Ranking klawiatur mechanicznych do 300 zł – najlepsze modele

Najlepsza klawiatura mechaniczna do 300 zł to oczywiście Thor 303 w formacie TKL, którym zaskoczyła nas jakiś czas temu firma Genesis, niesłusznie postrzegana jako producent marnej jakości elektroniki. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to oczywiście biały kolor z bajeranckim podświetleniem RGB. Co więcej, jej obudowa zrobiona została z metalu, więc prezentuje się naprawdę okazale.

Pod klawiszami Thora 303 siedzą przełączniki Outemu Brown zamocowane za pomocą techniki HOT SWAP! Oznacza to, że nie są przylutowane i w ciągu kilku sekund można je wymienić. Można tak samo zastąpić je innymi przełącznikami, które zmieszczą się do odpowiedniego portu. Są one smarowane na etapie produkcji, co gwarantuje gładszy oraz cichszy klik.

RGB można regulować za pomocą oprogramowania producenta. Dodatkowo oczywiście Thor 303 wyposażony jest w technologię anti-ghostingu, umożliwia tym samym klikanie wielu przycisków naraz. To bez wątpienia najpotężniejsza klawiatura mechaniczna do 300 zł!

Na drugie miejsce w rankingu klawiatur gamingowych do 200 zł trafiło urządzenie polskiej firmy SPC, która niedawno zrobiła rebranding na Endorfy. Chodzi tutaj o GK650K Omnis RGB w wersji Onyx White z nakładkami pudding.

To klawiatura pełnowymiarowa (co jest nieczęsto spotykane), zrobiona z metalu i częściowo plastiku. Pod nakładkami znajdziemy przełączniki Kailh Red, które są dość lekkie i mają delikatny dźwięk. Świetnie nadają się zarówno do grania jak i do pisania. 

W prawym górnym rogu umieszczono rolkę zmiany głośności, która przydaje się w nagłych sytuacjach. Aby ułatwić nam życie, producent zadbał o doczepianą magnetycznie podkładkę pod nadgarstki, żeby zmniejszyć dyskomfort podczas intensywnego grania.

Oczywiście całość okraszona jest niezwykłym RGB, które podświetlają keycapy typu pudding, tworząc bardzo ciekawy efekt. Jedyną wadą klawiatury może być styl floatkey (przełączniki nieokryte obudową), który nie przypadnie do gustu niektórym użytkownikom. Dodatkowo trochę łatwiej się brudzi, co może się okazać istotne, gdy chcesz mieć białą klawiaturę.

Podium zamyka klawiatura mechaniczna do 300 zł, która jest jedną z najbardziej modyfikowalnych na rynku – Redragon Draconic PRO K530. Jest to ulepszona i odnowiona wersja poprzedniej K350. Z roku na rok Redragon zyskuje coraz większą popularność ze względu na robienie świetnych, budżetowych klawiatur gamingowych. Co zatem siedzi w odnowionym modelu?

Draconic PRO K530 to klawiatura zrobiona niemalże w całości z plastiku, pod którym znajdują się switche Redragon Brown, dość podobne do brązowych przełączników Outemu. Jednak najważniejsze jest to, że każdy z tych przełączników osadzony jest w formie HOT SWAP, dzięki czemu bez lutowania można je wymienić na dowolnie inne. Inaczej niż w przypadku konkurentów, K350 dysponuje różnymi slotami, więc do portu wejdą różne przełączniki od różnych producentów. To daje ogromne pole manewru i możliwość stworzenia dowolnej klawiatury gamingowej do 300 zł!

Oczywiście Redragon zadbał o wbudowane i regulowane podświetlenie RGB, a także o możliwość łączności bezprzewodowej. Choć warto z niej korzystać, to producent umożliwił również połączenie po kablu, podczas którego klawiatura jest ładowana.

Ta starsza klawiatura była hitem 2019 roku. Przez ten czas zdążyła odrobinę potanieć i – często – za mniej niż 300 zł otrzymujemy niezwykle dobrą klawiaturkę mechaniczną. Mowa tutaj o XPG Summoner 5A RGB z klasycznymi wręcz przełącznikami Cherry MX Red.

Jej obudowa zrobiona została z metalu, co daje naprawdę porządną jakość wykonania. Nic nie trzeszczy i nie ugina się przesadnie. Pod spodem oczywiście plastik. Wewnątrz – Cherry MX Red, które są dość ciche, z mniejszą siłą aktywacji. Świetnie sprawdzą się zwłaszcza do pisania, a w grach poradzą sobie bezbłędnie. Na początku mogą być ciężkie do ogarnięcia przy bardziej dynamicznych tytułach, ale z czasem można się w nich zakochać.

Oczywiście jest tutaj podświetlenie RGB, a także rolka zmiany głośności. Trzeba nadmienić, że to mechanik w pełnym formacie, więc otrzymujemy wszystko i jeszcze więcej! W zestawie znajdziemy także keycap puller, dodatkowe (czerwone) nakładki na switche oraz doczepianą podpórkę pod nadgarstek zrobioną z ekoskóry. Prezentuje się to ładnie i jest totalnie warte swojej ceny!

Kolejna klawiatura mechaniczna do 300 zł to Cooler Master SK620, który może zszokować wielu, bo nie jest zbyt popularna, a Cooler Master jest znany raczej z robienia innych akcesoriów. SK620 to znowu klawa 60%, czyli bardzo malutka. Jednak – co ciekawe – są tutaj umieszczone klawisze strzałek, które nie wymagają specjalnej aktywacji. Zdarza się to nieczęsto w tego typu klawiaturach.

Obudowa wykonana jest z plastiku oraz aluminiowej płytki, na której znajdują się niskoprofilowe nakładki w formie pływających klawiszy (ang. floating keys). Pod nimi umieszczone są switche TTC Red, o których nie wiadomo za dużo, choć ich specyfikacja jest całkiem obiecująca, tj.: odległość pokonywana przez przełącznik to 3,2 mm, do aktywacji wystarcza 1,2 mm, a ich żywotność to 50 milionów kliknięć. Mówi się, że to ulepszona wersja klasycznych Cherry MX.

Najlepsza klawiatura gamingowa do 300 zł pochodząca od Cooler Mastera ma również podświetlenie RGB, które można regulować w aplikacji Cooler Master Plus.

W rankingu klawiatur mechanicznych do 300 zł zostały przedstawione głównie urządzenia bardzo popularnych marek. Czasami jednak warto przyjrzeć się czemuś odrobinę mniej znanemu. Mowa o Deltaco GAM-075-W, która jest niewielką, 60-procentową klawiaturką przewodową z Hot Swapem.

GAM-075-W ma białą, bardzo kompaktową obudowę, dzięki czemu łatwo ją transportować, np. na turnieje. W środku siedzą czerwone przełączniki producenta, które prawdopodobnie są Kailhami lub Gateronami. Brzmią dość dobrze, mają niski próg wciśnięcia i są całkiem szybkie. Idealne do pisania i świetne do grania.

Klawiatura ma oczywiście podświetlenie RGB, ale łączy się niestety jedynie po kablu. Jest to zatem świetna budżetowa opcja dla osób, które chciałyby w przyszłości całkowicie zmodować klawiaturę.

Kolejna klawiatura mechaniczna do 300 zł jest tym razem od Kruxa, czyli rodzimego producenta. Atax Pro RGB to niewielka klawiaturka w formacie TKL zaopatrzona w podświetlenie RGB.

Pod jej plastikową, choć solidną obudową siedzą popularne i całkiem niezłe przełączniki Gateron Brown, które charakteryzują się odczuwalnym klikiem i średnią głośnością. Są to switche, które wymagają większej siły do aktywacji. 

Podświetlenie Kruxa można zmieniać w aplikacji. Tak samo jak makra i przypisanie klawiszy. Została ona oczywiście także wyposażona w technologię anti-ghostingu, która umożliwia wciskanie wielu klawiszy naraz bez obawy o to, że któryś z kolei anuluje sekwencję. To jest polska klawiatura gamingowa do 300 zł, na którą warto zwrócić uwagę.

Druga w zestawieniu klawiatura mechaniczna do 300 zł od Genesisa to Thor 660 w czarnej wersji i rozmiarze 60% klasycznej klawiatury z numpadem. Jest to wersja bez HOT SWAP, ale za to z możliwością bezprzewodowego połączenia za pomocą modułu Bluetooth.

Pod ślicznymi klawiszami typu pudding, które bardzo eksponują podświetlenie i świecą „na boki”, znajdują się świetne przełączniki Gateron Red kojarzone z dość cichym brzmieniem i względnie niską siłą wymaganą do aktywacji. Obudowa klawiatury zrobiona jest niestety z plastiku, choć dobrze spasowanego i – z tego, co widać – dość wytrzymałego.

Producent udostępnia również specjalną aplikację, która pozwala na modyfikację oświetlenia, makr oraz przypisania klawiszy. Thor 660 to po prostu dowód na to, że da się znaleźć ładną i w pełni funkcjonalną klawiaturę gamingową do 300 zł. Jest to produkt skierowany zarówno do młodszych graczy, którzy nie dysponują za dużą ilością pieniędzy, jak i do starych wyjadaczy, którzy szukają po prostu dobrego sprzętu.

Kolejne miejsce w rankingu zajmuje klawiatura mechaniczna do 300 zł, którą można dostać za mniej niż 200, czyli White Shark SHINOBI. To porządna klawiaturka i choć nie ma raczej szans konkurować z przeciwnikami o wiele droższymi bądź tymi ze szczytu rankingu, to wszystko jednak nadrabia ceną.

SHINOBI to kolejna klawiatura 60%, czyli jest o wiele mniejsza od tej pełnowymiarowej, a co za tym idzie – bardziej kompaktowa. Pod jej plastikową obudową siedzą przełączniki Outemu Brown. Charakteryzują się one – w skrócie – dość charakterystycznym klikiem i zauważalnym oporem.

Klawiatura gamingowa do 300 zł nie zawsze musi być bezprzewodowa i tak samo jest w tym przypadku. Choć nie powinniśmy oczekiwać tego od niej, bo droższe modele często oferują jedynie połączenie przewodowe, a SHINOBI kupimy w okolicach 150 zł.

W rankingu klawiatur mechanicznych do 300 zł warto również umieścić coś totalnie budżetowego. Coś, co nada się jako urządzenie zastępcze, ale również świetne wejście w świat mechaników, np. dla najmłodszych. Chodzi o Krux Atax RGB w wersji Pudding i bez dopisku „Pro”, co jest ważne, gdyż to dwie odmienne klawiaturki.

Zwykły Atax jest z plastiku całkiem dobrej jakości. Pod obudową siedzą przełączniki Outemu Black. Czyli takie dziwne połączenie czerwonych i niebieskich. Generalnie całkiem ciche i szybkie. Nic, co zapiera dech w piersiach, ale dość przyzwoite. RGB niestety tutaj nie uświadczymy, ale za to mamy podświetlenie LED, które w tym budżecie i z taką jakością wykonania totalnie można wybaczyć.