Test robota planetarnego KitchenAid 5KSM95PS

Konrad Ziółek
Artykuł powstał we współpracy z KitchenAid

Kolejna odsłona kultowego już robota kuchennego KitchenAid właśnie trafiła do sprzedaży. Czy KitchenAid 5KSM95PSEMC unosi ciężar historycznego już prestiżu marki? Sprawdziłem dla was, jak działa najnowszy model wyprodukowany przez amerykańską firmę. Przeczytajcie tekst i zobaczcie, jakie ma możliwości i jak wypadł w teście. Być może to właśnie jego brakuje w waszych kuchniach.

 

Na pierwszy rzut oka

Ponadstuletnia historia marki, rozpoznawalny, wyrazisty design i prestiż. Z takimi skojarzeniami wyjmowałem z pudełka najnowszy model miksera planetarnego amerykańskiego producenta – KitchenAid 5KSM95PSEMC. Gdy opadł styropian, okazało się, że do testów dostałem robot w kolorze chromowanego metalu (srebrna szarość z delikatnym połyskiem). Zaokrąglona konstrukcja, żadnych ostrych krawędzi, tylko miękkie, przyjazne obłości. Znany od dziesięcioleci opływowy kształt jest jednocześnie harmonijny i nadal interesujący.

Robot w takim wydaniu wpisze się w każdą kuchenną aranżację – niezależnie od tego, czy jego metaliczny entourage przełamuje ciepły odcień dębowego blatu, czy też uzupełnia sterylną, minimalistyczną kuchnię zbliżoną w stylu do laboratorium. Będzie albo nierzucającym się w oczy kuchennym pomocnikiem, albo wyrazistym akcentem dominującym w pomieszczeniu. Zwłaszcza jeśli zamiast szarości wybierzemy kolor intensywny, np. klasyczną już czerwień.

 

Wykonanie i parametry

Konstrukcja w całości wykonana jest z metalu – w technologii odlewu ciśnieniowego. Dzięki temu jest bardzo wytrzymała. Lakier zaś jest utrwalony w wysokiej temperaturze – nie jest podatny na uszkodzenia mechanicznie. Urządzenie na długo zachowa swój wygląd z dnia zakupu.

Korpus jest ciężki – waży ponad 10 kg. W jego podstawie zamontowane są też antypoślizgowe gumowe nóżki. Mikser nie przemieszcza się nawet podczas kręcenia ciężkich mas czy pracy na wysokich obrotach. Jest stabilny i mocno stoi na blacie – wymaga jednak równie stabilnego podłoża. Najlepiej znaleźć mu stałe miejsce i nie przenosić za każdym razem, gdy jest potrzebny. Niech zawsze będzie pod ręką.

Nie zajmie wiele miejsca. Jego wymiary to: 35,3 cm x 35,8 cm x 22,1 cm (wys. x szer. x dł.). Silnik o mocy 275 W zamontowany jest w odchylanej głowicy. Producent gwarantuje, że jest wydajny i pracuje bez żadnych spadków mocy, a do tego jest oszczędny. Zapewnia szybkie i dokładne miksowanie także dzięki temu, że wprawia mieszadła w ruch planetarny. Co oznacza, że obracają się one jednocześnie dookoła, po wewnętrznym obwodzie misy, i wokół własnej osi – dokładnie tak jak planety w naszym Układzie Słonecznym.

Robot planetarny KitchenAid w kolorze chromowany metal, stoi na drewnianym blacie kuchennym, ma odchyloną głowicę i zamontowane mieszadło - rózgę

Na głowicy znajdują się także dwa suwaki. Jeden z nich blokuje głowicę w wybranej pozycji – opuszczonej bądź podniesionej. Mimo że jest ciężka, nie ma więc obawy, że opadnie ona w niekontrolowany sposób. Po drugiej stronie jest drugi suwak – do ustawiania szybkości obrotów. Do dyspozycji dziesięć poziomów – od 58 do 220 obrotów na minutę. Z przodu głowicy jest też pojedyncze, uniwersalne gniazdo do montażu przystawek. Dzięki niemu mikser można zamienić w urządzenie wielofunkcyjne.

 

Wyposażenie

W opakowaniu oprócz głównego korpusu znajdziemy misę o pojemności 4,3 litra. Jest ona wykonana ze stali nierdzewnej i ma wszystkie zalety tego materiału – jest wytrzymała, łatwa w czyszczeniu (można ją myć w zmywarce) i higieniczna. Misa ma wygodny uchwyt, który ułatwia jej montowanie w podstawie miksera czy przekładanie wyrobionej masy do formy.

Dodatkowo w zestawie jest osłona misy z podajnikiem. Ta plastikowa nakładka nie tylko chroni przed rozpryskiwaniem się mieszanych składników, ale umożliwia także łatwe ich dodawanie w trakcie pracy urządzenia. Bez problemu dosypiesz suche składniki czy wlejesz te płynne.

Trzy mieszadła do robota planetarnego KitchenAid: hak do wyrabiania ciasta, rózga, mieszadło płaskie

Standardowe wyposażenie to także trzy mieszadła:

                 rózga – 6-prętowa – głowica jest aluminiowa, a pręty są ze stali nierdzewnej. Służy do ubijania śmietany, piany z białek, lodów, świetnie sprawdzi się więc podczas przygotowywania bezy czy biszkoptu. Nie nadaje się do mycia w zmywarce;

                 hak do ciasta – wykonany z aluminium, ma nylonową powłokę. Służy do wyrabiania wszystkich rodzajów ciasta drożdżowego, ciasta makaronowego czy na faworki. Jest łatwy w czyszczeniu, można go myć w zmywarce;

                 mieszadło płaskie – z aluminium, z powłoką nylonową. Wyrobi babkę ucieraną, piernik, rozbije i napowietrzy biały ser na sernik. Wymiesza także krem budyniowy i maślany, purée ziemniaczane, wyrobi mięso mielone na kotlety oraz masę na pasztet. Można je myć w zmywarce.

Mikser KitchenAid – dzięki gniazdu do montowania przystawek – można zamienić w urządzenie jeszcze bardziej wielofunkcyjne. Do testu dostałem także, kupowany oddzielnie, zestaw akcesoriów do robota planetarnego. Jego funkcjonalność nie musi się więc ograniczyć do pracy w dzieży. Z tymi trzema przystawkami robot mieli, szatkuje, ściera i przeciera. Może więc zastąpić wiele różnych urządzeń.

Zestaw dodatkowych akcesoriów do robota planetarnego KitchenAid: maszynka do mielenia, tarki o różnych ostrzach, przecierak do owoców i warzyw

W komplecie są: maszynka do mielenia z dwoma sitkami – jedno z małymi, drugie z większymi otworami, przystawka do przecierania idealna do przygotowywania dżemów, sosów czy posiłków dla niemowląt oraz przystawka do tarcia i szatkowania z trzema końcówkami (średnie wiórki, grubsze wiórki i plastry). Korpusy przystawek wykonane są z białego plastiku, ostrza maszynki i tarki – ze stali nierdzewnej.

 

Praca, praca, praca

W teorii brzmi bardzo dobrze. A jak KitchenAid 5KSM95PSEMC sprawuje się w praktyce? W skrócie: pracuje wydajnie, płynnie, szybko i – co mnie najbardziej chyba zaskoczyło – cicho. Jego obsługa jest bezproblemowa i komfortowa. Intuicyjna? Tak. Choć warto przeczytać instrukcję – jest krótka. Dzięki niej dowiedziałem się na przykład, na jakich obrotach ścierać, szatkować i mielić albo jak przybliżyć mieszadło do dna misy lub je od niego oddalić. Tak, KitchenAid ma też taką regulację.

Mieszadła montuje się łatwo – wystarczy je nałożyć i przekręcić. W drugą stronę wszystko działa równie prosto – delikatny ruch w górę i obrót. Tak samo jest z przystawkami – ich nakładanie, zdejmowanie, wymiana tarek są po prostu łatwe. Nie ma co szukać synonimów – korzystanie z miksera KitchenAid jest przyjemne.

Podnoszenie i opuszczanie głowicy, blokowanie misy w podstawie, ustawianie prędkości – radzą sobie z tym także dzieci. Pod nadzorem rodziców same mogą przygotować coś pysznego – to duża satysfakcja. Później mogą też same posprzątać, bo czyszczenie miksera też nie jest problematyczne.

Po pierwsze dlatego, że zawartość dzieży pozostaje w jej wnętrzu – w czasie korzystania z miksera nawet raz nie zachlapały mi się głowica czy pozostałe fragmenty korpusu. Zarówno misa, jak i mieszadła czy przystawki są łatwe w myciu. Myłem je ręcznie, ale przecież i misę, i inne elementy (hak, mieszadło płaskie, tarki) można myć w zmywarce. Jedyne, co delikatnie zepsuło wrażenie, to szybko odbarwiające się wnętrze korpusu, w którym montuje się tarki – przybrało kolor marchewki. Dla mnie to jednak akceptowalna wada.

 

Słodki weekend i pulpety

Skąd takie wnioski? Świadczą o tym efekty jego pracy. Ale od początku.

Najpierw – biszkopt. Z czterech jajek. Jak go robicie? Ja najpierw ubijam białka z cukrem, jak na bezę – piana była sztywna, stabilna i lśniąca. Później po jednym dokładam żółtka. Masa wyszła jednolita, bladożółta. To bardzo dobrze. Na koniec przesiana mąka z odrobiną proszku do pieczenia i olej. Tutaj nastąpiła szybka jak trzepot skrzydeł kolibra refleksja: babcia zawsze powtarzała, że mąkę i olej trzeba wmieszać łyżką. Drewnianą. I nie ma od tej reguły odstępstw.

Kolaż z czterech zdjęć, które przestawiają ciasto biszkoptowe przygotowane w KitchenAidzie, przedstawiają pianę ubitą z białek, upieczony biszkopt, gotowe ciasto przełożone kremem, i kawałek ciasta na talerzyku

Ciekawość jednak zwyciężyła i KitchenAid dostał swoją szansę. Rezultat jednak nie był zadowalający, potrzebne były poprawki – masa jajeczna i mąka nie zostały połączone w jedwabistą masę. Wystarczyło jednak kilka ruchów łyżką, by naprawić niedoskonałości. Biszkopt był jednak trochę przebity i nie wyrósł tak dobrze jak zwykle. Sukces połowiczny, punkt dla babci – w kuchni zawsze ma rację.

Pierwsze koty za płoty – czas na ciasto drożdżowe. Wybrałem kajzerki na drożdżach instant, z pół kilograma mąki. Wszystkie składniki do dzieży, zamiast rózgi hak do wyrabiania ciasta i start – obroty najpierw małe, do wstępnego połączenia składników, później większe. Z każdym obrotem mieszadła efekt był coraz bardziej zadowalający. Mikser zagarnął nawet najmniejszy okruszek i połączył składniki w jednolite, miękkie, elastyczne ciasto. Miałem obie ręce wolne, nie włożyłem w to żadnego wysiłku i dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że wcale nie muszę stać i nadzorować, tylko mogę poświęcić ten czas na coś innego.

Kolaż z czterech zdjęć, które przedstawiają wyrabianie ciasta drożdżowego, gotowe, upieczone kajzerki i środek rozkrojonej bułki

Gdy ciasto na bułki wyrastało, KitchenAid wyrobił kolejne – na pizzę (z trzech szklanek mąki). Tym razem z drożdżami świeżymi. Efekt był równie dobry. Mikser okazał się skuteczny i po kilkunastu minutach wyrabiania odłożyłem ciasto do wyrośnięcia. Tym razem podczas pracy urządzenia wstawiłem sos pomidorowy. Praca na zakładkę? To mi się podoba.

Po upieczeniu biszkoptu już wiedziałem, że KitchenAid ubija pianę z białek perfekcyjnie, a stąd już tylko krok do bezy. Przygotowałem białka – trzy, odważyłem cukier, naszykowałem łyżeczkę skrobi ziemniaczanej i łyżeczkę octu winnego. A także blachę z papierem do pieczenia i wyrysowanym kółkiem wyznaczającym wielkość. Gdy ucierasz bezę mikserem ręcznym, inaczej się nie da – zanim zaczniesz, wszystko musi być gotowe, później masz do dyspozycji jedną rękę i działasz w zasięgu ramion.

Wlałem białka do dzieży, uruchomiłem mikser i zdałem sobie sprawę, że znowu mam wolne ręce, a mikser pracuje sam. To oszczędność i czasu, i energii, którą trzeba włożyć w gotowanie. A efekt? Rewelacyjny. Piana była stabilna, cukier nie był wyczuwalny po roztarciu jej między palcami, łatwo też uformowałem ją w charakterystyczny krater. Podstawa Pavlovej – do piekarnika.

Jej dopełnieniem u mnie zazwyczaj jest krem cytrynowy na bazie bitej śmietany z dodatkiem mascarpone. Kwaskowa świeżość cytryn świetnie przełamuje intensywną słodycz bezy. Schłodzona kremówka do dzieży, schłodzona rózga na miejsce i kręcimy. To znaczy kręci KitchenAid. Ja wyciskam sok z cytryny i odmierzam mascarpone. Krem wyszedł jednolity, puszysty, był dobrze napowietrzony.

Kolaż czterech zdjęć, które przedstawiają krem na bazie bitej śmietany przygotowany w robocie planetarnym, gotową bezę Pavlova z dodatkiem granata i mięty, ukrojony kawałek Pavlovej na talerzyku

Dla porządku użyłem też miksera do przygotowania ciasta kruchego – test ostateczny. To moje ulubione ciasto i przepis, którego używam od lat. Tym razem… zaskoczył mnie jeszcze bardziej. Wyjąłem z dzieży dokładnie zagniecione ciasto, bez grudek czy pozostałości niewgniecionego masła. I – co w sumie najważniejsze – wszystko zadziało się szybko. Wiadomo przecież, że tak właśnie trzeba zagniatać ciasto kruche.

Choć dla mnie ten robot to przede wszystkim przygotowywanie ciast – słodkich czy chlebowych – to ma on o wiele więcej możliwości. Żeby je sprawdzić i przetestować też przystawki, zmieliłem mięso z indyka na pulpety. Ja dodaję do nich odrobinę zmielonej cebuli, więc po mięsie wpadła do maszynki i ona. Efekt? Dobrze skręcone produkty gotowe do dalszej obróbki (jeśli nie lubisz wyrabiać mięsa ręcznie, mieszadło płaskie zrobi to za ciebie).

Tarki? Wszystkie są skuteczne – marchewka na trzy sposoby, proszę bardzo. Szybko i wygodnie. Automatycznie. Mimo że w domu niemowlaków już nie mam, przetarłem też jabłka na mus – starsze dzieci też chętnie zjadają takie smakołyki. Dorośli również.

 

Test robota planetarnego KitchenAid 5KSM95PSEMC – podsumowanie

KitchenAid 5KSM95PSEMC to skuteczny sprzęt, który naprawdę pomaga w codziennych wyzwaniach kuchennych. Oszczędzasz czas, ograniczasz wysiłek, który musisz włożyć w gotowanie i pieczenie, jednym urządzeniem zastępujesz wiele innych. I częściej masz obie ręce wolne. Być może to właśnie dzięki niemu zaczniesz spędzać w kuchni więcej czasu. Z takim pomocnikiem to naprawdę przyjemne. I o wiele łatwiejsze.


Zobacz robot planetarny KitchenAid 5KSM95PSEMC w naszym sklepie

 

Polecane roboty kuchenne
  • 3 690 zł
  • 4 790 zł
  • 3 690 zł
  • 3 999 zł
  • 4 790 zł
  • 3 690 zł
  • 3 990 zł
  • 3 990 zł
  • 2 890 zł
  • 4 790 zł
Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Napisz nam, co myślisz

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Zostaw nam swoją opinię

Przykro nam, że ten artykuł nie spełnił Twoich oczekiwań. Chcemy się dowiedzieć, co możemy poprawić.

Wybierz jedną z opcji: *

Jeśli chcesz, podaj nam więcej szczegółów:

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Dziękujemy za dodatkowy komentarz!

Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię

Już zapisaliśmy Twój głos!

Dziękujemy!