Test hulajnogi Siver City – okiem rodzica

Wygląd i waga

Zaskoczeniem jest to, jak niepozorne z wyglądu jest to urządzenie. Oczywiście jest większa niż zwykłe, napędzane siłą nóg hulajnogi, ale nie przeraża swoim wyglądem, jak niektóre bardzo duże hulajnogi elektryczne. Może nawet budzić wątpliwości, czy rzeczywiście da radę przejechać większy dystans. W materiałach marketingowych czy tekstach porównujących tę hulajnogę z innymi, mamy przewijające się stwierdzenie, że jest ona lekka. Tu chcę zwrócić uwagę zwłaszcza rodzicom, którzy myślą o zakupie małej elektrycznej hulajnogi dla dziecka, aby ułatwić mu dojazd do szkoły. Otóż porównując wagę tej hulajnogi z wagami innych modeli dostępnych na rynku, jest ona lekka. Natomiast trzeba pamiętać, że to nadal 13 kg! Nie jest to waga, z którą bez problemu poradzi sobie szczupły czternastolatek, jeśli będzie ją musiał złożyć i wnieść po schodach czy przez jakiś czas nieść, zamiast prowadzić. Z drugiej strony z pewną trudnością, ale da radę wprowadzić ją do autobusu. Lekkość jest w tym przypadku pojęciem wprowadzającym nieco inne wyobrażenie o ciężarze. Dlatego nie ma co zapominać, że jest to hulajnoga elektryczna i swoje musi ważyć, chociaż jej wygląd może dać błędne wyobrażenie o jej wadze.

Wygląd hulajnogi pozwala także na bezproblemowe wsiadanie z nią do autobusu komunikacji miejskiej. To duży plus, jeśli dziecko dojeżdża do szkoły komunikacją i hulajnogą lub gdy złapie je deszcz i będzie zmuszone skorzystać z komunikacji miejskiej. Aby złożyć hulajnogę, wystarczy nacisnąć blokadę stopą i pociągnąć kierownicę w dół. Jak dla mnie jest to dużo łatwiejsze niż w hulajnogach tradycyjnych, które miały moje dzieci. Dodatkowo jest tu regulacja wysokości kierownicy, dzięki czemu może nią jeździć zarówno wysoki dorosły mężczyzna, jak i niewysoka nastolatka. Regulacja wysokości jest identyczna jak w standardowych hulajnogach.

Bateria i dystans

Jak już wspominałam, hulajnoga należy do tych lżejszych – 13 kg. To między innymi zasługa małej baterii. A to z kolei sprawia, że jej zasięg ma pewne ograniczenia. Hulajnoga elektryczna Siver City może na jednym ładowaniu pokonać dystans do 18 km. Producent radzi nie rozładowywać baterii całkowicie. Aby zapewnić dziecku bezpieczne i bezproblemowe dotarcie do szkoły i z powrotem, musimy się upewnić, jaki dystans ma do pokonania. Jeśli szkoła oddalona jest od domu do 5 kilometrów, to hulajnoga sobie poradzi nawet, gdy dziecko się zapomni i po szkole wybierze się na niedługą wycieczkę. Jednak jeśli do szkoły jest 7 kilometrów i więcej, to w drodze powrotnej bateria może się rozładować.

Jeśli szkoła oddalona jest od domu do 5 kilometrów, to hulajnoga sobie poradzi nawet, gdy dziecko się zapomni i po szkole wybierze się na niedługą wycieczkę. Jednak jeśli do szkoły jest 7 kilometrów i więcej, to w drodze powrotnej bateria może się rozładować. 

Obsługa i bezpieczeństwo

Obsługa hulajnogi nie jest skomplikowana, chociaż jej pierwsze uruchomienie może sprawiło mi nieco kłopotu, ponieważ nie mogłam znaleźć informacji na temat uruchamiania jej za pomocą aplikacji, ani jej nazwy w instrukcji. Do uruchomienia hulajnogi potrzebna jest aplikacja OBX Scooter. Hulajnoga miała w aplikacji ustawioną blokadę – zamkniętą kłódkę w ustawieniach. Wystarczyło na nią kliknąć, aby się otworzyła i tym samym odblokowała koła hulajnogi. Aby móc uruchomić silnik i ruszyć, musiałam jeszcze odblokować w ustawieniach suwak Zero Start. Z danych producenta wynika jednak, że wystarczy odepchnąć się kilka razy, a następnie włączyć napęd, aby hulajnoga ruszyła. Dla mnie nie było to intuicyjne więc podczas testów nie miałam okazji tego wypróbować. Nie mniej, taki system uruchamiania hulajnogi gwarantuje, że nie zostanie ona skradziona przez przypadkową osobę. Jednak jeśli ktoś już wie, jak ją uruchomić, i ma zainstalowaną aplikację, uruchomi ją bez trudu, ponieważ nie ma zabezpieczenia, które zapamiętuje tylko jedno urządzenie. Tak więc mimo konkretnej ścieżki uruchamiania, nie polecam zostawiania jej bez porządnego przypięcia na przykład do stojaka rowerowego. 

Ruszanie najlepiej wykonywać po paru odbiciach się nogą, ponieważ przyspieszenie jest tu odczuwalne i w momencie włączania silnika lepiej już stać na hulajnodze. W czasie jazdy po utrzymaniu przez pięć sekund takiego samego tempa uruchamia się tempomat, który sprawia, że urządzenie jedzie ze stałą prędkością i nie trzeba cały czas naciskać manetki. Aby zatrzymać tak jadącą hulajnogę, wystarczy skorzystać z ręcznego hamulca. Panel sterowania na kierownicy ma tylko jeden przycisk, który po 2-sekundowym przytrzymaniu uruchamia pojazd , po kolejnych naciśnięciach zmienia tryby – na jeden z trzech dostępnych, a dwa kliknięcia włączają światła. Światła są zaprojektowane tak, że nie oślepiają pieszych czy rowerzystów nadjeżdżających z drugiej strony. Znajdują się przy kierownicy – białe – oraz przy tylnym kole, z dwóch jego stron – czerwone. Aby wyłączyć hulajnogę, trzeba dłużej przycisnąć ten sam przycisk. Wspomniane trzy tryby jazdy to Eco, który daje możliwość jazdy do 10 km/h, drugi D rozpędza hulajnogę do 15 km/h i ostatni S, który zapewnia jazdę do 20 km/h. 

Minus czy może plus?

No właśnie. Hulajnoga elektryczna Siver City ma kilka minusów, które rodzic może zdecydowanie potraktować jako plusy. Po pierwsze, małe gabaryty, po drugie, bateria starczająca na krótki dystans, po trzecie, brak możliwości zdjęcia blokady na ograniczenie prędkości do przepisowych 20 km/h. Ta mała, zwinna i niedroga hulajnoga ma jeszcze jeden duży plus. Po rozładowaniu jazda na niej w sposób tradycyjny wygląda jak na zwyklej hulajnodze, więc w razie czego będzie można z niej skorzystać w taki sposób, by bezpiecznie, choć nieco wolniej dotrzeć do domu. W przypadku dużych i ciężkich hulajnóg elektrycznych nie jest to takie oczywiste.

Oprócz niewielkiej baterii mamy tu także małe, bo 8-calowe koła. Według danych producenta hulajnoga z przodu ma mały amortyzator. Jednak do jazdy po nierównych chodnikach nie jest on wystarczający. Bardziej komfortowo jeździ się po równej nawierzchni.

Siver City podsumowanie recenzji

Niedroga, zwinna i z takimi niewielkimi minusami, które dla rodziców mogą być dużym plusem. Tak bym w skrócie podsumowała test hulajnogi elektrycznej Siver City. Jej cena i zalety mogą zdecydowanie ułatwić i umilić dziecku drogę do szkoły, na zajęcia pozalekcyjne czy mieszkających w pobliżu kolegów lub babci. Dla rodzica to pewność, że dziecko nie przekroczy podczas jazdy 20 km/h, i że nie odjedzie za daleko, ponieważ wie, że hulajnoga nie ma dużego zapasu baterii. Dziecku wygodniej będzie jeździć po ścieżce rowerowej niż po chodnikach ze względu na niewielką moc amortyzatorów. Hulajnoga jest jak najbardziej godna polecenia. Może z niej korzystać nie tylko nastolatek, ale także osoba dorosła, której waga nie przekracza 100 kg (według maksymalnego udźwigu tego modelu). A gdy dodatkowo weźmiemy pod uwagę jej cenę, to naprawdę warta uwagi propozycja.