Test Motoroli Razr 60 Ultra – bardzo udanej nowości dla fanów składanych smartfonów

Motorola Razr 60 Ultra – godny następca Razr 50 Ultra

Zeszłoroczny model Razr 50 Ultra postawił poprzeczkę bardzo wysoko. Wydawałoby się, że nie było w nim zbyt wiele do poprawy, jednak niedawno Motorola wypuściła na rynek ulepszoną wersję składanego flagowca, która ma do zaoferowania wiele innowacji. Twórcy poprawili większość niedociągnięć, które mogły przeszkadzać lub irytować podczas korzystania z telefonu.

Design obu smartfonów jest bardzo zbliżony, ale Motorola Razr 60 Ultra jest większa i ma nieco wyższą wagę. To pierwsza składana Motorola, która spełnia normę IP 48. Oznacza to, że jest odporny nie tylko na zachlapania czy zanurzenie w wodzie, ale także na kurz i pył. Nie jest to w prawdzie odporność taka sama, jak w nieskładanych modelach telefonów, jednak jej skuteczność jest naprawdę wysoka.

Warto zwrócić też uwagę na lepszy zawias – jest on znacznie sztywniejszy w porównaniu z poprzednią wersją. A jeśli chcesz się dowiedzieć więcej na temat zeszłorocznej edycji składanego smartfona, zajrzyj do naszej recenzji Motoroli Razr 50 Ultra.

Porównanie Motoroli Razr 50 Ultra z Motorolą Razr 60 Ultra

Co znajdziemy w pudełku

Wewnątrz czarnego (perfumowanego!) pudełka znajdziemy nie tylko telefon, ale także zestaw przydatnych akcesoriów w postaci:

- kabla USB-C;

- szpilki do otwierania tacki na kartę SIM;

- stylowego dwuczęściowego etui,

- dokumentacji wraz z certyfikatem energetycznym.

Design i wykonanie

Miałam okazję testować wersję pokrytą elegancką alcantarą, czyli syntetycznym materiałem z mikrowłókien. Warto zaznaczyć, że producent oferuje inne ciekawe opcje wykończenia – dostępne są warianty ze skórą, satyną, a nawet drewnem. Najciekawszy jest zdecydowanie ostatni z nich – to pierwsze składane urządzenie wykończone drewnem pozyskiwanym zgodnie z certyfikatem FSC. To świadczy o dużym nacisku nie tylko na samą technologię, ale także na nietuzinkowy design. Dzięki temu Razr 60 Ultra to nie tylko zaawansowane urządzenie, ale też modny dodatek.

Zwróciłam też uwagę na ulepszony zawias, o którym już wspomniałam. Wzmocniono go tytanem, dzięki czemu ma być o 35% trwalszy w porównaniu z poprzednią generacją. Działa on bez zarzutu. Niestety zagięcie jest widoczne podczas korzystania z urządzenia, jednak twórcy dbają o to, aby z każdą kolejną generacją ten problem był coraz mniejszy. Konstrukcja urządzenia pozwala na stabilne ustawianie go w różnych pozycjach, w zależności od tego, w jaki sposób chcesz z niego korzystać.

Na krawędziach Motoroli Razr 60 Ultra umieszczono niezbędny zestaw przycisków i portów. Po lewej stronie znajduje się przycisk zasilania / blokady ekranu (działający też jako skaner linii papilarnych), a po prawej – dodatkowy przycisk, który obsługuje moto AI.

Dwa świetne ekrany

Po rozłożeniu telefon ma bardzo duży, 7-calowy wyświetlacz główny AMOLED Super HD (2992 × 1224 pikseli, 464 ppi), odświeżany z częstotliwością 165 Hz, o maksymalnej jasności 4500 nitów. Dzięki temu kolory są mocno nasycone i żywe, a wyświetlane na ekranie treści – czytelne i ostre. Wyświetlacz ma również wsparcie dla Dolby Vision i HDR10+.

Na co dzień korzystam z telefonu z 6-calowym ekranem, dlatego różnica była dla mnie mocno odczuwalna. Mimo to nie miałam problemu z wygodną obsługą smartfona przy użyciu jednej ręki. Umieszczenie rozłożonego telefonu w kieszeni spodni czy kurtki jest dość niewygodne, ale przecież nie musimy tego robić – składana forma nie powstała bez przyczyny. Po złożeniu zyskujemy niewielkie urządzenie o grubości 15,69 mm. Niestety do rozłożenia smartfona musiałam użyć obydwu dłoni.

Motorola Razr 60 Ultra to składany smartfon ze szkłem Corning Gorilla Glass-Ceramic. Dzięki infuzji materiałów ceramicznych jest ono bardzo odporne na upadki. W testach laboratoryjnych szkło wytrzymało dziesięć upadków z wysokości jednego metra na asfalt bez uszkodzeń mechanicznych. To wynik nieosiągalny dla poprzednich generacji szkieł producenta.

Zewnętrzny ekran w Razr 60 Ultra oferuje znacznie więcej możliwości niż w poprzednich modelach. Teraz uruchomisz na nim niemal każdą dowolną aplikację, wygodnie odpiszesz na wiadomości dzięki pełnowymiarowej klawiaturze, skorzystasz z Google Maps, przejrzysz strony internetowe, przejmiesz kontrolę nad muzyką czy podcastami, a nawet zagrasz w proste gry lub obejrzysz krótkie filmy na YouTube. To prawdziwa rewolucja w użyteczności. Dodatkowo możesz spersonalizować kolory, układ, czcionki, motywy, widżety, aplikacje i tła.

Motorola Razr 60 Ultra – specyfikacje i wydajność

Urządzenie ma wydajny procesor rodem z flagowców. Qualcomm Snapdragon 8 Elite to pierwszy czip Qualcomma z autorskimi rdzeniami Oryon, dotychczas zarezerwowanymi dla laptopów. Taktowanie głównego rdzenia sięga aż 4,32 GHz, co jest wartością niespotykaną w smartfonach. Qualcomm zapewnia, że Snapdragon 8 Elite oferuje aż o 45% wydajniejsze CPU i 40% wydajniejsze GPU w porównaniu z poprzednią generacją. To wyjątkowo duży skok, znacznie przewyższający typowe ulepszenia, które zazwyczaj oscylują w granicach 20–30%. Płynność działania Motoroli Razr 60 Ultra jest wręcz zjawiskowa – w moim odczuciu lepsza niż w większości topowych flagowców innych marek.

W tej wersji smartfona składana klapka przestała ograniczać moc podzespołów. Znajdziemy tu 16 GB pamięci RAM LPDDR5x i 512 GB pamięci wewnętrznej w szybkim standardzie UFS 4.0.

Bardzo dobra jakość zdjęć

Główny aparat ma 50 megapikseli, ale zamiast drugiego aparatu z obiektywem telefoto zastosowano aparat z obiektywem ultrawide. Dwukrotne przybliżenie cyfrowe zapewnia bardzo dobre rezultaty. Aparat główny ma optyczną stabilizację obrazu (OIS), PDAF i obiektyw o jasności f/1.8. Skorzystać możemy również ze 122-stopniowego aparatu ultraszerokokątnego. Aparat do selfie ma aż 50-megapikseli i obiektyw o jasności f/2.0.

Zdjęcia wykonane Motorolą Razr 60 Ultra są naprawdę piękne, pełne żywych, wyrazistych kolorów, o niesamowitej ostrości.

Aparaty mogą się pochwalić certyfikatami Pantone Validated i Pantone SkinTone. Co to oznacza dla twoich zdjęć?

Pantone Validated: certyfikat potwierdza, że aparat jest w stanie precyzyjnie odwzorowywać pełną gamę kolorów zgodnie ze standardami Pantone Matching System (PMS). Dzięki temu kolory na zdjęciach są wierne rzeczywistości, żywe i spójne.

Pantone SkinTone: certyfikat skupia się na dokładnym odwzorowaniu odcieni ludzkiej skóry. Niezależnie od karnacji sprawia, że portrety i zdjęcia ludzi wyglądają autentycznie, z naturalnymi i pięknymi tonami skóry, bez niepożądanych przebarwień czy sztuczności.

Można także skorzystać z funkcji stylu kolorów Moto, który stworzono przy użyciu sztucznej inteligencji przez algorytm generowania obrazów. Niestety niekoniecznie przypadła mi ona do gustu – aparat i tak robi mocno nasycone zdjęcia, a efekt ten jest zbyt sztuczny w odbiorze.
 

Można jednak dostosować własny styl kolorów do robienia zdjęć potraw, krajobrazów czy portretów. Aby zacząć, musisz zaimportować 5 zdjęć dla każdej kategorii, a telefon sam dobierze odpowiednie ustawienia.

Aparat ultraszerokokątny również radzi sobie naprawdę świetnie. Zdjęcia mają szeroką perspektywę, bardzo dobrą ostrość i szczegółowość.

Aparat do selfie także wypada bardzo dobrze. Nie ma tu autofokusa, ale bez problemu możesz skorzystać z zewnętrznego wyświetlacza zamiast kamerki umieszczonej w górnej części rozłożonego wyświetlacza. Dzięki temu jakość zdjęć będzie zdecydowanie lepsza.

Motorola Razr 60 Ultra rejestruje filmy w jakości 8K. Nagrywać możesz też w niższych rozdzielczościach. Na uwagę zasługuje fakt, że przednią kamerką można tworzyć wideo w 4K. Smartfon naprawdę nieźle sobie radzi z nagrywaniem zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy.

Inteligentne funkcje moto AI

Jak już wspomniałam, Motorola Razr 60 Ultra ma dodatkowy przycisk obsługujący sztuczną inteligencję. Podobnie jak większość smartfonów z Androidem korzysta z Gemini. Możemy ją uruchomić za pomocą hasła głosowego lub długim przytrzymaniem przycisku Power. Nie musisz otwierać dużego ekranu, aby zadać pytanie przy użyciu asystenta głosowego i sprawdzić podstawowe informacje.

Urządzenie korzysta także z własnej sztucznej inteligencji Moto AI, która ma dostęp do wszystkich elementów telefonu, na co oczywiście trzeba wyrazić zgodę. Dzięki temu urządzenie może sprawdzić i podsumować twoje wiadomości lub powiadomienia, stworzyć dla ciebie notatki i playlisty czy wygenerować obrazy. Niestety funkcja ta nie jest w pełni dopracowana. Telefon ma problemy chociażby z transkrypcją czy robieniem notatek. W dodatku moto AI odpowiada jedynie w języku angielskim – to z pewnością duży minus. Czy więc jest to niezbędna funkcja? Moim zdaniem nie, ale to z pewnością ciekawe urozmaicenie.

Pojemność i czas pracy baterii

Pojemność akumulatora wzrosła w porównaniu z Motorolą Razr 50 Ultra. W poprzedniej wersji były to 4000 mAh, a teraz jest to aż 4700 mAh. To prawie tyle co w dużych, flagowych urządzeniach. Producent deklaruje, że jedno ładowanie wystarcza na ponad 36 godzin pracy urządzenia. Z moich doświadczeń mogę śmiało powiedzieć, że telefon wytrzymuje cały dzień użytkowania. Dodatkowo Razr 60 Ultra wyróżnia się najszybszym ładowaniem wśród dostępnych na rynku składaków.

Motorola Razr 60 Ultra – czy warto rozważyć jej zakup

Jako osoba, która na co dzień preferuje klasyczne, nieskładane smartfony, podchodziłam do testów Motoroli Razr 60 Ultra z pewną rezerwą. Zawsze wydawało mi się, że składaki to ciekawa, ale nieszczególnie praktyczna opcja. Jednak po spędzeniu czasu z tym modelem muszę przyznać, że zmieniłam zdanie. Ten smartfon to dowód na to, że składane telefony dojrzały i stały się w pełni funkcjonalnymi, a nawet fascynującymi urządzeniami.

Motorola Razr 60 Ultra to w moim odczuciu najlepszy składany smartfon dostępny obecnie na rynku. Połączenie potężnego procesora Snapdragon 8 Elite, imponującego ekranu głównego, świetnych aparatów z certyfikatami Pantone, pojemnej baterii i innowacyjnego, wytrzymałego szkła Corning Gorilla Glass-Ceramic sprawia, że urządzenie wyróżnia się na tle konkurencji. Nawet ulepszony zawias i odporność na kurz i wodę (IP48) to kroki w dobrym kierunku, mimo że zagięcie nadal jest widoczne.  Jesteś fanem Motoroli, ale niekoniecznie składanych telefonów albo po prostu masz mniejszy budżet? Zajrzyj do naszej recenzji najnowszej Motoroli Edge 60 Pro, która wypada bardzo dobrze!