Recenzja realme 14 Pro+ – mistrz fotografii w dobrej cenie

Unikatowy design – efektowna sztuczka na imprezę

Już od momentu wyjęcia telefonu z pudełka widać, że realme poświęciło projektowi sporo uwagi. Nie tylko pod kątem wyglądu, ale też wrażeń z codziennego użytkowania. Testowana przeze mnie wersja perłowa wyróżnia się tylnym panelem z warstwą zmieniającą kolor pod wpływem niskiej temperatury i co jest niespotykanym w branży rozwiązaniem. Nie jest to zwykła powłoka dekoracyjna, ale efekt specjalnego procesu stapiania, w którym wykorzystano naturalny proszek z muszli oraz włókna termoutwardzalne. Dzięki temu każdy egzemplarz ma unikalny wzór, a sam materiał reaguje na temperaturę.

W warunkach pokojowych marmurkowa faktura na pleckach ma ciepły, złotawy odcień. Gdy jednak temperatura spadnie poniżej 16°C, powierzchnia zaczyna przechodzić w chłodny błękit. Co ważne, efekt jest subtelny – nie sprawia wrażenia taniego gadżetu – a jednocześnie na tyle wyrazisty, że potrafi przyciągnąć spojrzenia, szczególnie w chłodniejsze dni. realme 14 Pro+ zdecydowanie robi wrażenie.

realme przygotowało także inne warianty kolorystyczne: fioletowy z delikatnym gradientem oraz szarą wersję z tylnym panelem wykonanym z wegańskiej skóry o zamszowym wykończeniu, dzięki czemu telefon jeszcze pewniej leży w dłoni.

Tył telefonu zdominowany jest przez dużą, okrągłą wyspę aparatów. To wyraźny sygnał ambicji marki, który podkreśla innowacyjny potrójny flesz Magic Glow. Dodatkowy plus za to, że firma umieściła wyspę centralnie – moim zdaniem zbyt wiele nowoczesnych smartfonów cierpi na brak symetrii. 

Zarówno przód, jak i tył delikatnie zwężają się ku błyszczącej, plastikowej ramce. Mimo sporych gabarytów smartfon pozostaje stosunkowo smukły i lekki, więc nie męczy dłoni nawet przy dłuższym użytkowaniu.

Największym zaskoczeniem okazuje się jednak odporność konstrukcji. realme wyraźnie podniosło poprzeczkę, oferując certyfikaty IP68 i IP69, które oznaczają ochronę nie tylko przed pyłem i zanurzeniem w wodzie, ale nawet przed strumieniami gorącej wody pod wysokim ciśnieniem. Do tego dochodzi zgodność z wojskowymi normami odporności na wstrząsy. Jak na telefon ze średniej półki to poziom wytrzymałości spotykany naprawdę rzadko.

Fotografia – pełna kontrola w każdej sytuacji

W kwestii fotografii, realme 14 Pro+ ma coś, czym wyróżnia się na tle konkurencji w tym segmencie cenowym. Aż trzy diody LED ułożone wokół obiektywów pełnią funkcję regulowanego światła do portretów, z możliwością zmiany ich barwy i mocy. To smartfon, który rewelacyjnie sprawdzi się przy uwiecznianiu zimowych krajobrazów czy nastrojowych, świątecznych spotkań z bliskimi.

Zestaw aparatów również prezentuje się obiecująco. Znajdziesz tu 50-megapikselowy aparat główny, 50-megapikselowy teleobiektyw z 3-krotnym zoomem oraz 8-megapikselowy obiektyw ultraszerokokątny.

Aparat główny

Główny aparat domyślnie zapisuje zdjęcia w 12,5 Mpix i na pierwszy rzut oka trudno mu cokolwiek zarzucić – kolory są żywe, kontrast wysoki, a zakres tonalny naprawdę solidny. Portrety wychodzą fantastycznie. Telefon świetnie radzi sobie z odcięciem tła i naturalnym naświetleniem twarzy. Po zmroku do gry automatycznie wchodzi tryb nocny, który generuje jasne i czyste kadry, skutecznie radząc sobie z szumem.

Teleobiektyw

Prawdziwym asem w rękawie realme 14 Pro+ jest jednak teleobiektyw. Moim zdaniem to najmocniejszy punkt tego zestawu. Zdjęcia z 3-krotnym zoomem są ostre, pełne życia i – co ciekawe – często wyglądają lepiej niż te z głównego modułu.

Choć minimalna odległość ostrzenia to 60 cm, co nie pozwala na typowe makro, to zbliżenia i tak robią wrażenie. Co ważne, telefon bardzo płynnie przełącza się między obiektywami, a nocne fotki z przybliżeniem wypadają zaskakująco dobrze, zachowując sporo szczegółów i ładne kolory.

Aparat ultraszerokokątny

Jeśli chodzi o obiektyw ultraszerokokątny, to choć przy 8 Mpix jest on najsłabszym ogniwem, wciąż wypada powyżej średniej dla tego segmentu. Cieszy to, że kolory i balans bieli są spójne z pozostałymi aparatami, jednak nocą brak światła zaczyna stanowić przeszkodę w uzyskaniu dobrych szczegółów.

Selfie i wideo

Z kolei fani selfie będą zachwyceni przednią kamerką 32 Mpix – obecność autofokusu i szerokiego kąta to świetny dodatek, który przekłada się na ostre i naturalne zdjęcia z dobrym zakresem tonalnym i możliwością robienia fotek grupowych.

W kwestii wideo realme zrobiło wyraźny krok naprzód, zwłaszcza w dziedzinie stabilizacji. Elektroniczna stabilizacja obrazu działa teraz na każdym poziomie rozdzielczości i radzi sobie znakomicie.

Wszystkimi aparatami (poza ultraszerokokątnym) nagramy wideo w 4K. Obraz z głównej kamery jest ładny i plastyczny, choć podobnie jak przy zdjęciach mógłby mieć nieco więcej drobnych detali. Nocne nagrania są jasne i mają ładne kolory, co sprawia, że realme 14 Pro+ to naprawdę uniwersalne narzędzie dla każdego, kto lubi dokumentować swoją codzienność.

Ogromna bateria i szybkie ładowanie

Jak na duży smartfon przystało, realme 14 Pro+ ma imponująco dużą baterię 6000 mAh. Czas pracy jest bardzo dobry. W codziennym użytkowaniu telefon wytrzymywał półtora dnia bez ładowania i potrafił uzyskać aktywny czas pracy na poziomie 14 godzin i 10 minut, co bez problemu wystarcza na cały dzień dość intensywnego użytkowania.

Wspiera szybkie ładowanie SuperVOOC 80 W. Jednak ładowarkę, która obsługuje tę autorską technologię, trzeba dokupić osobno. Przy użyciu odpowiedniego zasilacza naładowanie od 0 do 80% zajmuje około 35 minut, a pełne ładowanie trwa około 55 minut. Jak na tak dużą baterię to bardzo dobry wynik.

Oprogramowanie – znajome, funkcjonalne i pełne AI

realme 14 Pro+ ma nakładkę systemową realme UI 6 opartą na Androidzie 15. Osoby, które korzystały już wcześniej z telefonów Oppo, OnePlus lub realme, poczują się jak w domu – to efekt wspólnego zaplecza oprogramowania wymienionych marek. To dobrze, ponieważ dzięki temu realme UI to po prostu bardzo stabilnie działający interfejs z dużą ilością funkcji i opcji personalizacji.

Co nowego w wyglądzie i obsłudze?

• Rozdzielone menu: teraz powiadomienia i szybkie ustawienia (np. Wi-Fi, Bluetooth) znajdują się w osobnych panelach. To zwiększa czytelność i ułatwia obsługę podstawowych funkcji telefonu.
• Wyszukiwanie przez zakreślanie: smartfon ma wbudowaną funkcję Zakreśl, aby wyszukać od Google oraz inteligentnego asystenta Gemini AI.
• Gesty w powietrzu: możesz sterować telefonem bez dotykania ekranu! Dzięki przedniej kamerce, machając ręką przed telefonem, możesz odebrać połączenie, wyciszyć dźwięk lub przewijać zdjęcia, muzykę czy strony internetowe.
• Aparat i sztuczna inteligencja (AI): w galerii zdjęć znajdziesz jeszcze dwa narzędzia AI. Gumkę AI do usuwania niechcianych obiektów lub osób ze zdjęć oraz AI Ultra Clarity do poprawiania ostrości.

Ciekawostki w ustawieniach (realme Lab)

W specjalnej sekcji testowej znajdziesz kilka przydatnych dodatków:

• słuchanie muzyki na słuchawkach przewodowych i bezprzewodowych jednocześnie;
• sprawdzanie tętna poprzez przyłożenie palca do czytnika linii papilarnych w ekranie;
• usuwanie wody z głośnika za pomocą specjalnego, głośnego dźwięku.

Procesor Snapdragon 7s Gen 3 – stabilny i szybki

Zabierając się do testu realme 14 Pro+, zastanawiałem się, jak Snapdragon 7s Gen 3 poradzi sobie z realnym obciążeniem, zwłaszcza gdy zasypie się go zadaniami opartymi na sztucznej inteligencji. Już po krótkim czasie widać, że to solidny krok naprzód względem starszych układów Qualcomm – różnicę czuć szczególnie w wydajności graficznej.

Na co dzień smartfon zachowuje wzorową płynność. Aplikacje startują w mgnieniu oka, a żonglowanie wieloma programami naraz nie wywołuje u niego najmniejszej zadyszki.

Równie dobrze telefon wypada w grach. W mniej wymagających tytułach licznik pokazuje całkiem stabilne 60 klatek na sekundę, ale – co ważniejsze – nawet wymagające produkcje pokroju PUBG Mobile czy Genshin Impact działają bez irytujących przycięć. Duża w tym zasługa świetnej kultury pracy. Nawet przy dłuższych sesjach obudowa robi się jedynie lekko ciepła, a system nie obniża drastycznie taktowania, co pozwala na komfortową rozrywkę bez spadków mocy.

Całość dopełniają solidne 12 GB RAM i szybka pamięć wbudowana UFS 3.1, dzięki której instalowanie potężnych plików czy operacje na dużych nagraniach wideo przebiegają niemal natychmiastowo. W Polsce dostępne są warianty 256 GB i 512 GB miejsca na dane.

Ekran – duży, wyraźny i płynny

realme 14 Pro+ wyposażono w 6,83-calowy panel OLED o wysokiej rozdzielczości, z ochroną Gorilla Glass 7 i odświeżaniem 120 Hz. Gęstość pikseli na poziomie około 450 ppi sprawia, że tekst jest idealnie czytelny, a detale w zdjęciach i interfejsie wyglądają bardzo czysto.

Obsługa 10-bitowej palety barw przekłada się na płynne przejścia tonalne i przyjemnie nasycone kolory. Szczególnie dobrze widać to podczas oglądania zdjęć i filmów – gradienty nie rozpadają się na pasy, a całość wygląda naturalnie i spójnie. Tym bardziej szkoda, że zabrakło oficjalnego wsparcia dla HDR wideo. Przy tej klasie panelu i przyjemnym odwzorowaniu barw aż prosi się o pełnoprawny HDR, zwłaszcza w serwisach streamingowych.

Jasność ekranu w praktyce oceniam jako dobrą, choć wiem, że nie jest rekordowa. Przy ręcznej regulacji panel osiąga około 560 nitów, natomiast w trybie automatycznym potrafi dobić do ponad 1160 nitów. Podczas testów bez problemu korzystałem z telefonu na zewnątrz, nawet w słoneczne dni, choć momentami dało się odczuć, że nie jest to najjaśniejszy ekran. To jednak raczej drobne zastrzeżenie niż realny problem.

Jednak prawdziwym plusem, który zrobił na mnie wrażenie zwłaszcza podczas korzystania z telefonu wieczorami, jest inteligentna ochrona wzroku oparta na AI. realme 14 Pro+ wykorzystuje ten sam algorytm, który znajdziesz w droższych modelach. Automatycznie wykrywa zmęczenie oczu i dostosowuje temperaturę barwową ekranu tak, by była mniej uciążliwa dla wzroku – bez potrzeby grzebania w ustawieniach czy ręcznego włączania trybu nocnego.

W praktyce oznacza to, że przy dłuższym czytaniu czy wieczornym scrollowaniu treści ekran robi się cieplejszy i mniej męczy oczy, co bardzo doceniam w urządzeniu, z którego korzystam codziennie nawet po kilka godzin.

Adaptacyjne odświeżanie 120 Hz działa bez zarzutu – animacje są płynne, a system obniża częstotliwość do 60 Hz w spoczynku, oszczędzając energię. To jedna z tych funkcji, które działają w tle, ale zwiększają komfort korzystania ze smartfona.

Dźwięk i biometryka

realme 14 Pro+ został wyposażony w głośniki stereo, które cechują się dobrą głośnością. Podczas oglądania filmów, seriali czy krótkich materiałów wideo dźwięk jest wystarczająco donośny i wyraźny, nawet bez sięgania po słuchawki. Charakterystyka brzmienia została wyraźnie dostrojona pod multimedia – dialogi są dobrze słyszalne, a całość sprawdza się w codziennym użytkowaniu.

Choć w muzyce może brakować głębi i niskich tonów, w tej klasie cenowej jest to akceptowalny kompromis – tym bardziej że producent ma w ofercie sporo niedrogich i dobrych słuchawek.

Smartfon pozytywnie zaskakuje jakością wibracji. Zastosowany silnik haptyczny działa bardzo precyzyjnie – od delikatnych, niemal punktowych stuknięć podczas pisania wiadomości po wyraźne sygnały przy powiadomieniach. Co ważne, producent nie zapomniał o możliwości regulacji ich siły w ustawieniach, dzięki czemu każdy może ustawić je tak, jak lubi.

W kwestii zabezpieczeń biometrycznych mamy sprawdzony duet: optyczny skaner linii papilarnych oraz funkcję rozpoznawania twarzy. Czytnik pod ekranem, mimo że ulokowany dość nisko, pracuje bez zarzutu. Nie jest tak szybki jak moduły ultradźwiękowe, ale działa powtarzalnie, o ile palec przyłożymy pewnie i zdecydowanie.

Alternatywą jest rozpoznawanie twarzy realizowane przez przednią kamerkę. Jak na rozwiązanie bez dodatkowych czujników przystało, działa ono błyskawicznie w świetle dziennym, ale traci na sprawności w ciemniejszych pomieszczeniach. W codziennym scenariuszu oba systemy wzajemnie się uzupełniają, zapewniając bezproblemowy dostęp do urządzenia.

Czy realme 14 Pro+ to smartfon godny polecenia

realme 14 Pro+ to bardzo solidny telefon ze średniej półki cenowe, wyraźnie nastawiony na fotografię. Oferuje znakomitą odporność na czynniki zewnętrzne, duży i wyraźny ekran, stabilną wydajność oraz wszechstronny zestaw aparatów ze szczególnie udanym teleobiektywem 3x. Czas pracy na baterii jest dobry, a szybkie ładowanie robi wrażenie.

Na wyróżnienie zasługuje również unikalny design urządzenia. realme 14 Pro+ oferuje plecki reagujące na temperaturę, które zmieniają kolor pod wpływem chłodu, co nadaje smartfonowi wyjątkowego, dynamicznego charakteru. Co więcej, każdy model w kolorze perłowym ma unikatowy, niepowtarzalny wzór, dzięki czemu nie ma dwóch identycznych egzemplarzy. To detal, który podkreśla indywidualność nie tylko samego telefonu, ale również jego użytkownika i pozwala realnie wyróżnić się z tłumu.

Całościowo realme 14 Pro+ jest dopracowanym i spójnym urządzeniem w swojej cenie. Nie jest to pogromca flagowców, ale telefon, który bez wahania mogę polecić zwłaszcza osobom, dla których liczy się uniwersalność aparatów.