Recenzja telewizora TCL 50P638X1

Maciej Turalski
Artykuł powstał we współpracy z TCL

Gdy zabieram się do recenzji kolejnego produktu, często robię tak, że specjalnie nie sprawdzam w internecie jego ceny ani parametrów. Kilka pierwszych chwil poświęcam na zapoznanie się z produktem i próbuję oszacować, ile może być warty. Przeważnie ta kwota okazywała się niższa niż faktyczna rynkowa wartość. Tym razem jednak było odwrotnie. Czym zaskoczył mnie TCL 50P638X1 oraz czy po dłuższym testowaniu również uważałem, że jest więcej warty, niż rzeczywiście kosztuje? Przeczytaj tą recenzję i przekonaj się sam.


Bezramkowy ekran i bogate wyposażenie

Podczas odpakowywania telewizora – był dobrze zabezpieczony styropianem – od razu poczułem, że jest bardzo lekki. Może to być sporym plusem, ponieważ jedna osoba bez problemu poradzi sobie z instalacją telewizora na ścianie lub z łatwością przykręci dołączone nóżki. Niektórzy mogą jednak skojarzyć to z niższą jakością produktu. Uspokajam – wszystkie telewizory tej klasy są lekkimi konstrukcjami składającymi się głównie z ekranu i plastikowej obudowy. Jest to standard wykorzystywany także w wyższych modelach.

Pozytywnie wygląda cienka ramka, która nawiązuje do obowiązujących trendów, podobnie jak nóżki – srebrne, lekkie i stabilnie podtrzymujące ekran.

To, co najbardziej mnie zaskoczyło, to dwa piloty w zestawie. Jeden jest klasycznym kontrolerem z pełnym zestawem przycisków zarówno do sterowania ustawieniami, jak i kanałami telewizyjnymi.

Drugi to pilot dla tych, którzy korzystają głównie z funkcji sieciowych, umożliwia uruchamianie komend głosowych, bezpośrednie przekierowanie do aplikacji czy innych skrótów ułatwiających nawigację. Dwa piloty to nie jest rozwiązanie, z którym wcześniej bym się nie spotkał, jednak zdecydowanie nie w tej klasie urządzeń. Pod tym względem daję dużego plusa za wyposażenie będące w zestawie.

Z tyłu znajdujemy zarówno wejścia HDMI, RJ45, antenę DVB-T2, jak i wyjście optyczne audio. Do telewizora wbudowano także Wi-Fi, co jest obecnie standardem.

 

Funkcjonalność, która zaskakuje

Telewizor TCL 50P638X1, jak na swoją cenę, rozpieszcza możliwościami. Zacznijmy od tego, że za niecałe dwa tysiące złotych otrzymujemy 50-calowy ekran Ultra HD 4K z możliwością wyświetlania obrazów HDR10 i Dolby Vision. Należy też dodać, że ten efekt rzeczywiście jest widoczny za sprawą zarówno wysokiej jasności, jak i dobrze prezentowanej czerni. Kolejną istotną kwestią jest technologia Motion Clarity, która dzięki zaawansowanej elektronice wyostrza obiekty będące w szybkim ruchu. Minimalizuje to ewentualne rozmycia, które zdarzają się często np. podczas oglądania sportu czy w filmach akcji. Jest to bardzo ważny parametr, często pomijany w niedrogich telewizorach, a przecież przekłada się bezpośrednio na odbiór treści. Taki obraz ogląda się po prostu lepiej, nasze oczy nie męczą się i każda chwila przed telewizorem staje się zdecydowanie bardziej komfortowa.

Producent chwali się też wieloma funkcjonalnościami dla graczy. Chodzi tu zarówno o wyposażenie, czyli złącza HDMI 2.1, jak i oprogramowanie umożliwiające granie w trybie ALLM, czyli trybie niskiego opóźnienia. Telewizor po wybraniu trybu „Game” przełącza się na maksymalnie szybkie wyświetlanie obrazu, dzięki temu opóźnienie zwane potocznie input lag wynosi jedyne 15 ms.

Cały ten zbiór funkcji gamingowych został nazwany „Game Master” i to właśnie wyróżnia TCL 50P638X1 spośród innych niedrogich telewizorów na rynku. Jest to produkt, który od podstaw został stworzony z myślą o graczach. Właśnie dzięki takiemu podejściu inżynierów TCL każda rozgrywka była czystą przyjemnością i mogłem zobaczyć na ekranie bardzo dużo szczegółów, nawet przy dynamicznych grach. Podczas korzystania z konsoli zapominałem, że mam do czynienia z modelem budżetowym.

Jeśli chodzi o oglądanie filmów czy seriali, na uwagę zasługuje też obsługa technologii dźwięku Dolby Atmos. TCL 50P638X1 w pełni obsługuje ten tryb, jest w stanie zarówno sam odtworzyć dźwięk dookólny, jak i za pomocą złącza HDMI 2.1 z eARC przekazać go na zestaw kina domowego. Jest to kolejna funkcja rzadko spotykana w urządzeniach tej klasy, która zapewnia lepsze doznania dźwiękowe i daje pełną kompatybilność z filmami zapisanymi na płytach Blu-ray i tymi dostępnymi np. na platformie Netflix.

 

Najbardziej zaawansowany Smart TV na rynku

TCL wyposażył testowany telewizor w platformę Google TV. Jest ona bardzo przejrzysta i pozwala na szybki dostęp do każdej aplikacji, a także bezpośrednio do interesujących nas treści. Nowością stało się połączenie panelu domowego ze sklepem Play. Nie trzeba już klikać w oddzielną aplikację, wszystko jest pod ręką.

O samym systemie Google TV raczej nie muszę się dużo rozpisywać, największa ilość dostępnych aplikacji, nieograniczone możliwości rozbudowy i instalacji nowych treści. Funkcje bezprzewodowego przesyłu treści za pomocą Chromecast czy AirPlay. Wygodna biblioteka materiałów.

Działanie też odbywało się bezproblemowo, chociaż czasami miałem wrażenie, że telewizor trochę zbyt długo zastanawia się nad nowym zadaniem. No cóż, przypomniało mi to tylko, że nie jest to model z półki premium tylko jeden z tańszych telewizorów na rynku.


Ciekawym rozwiązaniem stało się także użycie szczerbinki, która zazwyczaj przenosiła nas bezpośrednio do ustawień telewizora. Teraz otwiera się okno naszego profilu, w którym poza ustawieniami mamy szybki dostęp do całego naszego konta, powiadomień, zegara czy dostępnych urządzeń wejściowych. Dopiero z tego miejsca możemy albo przejść do wszystkich ustawień platformy Android, albo za pomocą skrótu do ustawień obrazu. Przyznam, że często korzystałem właśnie z edycji parametrów wideo i początkowo wydawało mi się to nieco problematyczne. Po chwili jednak można się przyzwyczaić, a nawet docenić nowe zgrupowanie interesujących nas funkcji.

TCL ma także szybki dostęp do dolnego paska zadań, oczywiście przycisk znajduje się tylko na tym drugim, bardziej multimedialnym pilocie. Otwiera on swego rodzaju nakładkę na dolnej części ekranu, skąd przejdziemy bezpośrednio do najczęściej używanych aplikacji i wszelkich ustawień telewizora. Ciekawie i wygodnie.

 

Moje wrażenia z użytkowania telewizora

Rozbudowany system smart, czyli Google TV, jest dokładnie tym, czego się spodziewałem. W szybki sposób mogłem pobrać aplikacje, z których korzystam, i uruchomić urządzenie skonfigurowane wcześniej za pomocą smartfona. Wszystkie hasła i dostępy zapisały się niemalże automatycznie – nawet dla osób, które do nowinek technologicznych podchodzą z rezerwą, nie będzie to problem.

Dalsze korzystanie to już dużo przyjemności z nasyconego i pełnego mocnych kolorów obrazu. To właśnie podczas pierwszego uruchomienia i włączenia materiału 4K z YouTube dostrzegłem bardzo mocne kolory i wysoką jasność, znacznie większą niż w większości telewizorów tej klasy. Był to właśnie jeden z tych powodów, dla których byłem przekonany, że telewizor ten kosztuje około tysiąca złotych więcej niż faktycznie.

Dużym plusem jest zrównoważenie tonalne. Pomimo zmian trybów kolorów, na przykład ze standardowego na dynamiczny, widać różnicę w jasności czy kontraście, jednak zachowano balans bieli oraz stosunki pomiędzy barwami podstawowymi. Nie ma wybijania mocnej zieleni czy sztucznie wzmacnianego koloru niebieskiego.

Bardzo ładnie prezentuje się w trybie filmowym, z którego często korzystałem podczas oglądania Netflixa. Kolory są wtedy nieco wygładzone, bardziej miękkie, z przewagą ciemnych składowych. Widać mocniejszy kontrast, dobrą czerń i bardzo poprawny balans. W trybie HDR dużo się dzieje, szczególnie pod względem jaskrawych tonacji, które stają się mocniejsze i zdecydowanie lepiej widoczne. Czerń pozostaje na stabilnym, wysokim poziomie. Bardzo ładny efekt, którego nie spodziewałbym się za tak niewielką sumę.

Na koniec pamiętajmy oczywiście o tym, że jest to niedrogi sprzęt i wszystkie moje zachwyty to wnioski wyciągnięte z własnych doznań w odniesieniu do potencjalnie poniesionych kosztów. TCL ma w ofercie także wyższe jakościowo telewizory, z bardziej zaawansowaną elektroniką, i tamte modele spisują się jeszcze lepiej. Nie mniej P638X1 zaskoczył mnie dużym dopracowaniem, bardzo poprawnym działaniem.

 

Zobacz telewizor TCL 50P638 DVB-T2/HEVC w naszym sklepie


Główne plusy to wysoka jasność, kontrast i bogata funkcjonalność. Bardzo dobrze, że producent postarał się także o bogate wyposażenie i nowoczesne technologie. Jest to wstęp do wysokiej klasy obrazu za bardzo przyzwoite pieniądze.





Maciej Turalski, Videotesty.pl

Od ponad 15 lat zajmuje się doradztwem i sprzedażą systemów audiowizualnych. Zgłębia tajemnice zarówno zaawansowanych systemów multiroom, audio jak i telewizorów czy projektorów. Dodatkowo zajmuje się pracą redaktorską testując nowe urządzenia z dobrze znanych sobie kategorii. Pracuje zarówno dla portalu Videotesty.pl jak i prowadzi własny kanał Omawiamy.pl . Prywatnie niespełniony perkusista oraz fan motoryzacji i dobrej muzyki.

Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Napisz nam, co myślisz

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Zostaw nam swoją opinię

Przykro nam, że ten artykuł nie spełnił Twoich oczekiwań. Chcemy się dowiedzieć, co możemy poprawić.

Wybierz jedną z opcji: *

Jeśli chcesz, podaj nam więcej szczegółów:

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Dziękujemy za dodatkowy komentarz!

Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię

Już zapisaliśmy Twój głos!

Dziękujemy!