Apple iPhone 13 mini 128GB (zielony)

Moim zdaniem jedynie czego mi tu brakuje to zoomu przybliżającego i bateria mogła być trochę lepsza już wyjaśniam. Zoom da sie żyć a dopłacać do wersji pro nie warto a bateria to dużo dzwonię zdjęcia trochę media społecznościowe i około 13 bateria 60%. Zdjęcia w dzień świetne podobnie jak w 12 mini a w nocy lepsze tzn jaśniejsze i bardziej wyrazistsze w 13 mini. Ogólna moja ocena 8/10 a jeszcze jedno rozmiar dla mnie jest optymalny obsługa jedno ręka była decydująca przy wyborze. Jestem zadowolony

Przesiadka ze starego SE i ogólnie oceniam na plus. Da się obsłużyć jedną dłonią, chociaż czasami ciężko sięgnąć na górę ekranu. Bateria jest niezła, ale szału nie robi.

Jestem użytkownikiem IPhonów już od serii 5 , dla mnie tel bardzo dobry , prosty i intuicyjny w obsłudze . Obecnie przeszłam z 8 na 13 mini tylko ze względu na nowszy ładniejszy model . Marka nie należy do tanich ale jeśli ktoś sobie może pozwolić to polecam jak najbardziej

W tym przypadku najnowszy = najlepszy, nie ma się do czego przyczepić, rozmiar dla mnie prefekt, bez problemu obsługuje się jedna ręka, waga nie urywa kieszeni, można wiązać buty z telefonem w kieszeni. Bateria dwa dni normalnego użytkowania na luzie, po intensywnym dniu ponad 30%, wiadomo zależy co kto robi z tel. Szybkość i iOS nie trzeba komentować, wszystko działa w mgnieniu oka. Zdjęcia bdb. Wyświetlacz bajka. Kolor to ciemny granat, bardzo ładny, ciekawszy niż czarny. Jeżeli przesiadasz się ze starszej generacji np. 8/SE to nie pożałujesz. Rozpoznawanie twarzy dużo szybsze od czytnika lini papilarnych, sam miałem pewne obawy ale teraz do czytnika już bym nie wrócił. Polecam.

Mały zgrabny, w sam raz.

wszystko co najlepsze w iPhone w mniejszej i wygodniejszej formie, i nawet ta bateria nie jest taka tragiczna jak niektórzy sądzą, zakup wart rozważenia, ja polecam

Przesiadłem się z iPhone 6 Plus po dokładnie 7 latach. Ze starym telefonem wszystko było w porządku, natomiast tracił już kompatybilność z aplikacjami z powodu starszego iOS. Po kilku dobrych latach użytkowania telefonu o sporych rozmiarach, nie mieszczącego się w każdej kieszeni, nastał czas telefonu o mniejszych gabarytach. Różnica w wielkości ekranu nie jest zbyt rażąca, natomiast iPhone 13 mini jest o wiele mniejszy i poręczniejszy + fantastyczny aparat + wbudowana pamięć 128GB. + bardzo dobra bateria (na razie nie ma konieczności codziennego ładowania, ale to kwestia indywidualna) Jestem bardzo zadowolony z mojego wyboru. Polecam

Nudne, bo moim zdaniem Apple trzyma poziom i wg mnie jest on bardzo wysoki. Telefonik w sam raz - świetna ergonomia, wysoka jakość wykonania oraz bezproblemowe użytkowanie. A że cena nie jest atrakcyjna (gdzie np. EURO AGD informuje o promocji a on po prostu schodzi ze swoich zawyżonych cen do ceny normalnej Apple Store) no cóż, takie mamy czasy ale jeżeli jest popyt to cena jest jak zwykle sztywniej utrzymywana (patrz na cenę 13 Pro w Euro Agd)

Przesiadłem się na telefon ze starego iphona SE i spełnia moje oczekiwania pod każdym względem. Bateria w moim odczuciu starcza spokojnie na cały dzień przy średnio intensywnym użytkowania tj. Jakieś media społecznościowe, muzyka itd. Jakość wykonania super, aparat również. Na dobra sprawę nie mam się do czego przyczepić, bardzo dobry zakup. Wahałem się nad 12 mini, jednak mimo wszystko myśle ze warto dopłacić za chociażby lepsza baterie i więcej pamięci. Szczerze polecam

Piszę jako użytkownik sprzętu Apple. Zamieniłem Iphone 8 na 13 mini. Mam też inne urządzenia. Niestety przesiadka na "13" nie miała większego sensu. W wydajności nie ma jakieś wielkiej różnicy przy codziennym użytkowaniu, milisekundy czy nawet 1-2 sekundy czekania na uruchomienie aplikacji to żaden problem w praktyce. Może w testach wypada lepiej, jednak to nic nie wnosi do rzeczywistości. Ekran jest ok, jednak obraz jest miękki i jakby przymglony. FaceID nie przypadło mi do gustu, szczególnie gdy nie rozpoznaje twarzy w maseczce - i weź tu spokojnie zapłać w sklepie apką. Apple nie wpadło na pomysł, aby wyświetlać procent naładowania baterii - i nie chodzi o to, jak pisali niektórzy, że jest mało miejsca, bo notch. Mogli zwyczajnie zamieścić liczbę na ikonce baterii... Nie, po co. Trzeba dodawać widgety albo zsuwać ekran, by zobaczyć procent. Bardzo brakuje mi touchID, które jest jednak świetnym rozwiązaniem i bardzo dziwi, że kolejne modele są go pozbawione. Wielkość 13 i 8 jest zbliżona, fakt na 13 jest większa powierzchnia ekranu, jednak komfort użytkowania jest bardzo zbliżony. Plusem jest aparat, który robi nieco lepsze zdjęcia, szczególnie ułatwia sprawę to, że aparaty są dwa. Choć dodam, że "8" z jednym aparatem też da się zrobić zdjęcia z rozmyciem tła... albo standardowym programem albo przy użyciu jakiejś apki pro (najlepiej płatnej). Nieco większa bateria - ok, telefon trzyma trochę dłużej. Generalnie dla ludzi lubiących nowości przesiadka dobra. W recenzjach widziałem zachwyty i opinie jak to ludzie przesiadający się z modeli 7, 8, X pospadają z krzeseł... szczerze? Nic takiego nie miało miejsca. Równie dobrze mogłem dalej używać mojej 3-letniej "8", która w zasadzie działała dobrze. Wymieniłem telefon z ciekawości i przez te wszystkie "profesjonalne" zachwyty recenzentów tech - jak się okazało to mydlenie oczu i realnie nie ma jakichś szokujących różnic. Trochę inny wygląd, dwa aparaty, trochę lepsza bateria, trochę inny ekran - nie każdemu przypadnie do gustu. "8" ma wyraźny i ostry oraz, nie jest tak miękki i przede wszystkim nie jest "za mgłą". Także jak ktoś podąża, że nowościami albo chce się przekonać jak to jest z najnowszym modelem to można kupić, dla reszty osób, które standardowo korzystają z apek typu fb, ln, messenger, jakieś gierki, pogoda, safari, netflix, bank itd... nie ma większego sensu :) Różnica nie jest warta ceny (i nie chodzi o to, że biedakowanie). Podkreślam, że używam sprzętu Apple od lat - i to różnego. Dlatego nie piszę jako zazdrosny androidowiec. Dziwią mnie natomiast te wszystkie zachwyty recenzentów - niby się znają, ale przesadzają czasem z emocjami i przeceniają kompletnie mało istotne cechy sprzętu. Często to dzieciaki, to fakt, mają może inną percepcję rzeczywistości, ale powinni powściągnąć niekiedy zapędy. Polecam posłuchać zagranicznych recenzji, można trafić na bardziej stonowane i rozsądne.