
Nie każdy bohater nosi pelerynę – czasami wystarczą metalowa rura i elektroszczotka. Odkurzacz pionowy Bosch Unlimited 9 BCS931TQC od początku chce udowodnić, że poradzi sobie z każdym przeciwnikiem: okruszkami po śniadaniu, sierścią psa i kurzem, który czai się w kątach. Do tego mruga kolorowym pierścieniem LED, jakby chciał powiedzieć: Spokojnie, mam wszystko pod kontrolą. Pytanie tylko, czy faktycznie ma. Sprawdzę to w swoim teście.
Pierwszy kontakt z Bosch Unlimited 9 BCS931TQC
Szczerze mówiąc, Bosch to marka, którą darzę dużym zaufaniem. Prywatnie i zawodowo. Nie raz i nie dwa, przygotowując w pracy rankingi odkurzaczy, AGD kuchennego, sprzętów do pielęgnacji czy nawet kosiarek ogrodowych, trafiałam na urządzenia z czerwonym logo Bosch (nazwiskiem założyciela firmy). I zawsze łączył je wspólny mianownik – dobra jakość, trwałość, praktyczne rozwiązania.
Świetnie, że w ramach testów redakcyjnych mogę wziąć pod lupę właśnie bezprzewodowy odkurzacz pionowy Bosch Unlimited 9 BCS931TQC z serii Unlimited 9, który intryguje obietnicą bezgranicznych możliwości. Sprawdzam, ile w tym haśle marketingu, a ile sumiennego podejścia do tematu czystości w domu, komfortu sprzątania oraz nowoczesnych technologii.
Kod QR start!
Jeszcze przed rozpakowaniem odkurzacza moją uwagę zwrócił kod QR umieszczony na pudełku ze sprzętem. Po zeskanowaniu przenosi on na stronę internetową Bosch-home.pl, gdzie znajdujemy skróconą instrukcję korzystania z odkurzacza Unlimited 9.

Sporo tam krótkich, przyjemnych w odbiorze filmików oraz praktycznych informacji, np. jak poprawnie złożyć urządzenie, do czego służą konkretne nasadki, czym czyścić sprzęt oraz jak najlepiej go przechowywać. Dowiadujemy się też, że nie mamy do czynienia ze zwykłym odkurzaczem, a modelem premium nowej generacji wykorzystującym technologię MicroClean czy kompresję kurzu. Dziecinnie prostym w obsłudze mimo zaawansowanych technologii.
Przyznam, że wolę kliknąć play i obejrzeć kilka miłych dla oka filmików oraz przeczytać zwięzłe informacje na temat odkurzacza, niż wertować papierową instrukcję z małymi infografikami. Dla mnie taka forma prezentacji urządzenia oznacza duże ułatwienie, oszczędność czasu i pozytywne wrażenie. Pierwszy punkt dla Boscha zatem przyznany!
Opakowanie i unboxing odkurzacza Bosch Unlimited 9
Karton z odkurzaczem jest estetyczny, kompaktowy i dość lekki jak na tak bogate wyposażenie. Ma wymiary ok. 79 × 29 × 23 cm i waży mniej więcej 7 kg. Wszystkie elementy Bosch Unlimited 9 są starannie zabezpieczone, znajdują się w przegródkach.

W skład zestawu Bosch Unlimited 9 BCS931TQC wchodzą:
- bezprzewodowy odkurzacz ręczny – o wadze 1,84 kg i wym. 45 × 27 × 11 cm;
- stacja bazowa – moduł umożliwiający wpięcie odkurzacza;
- uchwyt na akcesoria z szyną i elementami montującymi do stacji bazowej;
- rura ssąca – metalowa, o dł. 72 cm i wadze 0,45 kg;
- uniwersalna szczotka podłogowa MicroClean Brush;
- szczotka do podłóg twardych Hard Floor Soft Brush;
- minielektroszczotka Mini Power Nozzle;
- obrotowa ssawka do tapicerki XXL Upholstery Nozzle;
- obrotowa ssawka do mebli i delikatnych przedmiotów Furniture Brush;
- ssawka szczelinowa Crevice Nozzle;
- dodatkowa gumowa końcówka do ssawki szczelinowej;
- akumulator Power For All System – litowo-jonowy, typu PBA 18 V, o poj. 3.0 Ah;
- ładowarka szybkiego ładowania.
Moim zdaniem Bosch od początku daje poczucie, że kupujemy sprzęt kompletny, przygotowany na różne scenariusze sprzątania – od odkurzania kanap, przez parkiet, aż po zakamarki w aucie. Miło z jego strony.
Odkurzacz Bosch Unlimited 9 w dłoni – wygląd, ciężar i jakość wykonania
Odkurzacz prezentuje się bardzo elegancko. Cechuje go nowoczesny design. Korpus główny ma opływowy kształt, a pozostałe akcesoria – zaokrąglone krawędzie. Kolorystycznie dominuje w nim matowa czerń, gdzieniegdzie pojawiają się akcenty srebra i czerwieni. Hitem jest dla mnie odcień rękojeści odkurzacza ręcznego – piękny, pistacjowy, w punkt.
(Na filmie poniżej zobaczysz też, jak wyglądają i co potrafią inne modele odkurzaczy bezprzewodowych z serii Bosch Unlimited 9).
Co ważne, wszystkie składowe odkurzacza BCS931TQC wykonano bardzo starannie z solidnych materiałów. Nie widać żadnych niedoróbek i niedopasowań. Elementy precyzyjnie łączą się ze sobą na klik. Są sztywne, dobrze spasowane, nie chyboczą się.
A ile waży to cudo?
Ciężar zależy oczywiście od konfiguracji sprzętu:
- moduł ręczny z akumulatorem to 1,84 kg (w moim odczuciu naprawdę niedużo – bez trudu można manewrować odkurzaczem w pionie i poziomie);
- odkurzacz ręczny z metalową rurą – 2,26 kg;
- ręczny z podpiętą minielektroszczotką – 2,21 kg;
- w pełni skonfigurowany odkurzacz z akumulatorem, rurą i elektroszczotką – 3,21 kg.
Zoom na odkurzacz ręczny
Mocnym punktem każdego odkurzacza pionowego jest odpinany moduł ręczny.

W przypadku Bosch Unlimited 9 korpus składa się z panelu sterowania, wyświetlacza, pojemnika na kurz o poj. 400 ml, pierścienia LED i miejsca na akumulator. To wszystko widać. A co się kryje pod obudową? Między innymi 3-fazowy silnik cyfrowy TurboSpin o dużej prędkości obrotowej do 70 000 obr./min. A także system filtracji: filtry HEPA, stalowy siatkowy i lamelowy z funkcją Rotation Clean. Na czym polega ta ostatnia? Na sprytnym oczyszczaniu z kurzu lamelek (by to zrobić, wystarczy kilka razy przekręcić pokrywę filtra w lewo i prawo – wtedy zanieczyszczenia się odkleją).
Ciekawym rozwiązaniem jest też zastosowana tu technologia MicroClean powiązana z czujnikiem zanieczyszczeń w rurze odkurzacza ręcznego i pierścieniem LED (więcej na temat w dalszej części testu).
Panel sterowania i pierwsze uruchomienie
Na górze korpusu znajduje się wyświetlacz oraz panel sterowania. To właśnie tutaj odbywa się komunikacja użytkownika ze sprzętem.

Po wciśnięciu przycisku power odkurzacz wita nas trybem Auto. Sygnalizuje to krótkim, tęczowym mignięciem pierścienia LED. Jednocześnie na ekranie wyświetlają się napis Auto i pozostały czas pracy akumulatora (dokładna wartość liczbowa w minutach oraz orientacyjna, procentowa, w formie czerwonego okręgu).
Zmiana trybu to dosłownie jeden klik – strzałką w lewo przechodzimy do trybu Eco (pierścień LED emituje przez chwilę zielone światło), strzałką w prawo wskakujemy na Turbo (czerwony kolor LED). Tak jak wcześniej, efektom świetlnym towarzyszą komunikaty na wyświetlaczu – informacje o trybie pracy, pozostały szacunkowy czas działania w danym trybie i aktualny poziom baterii. Według mnie to wystarczy, by móc sobie dobrze rozplanować odkurzanie i uniknąć przykrych niespodzianek w stylu: padł mi akumulator w połowie odkurzania kanapy.
Testy szczotek i ssawek
Bogate wyposażenie odkurzacza Bosch Unlimited 9 stanowiło dla mnie doskonały pretekst do zabrania się za porządki.

MicroClean Brush – uniwersalna szczotka podłogowa
Odkurzanie podłogi zaczęłam od szczotki MicroClean Brush z systemem Antihair Tangling (przeciw wplątywaniu się włosów). To największa z dołączonych końcówek, o szerokości ok. 25 cm. Dzięki podświetleniu LED genialnie się sprawdzała przy sprzątaniu pod kanapą, w ciemnych zakamarkach czy w przedpokoju wieczorem.

Mimo masywnej konstrukcji szczotka skręcała lekko i płynnie – dawała się prowadzić jak samochód z napędem wspomaganym. Łatwo omijała przeszkody, a dzięki amortyzacji nie niszczyła napotkanych sprzętów. Dokładnie zbierała okruszki, piasek, konfetti, włosy – i to bez względu na rodzaj posadzki. Podłoga z litego drewna, płytki gresowe, kafle betonowe czy bawełniany chodnik – nic jej nie zatrzymywało. Sunęła, aż miło.

Hard Floor Soft Brush – delikatna dla parkietu, bezlitosna dla kurzu
Druga w kolejności – szczotka do podłóg twardych – wyróżnia się miękką, szybkoobrotową rolką pokrytą włóknem (niczym wałek malarski). Zgodnie z przeznaczeniem i obietnicą producenta ma być wyjątkowo delikatna dla podłóg typu parkiet czy płytki. I faktycznie prawie bezgłośnie sunęła po posadzce. Dobrze zbierała przy tym kurz, paproszki, włosy (zapobiegając jednocześnie ich zaplątywaniu się w wałek). Nieco gorzej radziła sobie z większymi nieczystościami, jak ziarna kawy czy płatki śniadaniowe (do tego zadania lepiej użyć odkurzacza ręcznego z rurą lub bez).

Podobnie jak szczotka uniwersalna także ta została opatrzona diodami LED. Sama więc rozświetlała sobie drogę, uwidaczniając każdy pyłek czy włosek. I tak samo jak uniwersalna (dzięki sprytnej konstrukcji z ruchomym przegubem) zwinnie skręcała oraz wjeżdżała nawet pod niskie meble.

Mini Power Nozzle – roztocza i włosy na sofie bez szans! To chyba moja ulubiona końcówka do kanapy, fotela i materaca. Mała, ale mocna, ze wspomaganiem elektrycznym. Rozpoznasz ją po ikonce sprężynki.
Cechuje ją szybko obracający się wałek z paskami włosia, który niemal pożera roztocza, sierść, włosy i okruchy z tapicerek. Prowadzenie minielektroszczotki ułatwia ruchomy przegub.

Upholstery Nozzle – ssawka XXL do tapicerek
Producent poleca ją do większych powierzchni tapicerowanych. U mnie sprawdziła się na poduszkach dekoracyjnych, zagłówkach sofy i materacach. Efekt? Kurz i włosy zniknęły w kilka chwil. To nasadka, której można używać bez końca, zwłaszcza gdy ma się w domu alergika albo zwierzaka. Dzięki przegubowi z kątem obrotu 360° korzystanie z niej nic a nic nie męczy. Ssawka dobrze przylega do tkanin, zasysa nawet niewidoczne gołym okiem nieczystości.

Pozostałe ssawki – choć mniejsze wymiarowo – potrafią równie dużo.

Furniture Brush – szczotka do mebli i delikatnych powierzchni
Ikona piórka na tej szczotce od razu zdradza jej atuty – jest delikatna, nie rysuje powierzchni. Dzięki miękkiemu włosiu świetnie zbiera nie tylko kurz z półek, blatów czy dekoracji, ale też dokładnie zasysa okruchy, które lubią się gromadzić w klawiaturze laptopa.

Crevice Nozzle – szczelinówka z grafiką słonia
Jest długa, wąska i stworzona do zadań specjalnych. U mnie odkurzyła zakamarki samochodu, dostała się między siedziska kanapy i pod kaloryfer.

A żeby była jeszcze dłuższa i bardziej delikatna, można na nią nasadzić dodatkową końcówkę – ssawkę elastyczną. Genialną, gdy chcemy na przykład wyczyścić prowadnice kredensu lub podatną na zarysowania drewnianą ramę okienną.
Wygoda użytkowania – mocna strona Bosch Unlimited 9
Konstruktorzy odkurzacza Bosch Unlimited 9 postarali się, by obsługa urządzenia była jak najbardziej komfortowa. Jakie rozwiązania zastosowali w tym modelu?

Pozycja samostojąca rury z elektroszczotką
W trakcie odkurzania podłogi chcesz na chwilę odłączyć odkurzacz ręczny, by zebrać okruszki ze stołu? Żaden problem! Wystarczy lekko pchnąć rurę z zamontowaną elektroszczotką, a ta zablokuje się w pozycji statycznej. Nie musisz więc odkładać jej na podłogę ani się martwić, że się przewróci.
Odpinanie elektroszczotki nogą
Drugie praktyczne rozwiązanie – odpinanie szczotki bez schylania się. Naciskasz stopą szary przycisk przy głowicy, a szczotka odczepia się od rury. Niby drobiazg, a oszczędza plecy i czas.

Kompresja śmieci i łatwe opróżnianie pojemnika na kurz
Pojemnik na kurz wyposażono w funkcję kompresji kurzu – wystarczy przesunąć specjalną dźwignię, by ubić nieczystości (dzięki temu mieści się ich więcej w zbiorniku). Dziecinnie proste jest też opróżnianie pojemnika – trzymasz odkurzacz nad koszem, otwierasz przyciskiem klapkę, i gotowe. Śmieci trafiają do kosza. Żadnego dotykania zanieczyszczeń, żadnego rozsypywania ich po kuchni.
Możliwość oparcia odkurzacza o blat
Choć Bosch Unlimited 9 nie ma klasycznej pozycji parkingowej dla całego zestawu, można go spokojnie opierać o blat szafki czy stołu (oczywiście na chwilę, a nie docelowo). Specjalnie wyprofilowana spodnia część modułu oraz antypoślizgowe wykończenie gwarantują, że sprzęt się nie ześlizguje ani nie przewraca.

Pierścień LED, czyli samokontrola czystości
Bosch Unlimited 9 nie zostawia użytkownika w niepewności, czy dokładnie posprzątał. Dzięki technologii MicroClean sprzęt cały czas monitoruje efektywność sprzątania. W rurze ukryto bowiem czujnik, który analizuje poziom zabrudzeń i przekazuje dane do pierścienia LED umieszczonego na korpusie.
Jak to działa w praktyce?
Gdy pierścień świeci się białym, szarawym lub czarnym światłem, oznacza to, że wciągane są większe ilości kurzu i śmieci. A gdy barwa zmienia się na intensywnie niebieską, odkurzacz sygnalizuje, że podłoga jest już czysta.
Utrzymanie w czystości
Czyszczenie odkurzacza jest szybkie i bezproblemowe. Jednym ruchem wyjmuje się wałki ze szczotek, łatwo demontuje pojemnik na kurz i system filtrów. Elementy można przecierać wilgotną szmatką z mikrofibry. Co ważne, w szczotki nie wplątują się włosy. No, może pojedyncze, te bardzo długie. A i to niezbyt często. Sprzęt jest prosty w utrzymaniu i nie wymaga skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych.
Akumulator i ładowanie
Akumulator Bosch Unlimited 9 BCS931TQC można zasilać za pomocą ładowarki szybkiego ładowania. Trwa to mniej więcej 90 minut (naprawdę świetny wynik!).

Podczas zasilania akumulatora ładowarka pulsuje zielonym światłem, które zmienia tryb na stały, gdy bateria zostaje naładowana. A na jak długo wystarcza? Z moich testów wynika, że...
Maksymalny czas pracy odkurzacza z rurą i elektroszczotką:
- Tryb Eco – 53 min;
- Tryb Auto – 17 min;
- Tryb Turbo – 9 min.
Maksymalny czas pracy odkurzacza ręcznego:
- Tryb Eco – 64–65 min;
- Tryb Auto – 17–18 min;
- Tryb Turbo – 10 min.
Czy Bosch Unlimited 9 BCS931TQC naprawdę wymiata?
Po trzech tygodniach testu mogę śmiało powiedzieć, że to jeden z najlepiej dopracowanych odkurzaczy pionowych, jakie miałam okazję sprawdzać.

Odkurzanie nim jest szybkie i skuteczne. Dzięki dobrej mocy ssania i systemowi MicroClean miałam poczucie dokładnie posprzątanej podłogi, odkurzonych mebli czy tapicerek wolnych od roztoczy. Bogaty zestaw akcesoriów przydawał mi się w różnych sytuacjach porządkowych, a sama wymiana szczotek i ssawek zajmowała zaledwie chwilę.
Doceniam też jakość wykonania, wytrzymałość oraz komfort obsługi sprzętu. Za hity uważam samostojącą rurę z elektroszczotką, odpinanie szczotki stopą i łatwe opróżnianie pojemnika z funkcją kompresji kurzu.
Akumulator ładował się naprawdę szybko, w 90 minut. W trybie Eco (wystarczającym na moje potrzeby) pracował dość długo, bo około godziny. Gorzej pod tym względem sprawował się w trybie Turbo.
A czy BCS931TQC jest głośny? Nie mam mu nic do zarzucenia zwłaszcza w trybie ekologicznym i z podpiętą ssawką XXL do tapicerek (wydaje mi się, że pracował wtedy najdyskretniej).
Oczywiście nie wszystko w tym modelu podobało mi się na 100%. Gdybym mogła mu coś wytknąć, to byłby to brak możliwości ładowania akumulatora wpiętego w odkurzacz ręczny (potrzebny jest dodatkowy kabelek, którego nie znalazłam w zestawie). Pewne trudności miałam też z wyjmowaniem baterii z korpusu odkurzacza. Dlaczego? Bo czynność ta wymaga jednoczesnego użycia siły w dwóch przeciwnych kierunkach (na przykład wciskam przycisk akumulatora w lewo, a cały akumulator wysuwam w prawo). Myślę, że to jednak kwestia wprawy i z czasem doszłabym do perfekcji w tej dziedzinie.
Według mnie Bosch Unlimited 9 BCS931TQC to model premium, który nie tylko dobrze wygląda, ale przede wszystkim skutecznie sprząta. I tak, zdecydowanie wymiata na tle konkurencji.
