Huawei Watch Fit 2 to najnowsza odsłona zegarków sportowych chińskiego giganta. Nowinkę miałam okazję testować przez dziesięć dni. Było intensywnie! Smartwatch zabrałam ze sobą w tygodniową podróż – używałam go zarówno w warunkach polowych, jak i domowych. Sprawdźmy, jak wypadł test Huawei Watch Fit 2.
Ekran, czyli najlepsza cecha Huawei Watch Fit 2
Będę szczera – dotychczas miałam do czynienia przede wszystkim z opaskami monitorującymi i cóż… powrót do nich będzie bolesny. Wyświetlacz Huawei Watch Fit 2 to pierwsze, co się rzuca w oczy. AMOLED HD FullView zdecydowanie robi tutaj robotę. Kolory są żywe, ekran jasny i czytelny pod dużym nachyleniem. Nie miałam problemu z odczytaniem informacji nawet w pełnym słońcu przy 33°C.
Wyświetlacz Huawei Watch Fit 2 jest duży, o przekątnej 1,74 cala. Obszar ten jest większy o ponad 18% w porównaniu z poprzednim modelem. Nie jest to smartwatch bezramkowy, ale wąskie paski dookoła ekranu zupełnie mi nie przeszkadzały. Producent podaje, że stosunek wyświetlacza do obudowy wynosi 72,8% i jest to dobry rezultat jak na smartwatch w tym przedziale cenowym.
Czytanie powiadomień i wiadomości na tak dużym ekranie to sama przyjemność. Nie ma co zarzucić również responsywności Huawei Watch Fit 2. Test wykazał, że wystarczy lekki dotyk, by się sprawnie poruszać po menu smartwatcha. Nie trzeba naciskać, a reakcja jest natychmiastowa.
Co znajdziemy w menu Huawei Watch Fit 2?
Nieraz zdarzyło mi się zgubić w menu niezbyt intuicyjnych smartwatchów, więc przed tą recenzją miałam podobne obawy. Test Huawei Watch Fit 2 szybko jednak wykazał, że poruszanie się po ustawieniach nie jest skomplikowane. Wszystko jest na swoim miejscu i już po kilku minutach spędzonych z urządzeniem osiągnęłam płynność w użytkowaniu.
W większości lista dostępnych funkcji jest bardzo standardowa: minutnik, stoper, latarka, budzik, kompas, monitoring snu, pomiar SpO2 (nasycenia krwi tlenem), poziomu stresu, tętna itp. Kilka funkcjonalności mnie jednak zaskoczyło i warto je opisać dokładniej.
Oddychanie: niby nic szczególnego, ale widzę wiele sytuacji do zastosowania tej funkcji. Można ustawić czas trwania ćwiczenia (od jednej do trzech minut) oraz tempo (szybkie, wolne, umiarkowane). Wibracje wyznaczają długość oddechu. Przydatne jako rozpoczęcie medytacji lub w przypadku stresującej sytuacji.
Muzyka: za pomocą smartwatcha można sterować muzyką – jest to standardowa funkcja. Zaskakuje jednak możliwość odtwarzania muzyki z pamięci wewnętrznej telefonu. Główne pytanie brzmi: kto w 2022 roku pobiera utwory na telefon?
Wbudowany głośnik: skoro jesteśmy przy muzyce, to warto wspomnieć jeszcze o głośniku. Jest on zaskakująco głośny jak na urządzenie tak małych rozmiarów. Można za jego pomocą odtwarzać utwory lub prowadzić rozmowy telefoniczne.
Zabezpieczenia: w Huawei Watch Fit 2 ustawimy kod blokady.
Tap to transfer: błyskawiczne przesyłanie zdjęć ze smartfona na tarczę zegarka za pomocą NFC.
Szybkie odpowiedzi: z poziomu nadgarstka można wysyłać krótkie odpowiedzi i emoji na wiadomości (np. na Messengerze). A co najważniejsze, istnieje możliwość dodania własnych wariantów odpowiedzi. Bardzo przydatne!
Monitoring aktywności fizycznej – test Huawei Watch Fit 2
Przejdźmy jednak do tego, do czego ten smartwatch został stworzony – do sportu. Zegarek oferuje aż 97 trybów sportowych. Znajdziemy tutaj odrębne raporty m.in. dla biegu (na dworze i bieżni), chodu w pomieszczeniu, kolarstwa / roweru stacjonarnego, pływania (w basenie i w wodach otwartych), skakanki, orbitreka i ergometru. Istnieje możliwość włączenia automatycznego wykrywania ćwiczeń.
Huawei Watch Fit 2 monitoruje obciążenie treningowe i regenerację. Dane przedstawione są w zrozumiały sposób i wyraźnie widziałam, kiedy się kończyła rozgrzewka i zaczynał właściwy trening. Urządzenie przygotowuje spersonalizowany plan treningowy uwzględniający cele użytkownika oraz jego kondycję. Podkreśla też małe sukcesy: codziennie miałam powiadomienie po przejściu nie tylko dziesięciu, ale również osiemnastu tysięcy kroków.
Smartwatch oferuje animowane i głosowe wskazówki treningowe. Zegarek przeprowadził mnie przez cały proces treningowy: zaczynając od rozgrzewki, poprzez ćwiczenia, na regeneracji kończąc. Jest to bardzo przydatne zwłaszcza dla osób, które nie mają jeszcze wiedzy, jak ćwiczyć prawidłowo i efektywnie.
Wszystkie raporty są przedstawione w aplikacji Zdrowie, która rozbudowuje funkcjonalności smartwatcha. Dla przykładu: po przejażdżce rowerowej mogłam podejrzeć konkretną trasę, którą przejechałam. Dostępne były dane o prędkości, tętnie, spalonych kaloriach i wydajności treningu. Mało tego, aplikacja stworzyła spersonalizowany filmik z pokonywania trasy. Przydatne dla instasportowców.
Z tym smartwatchem już nigdy się nie zgubisz
Huawei chwali się pięciosystemową nawigacją, która zapewnia geolokalizację zarówno w trybie online, jak i offline. I muszę potwierdzić – rzeczywiście działa to bardzo dobrze i dokładnie. Jeśli mamy konkretną ustaloną trasę, należy włączyć nawigację w mapach Petal na telefonie (nie działa z Google Maps).
Funkcjonalnością, która mnie najbardziej zainteresowała, jest „trasa powrotna”. W trakcie ćwiczenia Huawei Watch Fit 2 automatycznie zapisuje przebytą trasę i wskazuję drogę powrotną. Nawet gdy nie mamy zasięgu! Nie wymaga to również instalowania dodatkowych aplikacji Huawei.
Wskazana trasa powrotna jest czytelna i bardzo mi się przydała podczas wycieczki rowerowej w lesie. Jest tylko jedno ale. Kierowanie się wyłącznie wskazówkami głosowymi nie jest najlepszą opcją. Po pierwsze, podczas jazdy obok ruchliwej drogi nic nie słyszałam (pomimo maksymalnej głośności). Po drugie, asystent mówiący po angielsku bardzo wydłuża komunikaty. Zamiast turn left in five meters usłyszałam turn left in zero point zero five kilometers. Zanim asystent skończył wypowiadać to zdanie (a za bardzo mu się nie spieszyło), już dawno zdążyłam przejechać zakręt. Nie było również wibracji przed zmianą kierunku. Zatem najbezpieczniejszą opcją było zatrzymywać się co jakiś czas i sprawdzać mapę. Ale cel został osiągnięty – nie zgubiłam się i piszę tę recenzję!
Kilka słów o pasku Huawei Watch Fit 2
Do testu Huawei Watch Fit 2 otrzymałam urządzenie w wersji elegant, czyli z metalowym paskiem. Trzeba przyznać, że wygląda on bardzo dobrze i zupełnie nie przypomina typowego designu zegarków sportowych. Jest to duża zaleta, ponieważ zegarek będzie wyglądał dobrze w każdej sytuacji.
Pasek jest mocowany za pomocą mocnego magnesu. I warto podkreślić, że jest on NAPRAWDĘ mocny. Nie ma szans, żeby smartwatch się ześliznął z ręki. Jest to dla mnie ważne, ponieważ mam cienkie nadgarstki – trudno wtedy dobrać odpowiedni rozmiar paska.
Niestety takie rozwiązanie ma też dwie wady. Po pierwsze, przy zbyt ciasno zamkniętym pasku metalowe elementy mogą się wrzynać w skórę. Po drugie, silny magnes przeszkadza w szybkim ustawieniu smartwatcha do ładowania – trzeba znaleźć odpowiedni kąt. Są to jednak niedogodności, które byłam w stanie zaakceptować na rzecz idealnie dopasowanego zegarka.
Test Huawei Watch Fit 2 – podsumowanie
Wrażenia z testowania Huawei Watch Fit 2 są jak najbardziej pozytywne. Będzie mi się trudno z nim rozstać. Przyzwyczaiłam się do dużego, kolorowego wyświetlacza i oferowanych funkcjonalności. Zwłaszcza że po tygodniu intensywnego użytkowania nadal zostało mi 25% baterii, co jest bardzo dobrym rezultatem.
Dla kogo Huawei Watch Fit 2? Dla osób, które prowadzą aktywny tryb życia i chcą to monitorować. Nie trzeba być wyczynowcem, żeby docenić zalety tego smartzegarka. Urządzenie szybko przybiera rolę spersonalizowanego asystenta, który ułatwia wiele codziennych spraw oraz usprawnia trening.