Test ekspresu do kawy Nivona CafeRomatica 756

Nivona to niemiecka firma, która powstała z inicjatywy trzech osób – Petera Wildnera, Thomasa Meiera i Hansa Errmanna. To wyspecjalizowana marka, która od samego początku swojego istnienia zajmuje się projektowaniem i produkcją ekspresów do kawy.

Nieduży ekspres do niewielkiej kuchni

Rozpakowując karton, w którym trafił do mnie ekspres Nivona CafeRomatica 756, nie spodziewałem się, że wyjmę z niego tak minimalistyczne urządzenie. Większość ekspresu wykonano z solidnego, czarnego matowego tworzywa. Gdzieniegdzie tylko znajdziemy akcenty chromu, które podkreślają istotne elementy, ale nie przytłaczają projektu. Ekspres jest stonowany, wygląda elegancko, a przy tym nowocześnie.

To bardzo małe i zgrabne jak na ekspres do kawy urządzenie. 24 cm szerokości, 34 cm wysokości i 46 cm głębokości sprawiają, że bez problemu zmieści się nawet w niewielkiej kuchni. Ze względu na niedużą szerokość nie zajmie na blacie zbyt wiele cennego miejsca.

Jeśli chodzi o szczegóły konstrukcyjne: pojemnik na kawę pomieści 250 gramów ziaren, które trafiają prosto do cichego, stalowego stożkowego młynka. Ciekawostką jest obecność dodatkowej klapki, dzięki której możemy wsypać do ekspresu wcześniej zmieloną kawę. Miarkę do dozowania mielonej kawy otrzymujemy w zestawie z ekspresem. Z kolei zbiornik na wodę pomieści jej 2,2 l. To całkiem sporo, zwłaszcza gdy spojrzymy na wymiary całego ekspresu.

Wysokość dozownika kawy możemy regulować w zakresie do 14 cm, czyli podstawimy pod niego nawet wysokie szklanki do latte. Pociągając za tackę, zyskujemy dostęp do zasobników na brudną wodę i zużytą kawę. O ich przepełnieniu informują komunikaty wyświetlane na ekranie. Z kolei wężyk systemu mlecznego umieszczamy bezpośrednio w kartonie z mlekiem: nie ma tu dodatkowego pojemnika na mleko. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by go dokupić, jednak bez niego będziemy mieli mniej elementów do zmywania.

Intuicyjna obsługa

Do obsługi urządzenia nie potrzeba wiele. W górnej części przedniej obudowy znajdziemy dwa pokrętła z możliwością wciśnięcia i dyskretnie wkomponowany między nie kolorowy wyświetlacz. Jest jeszcze włącznik sprytnie ukryty w dolnej części lewej ścianki urządzenia, i to w zasadzie tyle, jeśli chodzi o elementy sterujące. Mimo tak minimalistycznego układu manipulatorów (a może właśnie dzięki niemu!) ekspres zaskoczył mnie łatwością obsługi.

Dwa pokrętła wystarczą bowiem w zupełności do szybkiego i sprawnego poruszania się po menu, które jest proste i intuicyjne. Łatwo i szybko można wybrać jedną z sześciu dostępnych kaw (espresso, café crème, lungo, americano, cappuccino, latte macchiato) lub skonfigurować siódmą wedle własnych upodobań. Ekspres może też przygotować spienione mleko i gorącą wodę. Menu serwisowe, obejmujące programy czyszczące poszczególne elementy ekspresu, jak również to z ogólnymi ustawieniami, również są przejrzyste i łatwe w obsłudze.

Możliwości personalizacji jest dużo. Do dyspozycji są trzy grubości mielenia ziaren w automatycznym młynku, trzy stopnie mocy parzonej kawy i trzy temperatury samej kawy. Do tego dochodzi Aroma Balance System, który pozwala wybrać jeden spośród trzech profili aromatu. To tak naprawdę trzy nieco odmienne sposoby parzenia kawy, które pozwalają osiągnąć różne aromaty i smaki napoju zaparzonego z tych samych ziaren. Osiągnięte rezultaty mogą pozwolić na nowo odkryć smak ulubionej kawy, a miejsca na eksperymenty jest naprawdę dużo.

Warto zaznaczyć również, że przy każdym przygotowaniu kawy czy napoju kawowego z mlekiem możemy łatwo zaprogramować ich ilość. Nie trzeba szukać odpowiedniej opcji w menu, wystarczy przekręcić jedno pokrętło. To bardzo ułatwia używanie ekspresu z filiżankami, szklankami i kubkami o różnej pojemności.

A co z czyszczeniem?

Nivona CafeRomatica 756 w dużej mierze dba o siebie sama. Oczywiście o cykliczne czyszczenie przy pomocy odpowiednich środków musi zadbać użytkownik, ale w codziennej eksploatacji ekspres jest niemal samowystarczalny.

Zarówno zaraz po uruchomieniu, jak i chwilę po zrobieniu kawy urządzenie automatycznie przechodzi krótki proces czyszczenia, do którego wykorzystuje wodę i gorącą parę. Również po każdej zrobionej kawie mlecznej przypomina o konieczności przepłukania systemu mlecznego. Ciekawy jest fakt, że w przeciwieństwie do innych ekspresów, w których rurkę mleczną należy umieścić w pojemniku z czystą wodą, Nivona jest pod tym względem samowystarczalna.

By oczyścić system mleczny, należy włożyć końcówkę wężyka w odpowiednio przygotowany otwór, umieszczonym w rogu tacki na filiżanki, i wybrać z menu urządzenia odpowiednią pozycję. Procedura trwa kilkanaście sekund i ekspres używa do niej wody z tego samego zasobnika, z którego jest ona pobierana podczas przygotowywania kawy. To samo dotyczy wszystkich innych automatycznych procesów czyszczenia. Sprawia to, że nieco częściej niż w innych ekspresach trzeba opróżniać tackę na brudną wodę i dolewać czystej wody do zbiornika, ale jednocześnie dzięki temu na co dzień Nivona CafeRomatica 756 jest niemal bezobsługowa.

Wielkim ukłonem w stronę higieny użytkowania jest również możliwość łatwego wyjęcia z ekspresu całego bloku zaparzacza. Jest on schowany pod dużą klapą z prawej strony urządzenia i zabezpieczony dźwignią. Demontaż pozwala na sprawne, dokładne i przede wszystkim bezpieczne umycie bloku pod bieżącą wodą.

Kilka słów o kawie

Nawet najłatwiejszy w obsłudze ekspres do kawy nie obroniłby się jednak, gdyby przygotowywany przez niego napój okazał się kiepski. W przypadku ekspresu Nivona CafeRomatica 756 nie ma na szczęście mowy o żadnej wpadce na tym polu.

Czarne kawy przygotowane w ekspresie są odpowiednio aromatyczne już od najniższego stopnia mocy kawy. Nie uświadczymy tu niepotrzebnych posmaków czy nadmiernej kwaśności, a Aroma Balance System dba o wydobycie z ziaren wszystkiego, co najlepsze. Na powierzchni espresso utrzymuje się gęsta crema – naturalna, kawowa pianka – której obecność świadczy o wysokiej jakości procesu parzenia.

Kawy mleczne już przy domyślnych ustawieniach cechują świetnie wyważone proporcje kawy do mleka. Samo mleko jest odpowiednio spienione, a cała mleczna kawa cieszy oko już w trakcie przygotowywania. Jednocześnie warto pamiętać, że dzięki Aroma Balance System i możliwości personalizacji kaw mamy tutaj naprawdę duże pole do eksperymentowania. Poszukiwanie złotego środka jest w tym przypadku bardzo satysfakcjonujące.

Test ekspresu do kawy Nivona CafeRomatica 756 – podsumowanie

Rozpakowując ekspres Nivona CafeRomatica 756, nie miałem zbyt wygórowanych oczekiwań. Spodziewałem się prostego urządzenia, które po prostu przygotuje mi kawę.

Z jednej strony otrzymałem dokładnie to, czego się spodziewałem – proste urządzenie do przygotowywania kawy. Z drugiej jednak liczba dodatkowych opcji, z których mogłem w tym ekspresie skorzystać, zwłaszcza w zestawieniu z jego niewielkimi gabarytami, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Okazało się bowiem, że niewielki ekspres, dzięki któremu jednym kliknięciem przygotujemy wybraną kawę przed porannym wyjściem z domu, oraz ekspres, który pozwoli nam poeksperymentować z ulubionymi ziarnami i odkryć w nich nowy potencjał, to nie muszą być dwa różne ekspresy.

Nivona CafeRomatica 756 sprawdziła się doskonale w obu tych rolach. Szybka poranna kawa czy popołudniowe spotkanie w gronie miłośników czarnego napoju – w jednym i drugim przypadku doskonale wykonała swoje zadanie. Polecam ten ekspres każdemu, kto marzy o prostym w obsłudze i niewielkim urządzeniu, które jednak będzie potrafiło zaskoczyć użytkownika dodatkowymi funkcjami.