
Szykuje się wielki powrót! Battlefield 6 może być jedną z najgorętszych premier tego roku. Nowa odsłona kultowej serii strzelanek wprowadzi ulepszoną destrukcję otoczenia, dzięki czemu pole bitwy będzie się zmieniać w jeszcze większym stopniu niż w rewolucyjnym Battlefield: Bad Company 2. Co już wiemy o tej grze? Kiedy premiera Battlefield 6, beta-testy i jakie będzie miała wymagania sprzętowe? Dowiesz się tego z naszego newsa!
Battlefield 6 – premiera, przedsprzedaż i platformy
Electronic Arts oficjalnie zapowiedziało, że Battlefield 6 będzie miała premierę 10 października 2025 roku. Gra trafi na konsole PlayStation 5 i Xbox Series, a także PC. Zgodnie z przewidywaniami zabraknie wersji na starsze konsole, co wynika z zaawansowania technologicznego projektu i skali środowiska gry. Gracze mogą więc oczekiwać oprawy i rozgrywki przygotowanych z myślą wyłącznie o najnowszej generacji konsol.
Będzie to pierwsza nowa odsłona serii od czasu wydania Battlefield 2042 w listopadzie 2021. Tradycyjnie głównym producentem jest DICE, lecz nad BF6 pracuje też zespół Battlefield Studios złożony z kilku ekip EA (m.in. Criterion, Motive, Ripple Effect) pod kierownictwem weterana branży Vince’a Zampelli, co ma przywrócić blask serii po mieszanym odbiorze poprzedniej części.
Przedsprzedaż gry ruszyła wraz z premierą oficjalnego zwiastuna pod koniec lipca. Dostępne są dwie edycje: standardowa oraz rozszerzona Phantom Edition z dodatkowymi elementami kosmetycznymi (skórki postaci, broni i pojazdów) oraz bonusowymi premiami w grze. Obie możesz już zamówić w naszym sklepie.
DICE wdraża także system Javelin – zabezpieczenia działające na poziomie jądra systemu, mające utrudnić korzystanie z cheatów już od premiery. EA potwierdziło jednocześnie, że gra nie będzie kompatybilna ze Steam Deckiem ani z Nintendo Switch 2 właśnie z powodu wymagań antycheat.
Wymagania sprzętowe Battlefield 6
EA udostępniło już także minimalne i zalecane wymagania sprzętowe dla wersji PC. Do zabawy w 1080p przy 30 kl./s (niskie ustawienia) potrzebne będą co najmniej:
· procesor Intel Core i5-8400 lub AMD Ryzen 5 2600;
· 16 GB RAM-u;
· karta graficzna Nvidia GeForce RTX 2060 lub AMD Radeon RX 5600 XT (z 6 GB VRAM).
Taka konfiguracja będzie wymagać Windowsa 10 (z włączonym Secure Boot i TPM 2.0) i około 75 GB wolnego miejsca na dysku. Z kolei zalecane wymagania do rozgrywki z większą liczbą detali (1440p, 60 kl./s na wysokich ustawieniach lub ponad 80 kl./s w 1080p na niskich) przewidują:
· Intel Core i7-10700 albo AMD Ryzen 7 3700X;
· 16 GB RAM-u;
· kartę graficzną co najmniej GeForce RTX 3060 Ti lub Radeon RX 6700 XT (8 GB VRAM);
· szybki dysk SSD.
Battlefield 6 wykorzystuje zaawansowany system anty-cheat nowej generacji, który wymaga uruchomienia gry w środowisku UEFI (Secure Boot) – to dodatkowe zabezpieczenie przed oszustwami.
Rozgrywka Battlefield 6 – kampania, klasy i tryby
Battlefield 6 zaoferuje zarówno rozbudowany tryb wieloosobowy, jak i kampanię. Gracze trafią w sam środek globalnego konfliktu, który stanowi tło zarówno dla wątku fabularnego, jak i zmagań sieciowych. Battlefield 6 powróci do korzeni serii – z gry znikną wprowadzeni w Battlefield 2042 kontrowersyjni specjaliści, a zastąpi ich klasyczny podział na klasy żołnierzy: Szturmowiec, Wsparcie, Zwiadowca i Inżynier, z unikalnym uzbrojeniem i gadżetami dla każdej z nich.

Dodano też nowe mechaniki w ramach tzw. Kinesthetic Combat System, które zwiększą realizm i możliwości taktyczne żołnierza. Przykładowo można będzie przenosić rannych towarzyszy w bezpieczne miejsce przed reanimacją oraz mocować broń na osłonach i krawędziach, aby zmniejszyć odrzut podczas ostrzału.
Rozgrywki wieloosobowe nadal będą się toczyć na dużą skalę, choć tym razem deweloperzy postawili na mniej zatłoczone pole walki – powrócą bitwy dla jednocześnie 64 graczy, co ma zapewnić lepszy balans starć niż w eksperymentalnych potyczkach 128-osobowych w Battlefield 2042.

Mapy są rozległe i zróżnicowane geograficznie – walki będą się toczyć m.in. na pustynnych przedmieściach Egiptu, górskich terenach Gibraltaru czy ulicach Nowego Jorku. Łącznie na początek dostaniemy 9 map, a wśród nich znajdzie się odświeżona wersja klasycznej Operation Firestorm, znana z Battlefield 3.
Podczas wrześniowego wydarzenia PlayStation State of Play zaprezentowano zwiastun kampanii fabularnej. Historia przeniesie nas do roku 2027, gdzie wcielimy się w członków elitarnej jednostki walczącej z prywatną korporacją militarną Pax Armata. Kampania będzie liniowa i mocno filmowa, z dynamicznymi starciami i dużym rozmachem inscenizacji.
W dniu premiery Battlefield 6 otrzymamy także pokaźny zestaw trybów gry. Obok sztandarowych, takich jak Podbój czy Przełamanie, powróci ulubieniec fanów serii Szturm (Rush). Nie zabraknie też intensywnych potyczek na mniejszą skalę, jak: Deathmatch, Drużynowy Deathmatch, Dominacja czy Król wzgórza. Całkowitą nowością będzie tryb Eskalacja, w którym dwie drużyny walczą o kolejne punkty kontrolne na mapie, stopniowo przesuwając linię frontu.

Deweloperzy potwierdzili także powrót cenionego modułu Battlefield Portal, czyli kreatora własnych scenariuszy i rozgrywek. Nowa wersja Portal ma być bardziej rozbudowana i przyjazna w użytkowaniu – gracze otrzymają narzędzia do tworzenia tzw. Doświadczeń Społeczności, pozwalających m.in. odtwarzać klasyczne bitwy starszych gier Battlefield na nowym silniku.
W sierpniu odbyły się otwarte testy beta, które przyciągnęły setki tysięcy chętnych. Rozegrano ponad 420 milionów meczów, a gracze spędzili na polu bitwy łącznie ponad 90 milionów godzin. Najczęściej wybierano klasę Szturmowca, najrzadziej – Zwiadowcę. Na tej podstawie DICE zapowiedziało zmiany w balansie i powiększenie niektórych map, w tym odświeżonej Operation Firestorm.
Co ważne, Battlefield 6 na start zaoferuje pełny cross-play między platformami oraz wspólny postęp (cross-progression) dla graczy konsolowych i PC.
Nowy wymiar pola walki
W Battlefield 6 twórcy skupiają się na jeszcze głębszym wpływie gracza na otoczenie. System symulacji budynków i elementów infrastruktury ma być bardziej zaawansowany niż w poprzednich odsłonach – co przekłada się nie tylko na efekt wizualny, ale też na możliwości taktyczne podczas meczu.
Fragmenty gry pokazują, jak czołg zmiata całe piętro budynku, a chwilę później zawala się frontowa elewacja, odsłaniając ukrytych wewnątrz snajperów. Elementy otoczenia ulegają uszkodzeniu zależnie od używanej broni, kąta uderzenia i materiału konstrukcyjnego – stal, cegła, szkło itd. mają własny poziom wytrzymałości. Na przykład wystrzelony przez czołgową armatę pocisk przebije beton, ale już zwykły granat raczej wykruszy gzyms.


Tak zaawansowana destrukcja wpłynie na stosowane przez graczy strategie – np. niszcząc kolumny nośne, można pozbawić przeciwników punktu obserwacyjnego albo zasypać ich gruzem przy wyjściu z metra. Oznacza też większą dynamikę walki – ostrzał artyleryjski może otworzyć nową drogę natarcia, a zniszczone schody w budynku uniemożliwią szybki odwrót. Każda mapa będzie się zmieniać w czasie trwania rozgrywki, a gracze będą się musieli szybko dostosowywać do sytuacji.
Zniszczeniu mają ulegać również mniejsze obiekty. Woda tryskająca z pękniętej rury może utrudnić widoczność, pył zakłócić termowizję, a uszkodzone ściany zmienić sposób, w jaki rozchodzi się dźwięk. DICE ujawniło, że podczas prac nad mapami korzysta z narzędzia pozwalającego jednym kliknięciem zniszczyć całą scenerię. Dzięki temu studio testuje grywalność pól bitew w różnych stanach – od nietkniętego, przez częściowo zniszczony, aż po całkowicie zrównany z ziemią.
Nawet 100 kl./s na konsolach!
Battlefield 6 powstaje z myślą o pełnym wykorzystaniu potencjału współczesnych komputerów i konsol. Twórcy gwarantują stabilne 60 klatek na sekundę na każdej platformie (w tym na Xbox Series S). Dodatkowo, dzięki trybowi wydajności, na mocniejszych urządzeniach możliwe będzie osiągnięcie rewelacyjnej płynności – według wstępnych testów gra potrafi przekroczyć 100 kl./s na topowych konfiguracjach PC, a nawet na konsolach nowej generacji.
Pierwsze pokazy gry potwierdzają, że deweloperzy faktycznie położyli duży nacisk na optymalizację. Battlefield 6 nawiązuje klimatem do najlepszych odsłon serii – powrót do korzeni jest odczuwalny zarówno w mechanice rozgrywki, dostępnych klasach postaci i trybach, jak i warstwie audiowizualnej. Weterani cyklu mogą więc odetchnąć z ulgą – wszystko wskazuje na to, że Battlefield 6 dostarczy fanom dokładnie tego, za co pokochali tę serię.
