Dlaczego warto wybrać aparat Canon?

90 lat na rynku sprzętu fotograficznego

W 1934 roku japońskie przedsiębiorstwo Seiki Kōgaku Kenkyūjo (jap. 精機光学研究所, Laboratorium Optyki Precyzyjnej) pokazało prototyp dalmierzowego aparatu małoobrazkowego o nazwie Kwanon. Mimo że aparat ten nie trafił do seryjnej produkcji, to przyczynił się do zmiany nazwy firmy, która już rok później oficjalnie została nazwana właśnie Canon. Z naszej perspektywy to zamierzchła przeszłość, przeskoczmy więc szybko do nieco bardziej współczesnej historii.

Mamy rok 1971. Japoński producent prezentuje światu aparat Canon F-1. To jednoobiektywowa lustrzanka małoobrazkowa przystosowana do współpracy z obiektywami wyposażonymi w mocowanie Canon FD. Charakterystyczną cechą tego mocowania jest to, że elementy obiektywu mogą być kontrolowane z poziomu aparatu fotograficznego dzięki mechanicznym połączeniom – w obiektywie zainstalowany jest na przykład mechaniczny popychacz przysłony, który pozwala korpusowi aparatu na bezpośrednie sterowanie nią. Ważne jednak, że obiektywy systemu FD opierają się na mechanice – nie ma w nich jeszcze elementów elektronicznych.

Przy okazji warto zauważyć, że wbrew temu, co może się wydawać, kamienie milowe historii sprzętu fotograficznego są wyznaczane nie tylko kolejnymi modelami aparatów fotograficznych. Dla każdego producenta sprzętu, z jakim mieliśmy do czynienia w historii fotografii, mocowania obiektywów są tym, co jeszcze wyraźniej stawia granicę między kolejnymi generacjami sprzętu. Obiektywy z konkretnym bagnetem mogą bowiem współpracować z kilkoma różnymi liniami aparatów fotograficznych.

Budując portfolio optyki, producent buduje również realną wartość użytkową swojego sprzętu, bo sam korpus aparatu bez odpowiedniej optyki nie spełni po prostu swojej funkcji. Decyzja o zmianie mocowania obiektywów używanych wewnątrz własnego systemu jest dla producenta ogromnym przewrotem i wymusza budowanie całego zaplecza optyki praktycznie od nowa.

Taką decyzję podjął również Canon. Portfolio obiektywów Canon FD zamknęło się ostatecznie na przeszło 130 różnych konstrukcjach, a firma w 1987 roku wprowadziła na rynek aparat z zupełnie nowej serii Canon EOS. Wraz z aparatem Canon EOS 650 do produkcji weszła również nowa linia optyki fotograficznej wyposażonej w mocowanie Canon EF. Jej cechą charakterystyczną było wprowadzenie do konstrukcji obiektywów silników, które łączyły się z korpusem już nie mechanicznie, ale elektronicznie, i pozwalały na sterowanie przysłoną czy automatyczne ustawianie ostrości. I choć mówimy o drugiej połowie lat 80. XX w., to jest to moment, bez którego współczesna fotografia cyfrowa w wydaniu japońskiego producenta nie byłaby taka, jaką dziś znamy.

Aparaty cyfrowe Canon

Cały ten wstęp jest tak naprawdę po to, byśmy mogli uświadomić sobie jedną rzecz: chociaż pierwsza lustrzanka cyfrowa w portfolio japońskiego producenta – Canon D30 (nie Canon 30D – to zupełnie inny, o 6 lat młodszy aparat) – pojawiła się na rynku dopiero w 2000 roku, to garściami czerpała z rozwiązań opracowywanych od połowy lat 80. XX w. Lustrzanki cyfrowe nie stały się dla Canona nową linią aparatów fotograficznych. To naturalna kontynuacja linii EOS, tyle że przeniesiona do domeny cyfrowej. Obiektywy z mocowaniem Canon EF pasują zarówno do tradycyjnych, jak i cyfrowych lustrzanek Canon EOS, więc firma nie musiała budować portfolio optyki od nowa, a fotografowie mieli do niej dostęp tak naprawdę już w dniu premiery pierwszej cyfrowej lustrzanki.

Kolejna rewolucja przyszła całkiem niedawno, bo w 2018 roku. Wtedy to Canon wprowadził do sprzedaży linię aparatów bezlusterkowych Canon R, która współpracuje z nowymi obiektywami Canon RF. Proces budowania nowego portfolio zaczął się więc po raz kolejny od nowa i przebiega w szybkim tempie.

Aparaty bezlusterkowe Canon – jaki dla kogo?

Już właściwie cały świat fotografii postawił na aparaty bezlusterkowe i chociaż wiele cyfrowych lustrzanek to nadal świetny sprzęt, którym można wykonywać doskonałe zdjęcia, to jednak myśląc dziś o zakupie aparatu cyfrowego, najsłuszniejszym wyborem wydaje się zakup właśnie bezlusterkowca. I oczywiście, aparaty takie jak choćby kultowy Canon 5D Mark II na stałe zapiszą się w historii jako te, którymi wykonano masę świetnych fotografii, ale dzięki rozwojowi technologii, który dokonał się na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, bezlusterkowce mogły rozpocząć nowy rozdział historii sprzętu fotograficznego. Ich budowa jest znacznie uproszczona względem lustrzanek, jest w nich mniej mechanicznych elementów, przez co są mniej podatne na uszkodzenia.

Jednocześnie dzięki eliminacji układu lustra wiele zadań realizowanych do tej pory przez zewnętrzne czujniki mogła przejąć matryca, co jeszcze powiększyło możliwości inżynierów. Śmiało mogę napisać, że współczesny aparat bezlusterkowy z wysokiej półki jest na każdym polu szybszy, wydajniejszy i bardziej precyzyjny niż odpowiadająca mu ceną lustrzanka. A ponieważ wiele funkcji i cech aparatów z najwyższej półki odnajdziemy również w segmencie sprzętu dla amatorów i zaawansowanych hobbystów, to chyba jeszcze nigdy w historii nie mieliśmy do czynienia z tak dużym wyborem tak zaawansowanego sprzętu.

Jak się zatem odnaleźć w oznaczeniach bezlusterkowców Canon? W przypadku tego japońskiego producenta reguła już od lat jest niezmienna: im niższa jest liczba w nazwie modelu aparatu, tym do bardziej zaawansowanego użytkownika jest on kierowany. Tak więc Canon R3 jest dziś flagowym bezlusterkowcem marki. To absolutnie bezkompromisowa maszyna do najbardziej wymagających zastosowań: dla reporterów, do fotografii sportowej i studyjnej najwyższej klasy. Następne na liście są modele Canon R6 i R5, które również należą do półki profesjonalnej, choć są bardziej kompaktowe i nieco tańsze. To aparaty cenione przez fotografów studyjnych i fotografów ślubnych. W ogóle cyfrowy sprzęt marki Canon zawsze przyciągał fotografów zajmujących się portretem i zdjęciami ludzi. Istnieje pogląd, że matryce aparatów Canon w bardzo miły dla oka sposób reprodukują naturalne odcienie skóry, nieco je ocieplając. To coś, czego zdecydowanie szuka wielu portrecistów.

Następne w kolejce są aparaty Canon R7 i Canon R8. Ten pierwszy to również profesjonalny korpus, jednak zaprojektowany dla osób, które nie potrzebują pełnoklatkowej matrycy. Wbrew pozorom pełna klatka nie jest jedynym słusznym rozmiarem materiału światłoczułego w fotografii, a korzyści wynikające z fotografowania na matrycy APS-C są nie do przecenienia choćby przez fotografów dzikiej przyrody. Canon R8 to z kolei następca modelu Canon RP – przystępny cenowo aparat, który dla wielu zaawansowanych amatorów może się stać ich pierwszym pełnoklatkowym aparatem cyfrowym, nie rujnując przy tym budżetu.

Seria aparatów dla mniej wymagających użytkowników, amatorów i hobbystów zaczyna się na aparacie Canon R10, by przez model Canon R50 zakończyć się na aparacie Canon R100. Co należy zdecydowanie podkreślić, mimo że aparaty te są zdecydowanie tańsze od modeli z najwyższej półki, nie oznacza, że są zdecydowanie gorsze. Wręcz przeciwnie – dziś bardzo podobne rozwiązania implementuje się w aparatach z różnych półek cenowych i nawet jeśli wielu profesjonalistów wybierze zdecydowanie droższe konstrukcje, to zrobi to, kierując się wieloletnim doświadczeniem i potrzebami, których amatorzy po prostu nie mają. Dla nich nawet najtańsza z wymienionych konstrukcji może być doskonałym wyborem lub pierwszym krokiem na drodze do coraz lepszego (i jednocześnie droższego) sprzętu fotograficznego.

Dlaczego warto wybrać aparat marki Canon? Podsumowanie

Dzisiejszy rynek sprzętu fotograficznego może każdemu zainteresowanemu nim użytkownikowi całkiem sporo zaoferować. Oczywiście, w ciągu ostatnich lat pewne tendencje zmieniały się. Niemal zupełnie straciły na znaczeniu na przykład aparaty kompaktowe, które zostały zastąpione przez coraz lepiej fotografujące smartfony. Lustrzanki, które jeszcze do niedawna były synonimem profesjonalnych aparatów fotograficznych, są wypierane przez aparaty bezlusterkowe, a możliwości tych ostatnich są w zasadzie nieograniczone.

W tym wyścigu niezmiennie bierze udział kilka firm. Czasem nagle pojawiają się nowe, czasem wypadają z niego inne, które nie nadążyły za postępem technologicznym. Należy jednak pamiętać, że ergonomia i sposób działania dzisiejszych aparatów Canon R zostały w ogólnych założeniach zaprojektowane prawie 50 lat temu, przy okazji wprowadzenia na rynek pierwszej tradycyjnej lustrzanki z linii EOS. Firma Canon nieprzerwanie się rozwija i dostarcza swoim użytkownikom nowych narzędzi. Ma też na całym świecie dziesiątki tysięcy oddanych fotografów, którzy nie chcą nawet słyszeć o możliwości przesiadki na sprzęt innych producentów.

Wybór sprzętu fotograficznego to trudny proces, zwłaszcza dla początkującego fotografa. Wielu profesjonalistów ma swoje przyzwyczajenia, ulubione obiektywy, sposób pracy, do którego się przyzwyczaili. To sprawy bezpośrednio powiązane ze sprzętem, na którym pracują od lat. To też nawyki, które bardzo trudno zmienić, zwłaszcza wtedy, gdy zwyczajnie nie istnieje żadna potrzeba, by je zmieniać. Wielu z tych profesjonalistów wybrało aparaty Canon już całe lata temu. Niektórzy mają w szufladzie jeszcze masę obiektywów Canon FD i do dziś ich używają w różnych sytuacjach. Na pytanie, dlaczego warto wybrać aparat Canon, mam zatem jedną odpowiedź: duża część światowej fotografii od niemal wieku powstaje dzięki aparatom tej firmy, a kolejne modele pojawiają się na rynku regularnie, przesuwając przy tym granice możliwości sprzętu fotograficznego. Nie potrzeba chyba lepszej rekomendacji.