Premiera Legionu Samobójców – wymagania nowej gry z uniwersum DC!

Legion Samobójców – co to jest?

Suicide Squad lub – jak kto woli – Legion Samobójców bądź Task Force X wystąpił na kartach komiksów już w 1959 roku. Ich zadaniem było wykonywanie bardzo ryzykownych misji dla rządu USA. W skład drużyny wchodziły postacie, które dzisiaj już w zasadzie nie istnieją.

Wraz z nadejściem współczesnej ery komiksu w 1987 roku Legion dostał „rework”. Głównym prowadzącym Legion została Amanda Waller, zarządzająca zespołem z biura w więzieniu Belle Reve, a jej poddanymi byli skazańcy. Przez całą historię grupy przewinęło się mnóstwo postaci, m.in.: Deadshot, Kapitan Bumerang, Harley Quinn, Bronze Tiger, Poison Ivy czy Killer Frost. Mniej lub bardziej znane twarze.

Mimo wszystko nie były to nigdy specjalnie popularne historie. Legion Samobójców został spopularyzowany dopiero w ostatnich latach za sprawą dwóch reżyserów: Davida Ayera i Jamesa Gunna. Film Ayera wywołał ogromne zainteresowanie, ale sama produkcja była – według opinii użytkowników – bardzo kiepska. W 2021 roku James Gunn nakręcił swój reboot, który odniósł mały sukces i pozwolił marce zdobyć odrobinę lepszą opinię.

Jednak po wielu przejściach i zmianach Task Force X zachowuje pewien szkielet. To znaczy mamy więźniów. Amanda Waller wszczepia im do głowy bomby wybuchające w razie nieposłuszeństwa, nasze postacie wykonują zlecenia dla rządu Stanów Zjednoczonych, a finał jest taki, że znani złoczyńcy zostają po prostu antybohaterami na miarę np. Deadpoola.

Czym jest Suicide Squad: Kill the Justice League? Gra od twórców Batmana!

Deweloperem gry zostało studio Rocksteady odpowiedzialne wcześniej za produkcje z serii Batman: Arkham, czyli niesamowicie udane i popularne tytuły. Mogłoby się wydawać, że twórcy pójdą podobnym tropem i zrobią brutalną bijatykę z komiksową, aczkolwiek ciężką narracją.

Główny wydawca (Warner Bros) zdecydował jednak o stworzeniu swoistego Looter Shootera, którego naturalną ewolucją jest gra live-service. Oznacza to, że poruszamy się po otwartym mieście, zabijamy setki przeciwników i zbieramy przedmioty. Dzięki temu uzyskujemy coraz lepsze wyposażenie oraz rozwijamy umiejętności.

Do wyboru mamy 4 postacie z Task Force X: King Shark, Kapitan Boomerang, Deadshot i – oczywiście – Harley Quinn. Każda z nich niestety używa głównie broni palnej, więc zdaje się brakować jakiejś różnorodności. Możemy się przełączać między nimi w dowolnym momencie.

Fabuła za to prezentuje się całkiem godnie. Znany z kart komiksów kosmita Brainiac znowu zaatakował Ziemię. Przejął umysły bohaterów Ligi Sprawiedliwości. Celem Legionu Samobójców jest wyeliminowanie największych superherosów tego świata i zawalczenie o bezpieczeństwo planety. Co ciekawe, gra znajduje się w tzw. arkhamverse, czyli tym samym uniwersum co seria Arkham.

Całość rozgrywki ma bardzo szybki „pacing” oraz niezwykłą dynamikę. Poniekąd rekompensuje to występowanie grindu i dużą powtarzalność czynności.

Wątpliwości wobec Legionu Samobójców

Są dwa główne negatywne aspekty Looter Shooterów w takim wydaniu. Po pierwsze często brakuje im różnorodności i przez większość czasu robimy to samo. Po drugie – jak zaznaczono wyżej – może z tego wyjść gra live-service, czyli oferująca przede wszystkim mikropłatności (pozytywna ewolucja takich gier zdarza się względnie rzadko).

Widać po pierwszych nagraniach, że rozgrywka opiera się głównie na tzw. grindzie. Zbieranie zasobów, zabijanie przeciwników i tak w kółko. Do tego misje poboczne opierające się na kilku schematach (np. eskorta pojazdu).

Niestety, na razie tytuł niesie ze sobą bardzo duże wątpliwości. Na Euro.com.pl ukaże się popremierowa recenzja Ligi Samobójców, w której poruszymy także wymienione tutaj wątpliwości.

Suicide Squad: Kill the Justice League – wymagania gry

Wydawca podał również wymagania Legionu Samobójców. Na szczęście są one dość rozsądne, biorąc pod uwagę absurdalne konfiguracje wymagane przez niektóre nowoczesne tytuły. Tak prezentują się wymagania minimalne:

• system operacyjny: Win 10 (64 bit);
• procesor: Intel Core i5-8400 lub AMD Ryzen 5 1600 3.20 GHz;
• karta graficzna: NVIDIA GTX 1070 lub AMD Radeon RX Vega 56;
• dostępna przestrzeń dyskowa: 65 GB;
• RAM: 16 GB (2x8);
• zalecany dysk: SSD.

Tutaj sprawa wygląda normalnie, podzespoły od różnych producentów zostały dobrane na bardzo podobnym pułapie wydajnościowym. Problem zaczyna się jednak przy wymaganiach rekomendowanych:

• system operacyjny: Win 10 (64 bit);
• procesor: Intel i7-10700K lub AMD Ryzen 7 5800 X3D;
• karta graficzna: NVIDIA RTX 2080 lub AMD RX 6800-XT (16GiB);
• dostępna przestrzeń dyskowa: 65 GB;
• RAM: 16 GB (2x8);
• zalecany dysk: SSD.

Co w tych konfiguracjach niezwykłego? Ano dwa różne procesory i karty graficzne. Ryzen 7 5300X3D jest około 5% szybszy od swojego „odpowiednika”. Za to RX6800 XT może być nawet do 30–40% szybszy w wybranych grach. Mówiąc prosto – zarówno w kategorii CPU, jak i GPU przedstawiono dwa urządzenia z zupełnie innych półek cenowych oraz wydajnościowych.

Skoro wymagania rekomendowane mają gwarantować płynną rozgrywkę przy wysokich ustawieniach graficznych, to który z podzespołów powinniśmy wybrać? Ta kwestia zostanie prawdopodobnie rozwiązana w ciągu najbliższych tygodni i na pewno zostanie poruszona w naszej recenzji. Na chwilę obecną optymalizacja gry wydaje się stać na dość zadowalającym poziomie.

Premiera gry Legion Samobójców: Śmierć Lidze Sprawiedliwości – podsumowanie

Premiera produkcji to 2 lutego 2024 roku. Gra wyszła na konsole PS5, Xbox Series X/S oraz PC z systemem Windows! Jest to jedna z pierwszych dużych premier w tym roku!

Legion Samobójców: Śmierć Lidze Sprawiedliwości kupisz na Euro.com.pl. Dostępna jest edycja standardowa oraz Deluxe. Znajdziesz w niej nowe stroje dla bohaterów, 3 dodatkowe bronie, żeton Przepustki Bojowej oraz 4 wersje kolorystyczne skinów.