Recenzja Kiano Vision 2 – projektora do domu i na wyjazdy

Pierwsze wrażenia i design

Kiano Vision 2 od razu przyciąga uwagę nowoczesnym, minimalistycznym designem. Obudowa w formie reflektora z obrotową podstawą nie tylko wygląda stylowo, ale jest też niezwykle praktyczna. Możliwość ustawienia projektora pod niemal dowolnym kątem to funkcja, którą doceniam za każdym razem – czy to przy wyświetlaniu obrazu na suficie w sypialni, czy na ścianie w ogrodzie.

W zestawie znajdziemy pilota na podczerwień oraz poręczną torbę transportową, która sprawia, że zabranie urządzenia w podróż jest banalnie proste. Sam projektor jest lekki i kompaktowy – waży mniej więcej tyle, co duża butelka wody, więc nie stanowi dużego obciążenia dla bagażu. To idealny towarzysz wszelkich wyjazdów.

Prawdziwym strzałem w dziesiątkę okazała się magnetyczna bateria o pojemności 7500 mAh. Zapewnia ona około 2,5 godziny pracy bez kabla, co idealnie sprawdziło się podczas wieczornego seansu filmowego pod gwiazdami na kempingu. Wystarczyło rozwiesić prześcieradło między drzewami, a rzutnik postawić na kawałku drewna – i kino gotowe! Pojemność akumulatora wystarcza na większość filmów, choć przy dłuższych seansach, jak trylogia „Władcy Pierścieni”, trzeba już podpiąć zasilanie. Chciałbym, żeby bateria wytrzymywała choć godzinę dłużej, ale mimo to mobilność Kiano Vision 2 to ogromny plus.

Jakość obrazu i funkcje smart

Zanim zagłębimy się w temat wrażeń z jakości obrazu i specyfikację tego projektora, warto zaznaczyć, że Kiano Vision 2 nie jest sprzętem, który ma się stać podstawą domowego kina. Nie jest to urządzenie skierowane do zapalonych kinomanów, którzy liczą na domową wersję kina IMAX za niewielkie pieniądze. To raczej kompaktowe, mobilne rozwiązanie dla tych, którzy chcą mieć dostęp do filmów i multimediów w podróży, na działce czy podczas spontanicznych seansów na ścianie sypialni. W tych sytuacjach spisuje się wspaniale.

Kiano Vision 2 oferuje rozdzielczość Full HD (1920 × 1080), co w tej półce cenowej jest wręcz imponujące. Choć nie jest to projektor do oglądania w pełnym słońcu, to w pochmurne dni, po południu czy wieczorem potrafi zamienić każde pomieszczenie w małe kino. Obraz jest wyraźny i widoczny nawet w niezbyt zaciemnionym pomieszczeniu dzięki jasności lampy wynoszącej ponad 11 000 lumenów. Jej żywotność według producenta wynosi ponad 30 000 godzin pracy w standardowym trybie, więc nie ma obaw o szybkie zużycie się urządzenia.

Kolory są żywe i nasycone, a kontrast 1000:1 zapewnia przyjemną głębię obrazu. Oglądałem na nim klasyki filmowe, poradniki na YouTube i relacje na żywo z wyścigów Formuły 1 – za każdym razem seans był czystą przyjemnością.

Funkcja automatycznej korekcji trapezu to coś, co zasługuje na szczególną pochwałę. W moim mieszkaniu rzadko udaje mi się ustawić rzutnik idealnie na wprost ściany. Często muszę rzucać obraz z rogu pokoju, ale dzięki tej funkcji projektor automatycznie skanuje położenie obrazu i koryguje zniekształcenia, dzięki czemu proporcje są zawsze idealnie równe. To ogromna oszczędność czasu i nerwów!

Ręczna regulacja ostrości również działa bez zarzutu – mogę precyzyjnie dostosować ostrość i ustawić Vision 2 w takiej odległości, aby uzyskać obraz o rozmiarze nawet do 150 cali. To ponad dwa razy więcej niż typowy, domowy telewizor!  

Porównanie Kiano Vision 2 z Kiano Vision

Jakość dźwięku i łączność

Oczywiście, żaden produkt nie jest idealny. Jeśli miałbym wskazać obszary do poprawy w Kiano Vision 2, zacząłbym od dźwięku, który jest po prostu płaski. Wbudowane głośniki o mocy 2 × 3 W sprawdzą się do odtwarzania podcastów lub amatorskich filmów na YouTube, jednak brakuje im głębi basów, a głośność może być niewystarczająca w większych pomieszczeniach.

Dla pełniejszych wrażeń multimedialnych zalecam podłączenie zewnętrznego systemu audio. Dla mnie osobiście nie stanowiło to problemu, ponieważ na co dzień korzystam z soundbara, ale dla kogoś szukającego kompletnego rozwiązania „prosto z pudełka” może to być drobny minus.

Na szczęście projektor nadrabia to świetnymi opcjami łączności audio. Dzięki Bluetooth 5.2 bez problemu podłączyłem do niego swój soundbar czy przenośny głośnik, kiedy byłem w plenerze, a efekt był naprawdę świetny – dźwięk zyskał na mocy i jakości. Dodatkowo możliwość podłączenia słuchawek na przykład przez złącze Jack 3,5 mm to duży atut, szczególnie podczas nocnych seansów, kiedy nie chcemy przeszkadzać innym domownikom.

Pozostałe złącza, takie jak HDMI i USB, również spisują się wzorowo, oferując wystarczającą wszechstronność do większości zastosowań. Bez problemu można podłączyć pendrive'a z filmami, konsolę do gier, a nawet laptopa – wszystko działa płynnie i bez żadnych zacięć. Wisienką na torcie jest dwuzakresowe Wi-Fi (2,4 GHz i 5 GHz), które pozwala na obsługę technologii Miracast do bezprzewodowego odtwarzania obrazu z telefonu czy tabletu. Ku mojemu zdziwieniu działa równie dobrze z telefonami z Androidem, jak i z iPhone’em. Dodatkowo szybkie Wi-Fi zapewnia stabilne połączenie z internetem, co dla mnie, jako osoby niecierpiącej zacinających się streamów, jest niezwykle ważne.

Dodatkowe smaczki

Kiano Vision 2 oferuje kilka funkcji, które znacząco podnoszą komfort i wrażenia z użytkowania. Jedną z nich jest funkcja Ambient, czyli delikatna poświata w różnych kolorach (niebieski, zielony, turkusowy itp.). To świetny sposób na nadanie seansom wyjątkowego klimatu. Kiedy włączyłem ją podczas wieczoru z przyjaciółmi, wszyscy byli zachwyceni – to naprawdę buduje niepowtarzalną atmosferę w pomieszczeniu.

Kolejnym ciekawym dodatkiem jest projekcja gwiazd, która zamienia sufit w rozgwieżdżone niebo. To fantastyczny sposób na relaks i stworzenie unikalnej scenerii. Czasem włączam ją po prostu razem z kojącą muzyką, żeby się odprężyć po ciężkim dniu.

Co mogłoby być poprawione

Chociaż Kiano Vision 2 to projektor z wieloma zaletami, nie jest on pozbawiony pewnych niedociągnięć. Warto o nich wiedzieć, by świadomie podjąć decyzję o zakupie i w pełni wykorzystać jego potencjał.

Pierwszym z nich są wbudowane głośniki. Jak już wspomniałem, są one przeciętne i choć do sporadycznego użytku wystarczają, to dla pełniejszych wrażeń dźwiękowych zdecydowanie rekomenduję zainwestowanie w zewnętrzny system audio. Różnica w jakości dźwięku jest znacząca i szybko docenisz tę zmianę. 

Zauważalnym brakiem jest także manualna regulacja zoomu. Oznacza to, że jeśli chcesz zmienić rozmiar wyświetlanego obrazu, musisz fizycznie przesunąć rzutnik bliżej lub dalej od ściany bądź ekranu projekcyjnego. To trochę niewygodne, szczególnie gdy masz ograniczone miejsce lub potrzebujesz szybko dostosować obraz. Z naszego artykułu dowiesz się, jak dobrać ekran do oglądania filmów z projektora.

Kolejnym aspektem, który mógłby zostać poprawiony, jest system Android wbudowany w urządzenie. Choć oferuje podstawową funkcjonalność, jego biblioteka aplikacji jest ograniczona. Gdy chciałem oglądać treści z popularnych platform streamingowych, takich jak Disney+, HBO Max czy SkyShowtime, byłem zmuszony podpiąć laptopa lub zewnętrzne urządzenie typu Chromecast. Sam system również mógłby działać płynniej – czasem aplikacje ładują się dłużej, niżbym sobie tego życzył, co potrafi zirytować.

Na koniec, czas pracy na baterii wynoszący około 2,5 godziny, choć przydatny w mobilnych scenariuszach, czasem okazuje się niewystarczający na dłuższe seanse filmowe. W takich sytuacjach niezbędne jest podłączenie projektora do zasilania, co nieco ogranicza jego mobilność.

Dla kogo jest Kiano Vision 2

Kiano Vision 2 to projektor, który świetnie sprawdza się jako przenośne centrum rozrywki. Jego mobilność, prostota obsługi i funkcje smart sprawiają, że jest idealny na spontaniczne seanse w domu, na działce czy w podróży. Rozdzielczość Full HD, automatyczna korekcja trapezu i łączność Bluetooth to jego największe atuty. Choć jasność i głośniki mogłyby być lepsze, w tej cenie trudno oczekiwać więcej. Jeśli szukasz niedrogiego, wszechstronnego projektora, który zamieni każdą ścianę w ekran kinowy, Kiano Vision 2 jest wart swojej ceny. A jeśli jeszcze się zastanawiasz, najpopularniejsze modele najdziesz w naszym rankingu najlepszych projektorów.