Pierwsze wrażenie – Fitbit Sense 2

Łukasz Bobel

Od dłuższego czasu oglądałem się za smartwatchem. Bardzo lubię nowoczesne technologie, więc tym chętniej postanowiłem sprawdzić zegarek tego typu. Miałem przyjemność testować urządzenie Fitbit Sense 2. Smartwatch spełnił moje modowe oczekiwania i dzielnie asystował mi w życiu codziennym. Przeczytaj artykuł, żeby się dowiedzieć, jak wypadł.


Elegancki wygląd – jak zaprojektowano zegarek?

Zegarek przychodzi w schludnym opakowaniu, które specjalnie nie wyróżnia się na tle konkurencji. W zestawie są oczywiście ładowarka, gwarancja i dodatkowy pasek. To wielki plus, bo rzadko zdarza się, że producenci dołączają dodatkowe paski, zwłaszcza w kategorii cenowej reprezentowanej przez smartwatch Fitbit Sense 2. Co więcej, pasek prezentuje się bardzo ładnie i pasuje do zegarka.

Pokaz zegarka Fitbit Sense 2

Marka Fitbit kojarzy się z urządzeniami sportowymi. Spodziewałem się czegoś niezbyt urokliwego, a dostałem naprawdę elegancki zegarek. Jako osoba zainteresowana modą stwierdzam, że śmiało można go założyć nawet do nieco bardziej formalnych outfitów.

Zegarek jest wykonany z lekkiego metalu, przez co nie ciąży na nadgarstku. To oczywiście plus, biorąc pod uwagę, jak wiele osób cierpi na bóle stawów przy noszeniu biżuterii. Nie zapominajmy również, że to zegarek przeznaczony w głównej mierze do uprawiania sportów. Jego uniwersalność to duży atut.
 

Połączenie zegarka z telefonem – jak sprawdza się aplikacja?

Jedną z najważniejszych kwestii, jeśli chodzi o inteligentne zegarki, jest ich kompatybilność z telefonem. Koniecznie muszę pochwalić Fitbit, ponieważ aplikacja do sterowania zegarkiem jest naprawdę niezwykle intuicyjna. Pokazuje klarowne instrukcje połączenia krok po kroku, a proces parowania przebiega bardzo szybko. Przeszkadzały mi jedynie dwie rzeczy. Aktualizacje implementowały się dość długo, a aplikacja Fitbita zawsze działała w tle, wyświetlając nieusuwalny komunikat.

Layout aplikacji jest bardzo ładny, choć na początku nieco przytłaczający, ponieważ Fitbit udostępnia naprawdę mnóstwo takich funkcji, jak: wprowadzenia do ćwiczeń, przeróżne statystyki zdrowia i kondycji, snu, wagi i odżywiania. Istnieje również opcja wykupienia konta Fitbit Premium, które dodatkowo oferuje specjalne wyzwania, plany treningowe, zarządzanie snem oraz stresem i wiele więcej. Najfajniejszą opcją są jednak wyniki codziennej gotowości, które poprzez mierzenie różnych parametrów (temperatury, tętna, bicia serca, żywienia, czasu od ostatniego treningu), informują, czy użytkownik jest gotowy, by rozpocząć trening, czy powinien odpocząć.

Niestety nie było mi dane sprawdzić funkcji premium, ale uważam, że wersja podstawowa ma wystarczającą liczbę opcji dla przeciętnego użytkownika. Oczywiście podstawowa aplikacja standardowo pokazuje kroki, przemierzone piętra, kilometry i spalone kalorie. Nie miałem żadnego problemu z pomiarami. Jednakże pulsometr mógłby być odrobinę dokładniejszy: jego wyniki odbiegały od wyników z osobnego pulsometra.

Dodatkowo Fitbit na skrzynkę mailową wysyła raport podsumowujący dokonania i pomiary. Jest to bardzo przydatne np. w celu ustalenia z dietetykiem planu żywienia lub planu sportowego z trenerem. 


Płatności bezgotówkowe – jak sprawdza się zegarek Fitbit Sense 2?

Bardzo ważną dzisiaj rzeczą jest płatność zbliżeniowa. Niestety mimo wykupienia firmy Fitbit przez Google zegarek wciąż nie otrzymał obiecanych płatności Google Pay. Domyślna aplikacja sprawuje się jednak bardzo dobrze.


Kartę dodaje się do urządzenia bardzo szybko i prosto, a płatności nie sprawiają żadnego problemu. Z jakiegoś powodu byłem jednak przekonany, że wystarczy przyłożyć zgaszony zegarek do terminala, aby zaskoczyło NFC. Okazało się jednak, że trzeba odpalić aplikację płatnościową poprzez podwójne wciśnięcie guzika z boku obudowy i wybranie jej z menu. Nie jest to zbyt wygodne rozwiązanie, ale działa dość sprawnie i oszczędza czas potrzebny do wyciągnięcia telefonu.

Fitbit zadbał także o odpowiednie zabezpieczenia. Czujnik znajdujący się pod zegarkiem wykrywa brak kontaktu ze skórą i przy ponownym założeniu, aby uzyskać dostęp do karty, trzeba wpisać wybrany wcześniej kod PIN. Uważam, że to świetne rozwiązanie, bo istotnie zapobiega ewentualnym oszustwom czy kradzieży. Co ciekawe, te same czujniki odpowiadają również za pomiar temperatury oraz tętna!

Ładowanie i żywotność baterii

Producent zapewnia, że 12 minut ładowania baterii wystarczy na 24 minuty użytkowania. Jako człowiek bardzo zabiegany i chaotyczny nie mierzyłem dokładnego czasu ładowania. Mogę jedynie powiedzieć, że ładowałem go rzadko i krótko. Bateria jednak trzymała elegancko. Nie miałem sytuacji, żeby zegarek się wyładował. Maksymalnie zszedł do wartości około 8 procent.

Do zestawu został dołączony również bardzo kompaktowy przewód z końcówką USB typu A. Dzięki temu zegarek można ładować zarówno ładowarką, jak i z wykorzystaniem źródeł o niskim napięciu, takich jak laptopy, komputery czy powerbanki. Nie wpływa to znacząco na szybkość ładowania.

Amazon Alexa – jak działa asystent głosowy?

Mimo że jest to sprzęt należący obecnie do Google, to asystentem głosowym jest… Amazon Alexa. Przyznam, że jest to moja pierwsza styczność z Alexą, dlatego byłem naprawdę podekscytowany. Muszę przyznać, że radzi sobie – w mojej opinii – zdecydowanie lepiej niż Google Assistant. Niestety, aby dostać się do asystenta, trzeba się przeklikać przez menu, co odejmuje zegarkowi odrobinę funkcjonalności.

Mimo że Alexa nie zna języka polskiego, to doskonale można się z nią porozumieć. Z czystej ciekawości testowałem różne egzotyczne akcenty. Alexa je rozumiała, choć oczywiście jest da mnie jasne, że dla wielu użytkowników brak rodzimego języka może być problemem. Dla jasności – rozmawiałem z nią po angielsku.

Fitbit ekran

Wersja fitbitowa jest wyposażona w tak standardowe opcje, jak ustawianie alarmów, wyszukiwanie informacji w internecie, a także zapisywanie notatek czy przypomnień. Niestety nie można głosowo pisać wiadomości ani dzwonić, ponieważ zegarek nie ma takich opcji.

Dla rozluźnienia można także zapytać robota o opowiedzenie jakiegoś żartu bądź ciekawostki. Choć mówi na głos, co mogą słyszeć osoby postronne, to korzystanie z Alexy wciąż było dla mnie czystą przyjemnością.


Moje problemy z Fitbitem Sense 2

Jeśli chodzi o komunikację, to zegarek nie ma funkcji dzwonienia i wysyłania wiadomości. Mogę to zrozumieć, ponieważ nie jest to zegarek na spotkania biznesowe, tylko do monitorowania kondycji fizycznej. Dla równowagi istnieje jednak opcja odczytu wiadomości – jest nawet dość rozbudowana, bo pozwala na selekcję aplikacji, z których mają przychodzić powiadomienia.

Muszę również wspomnieć o podzespołach – nie są najlepsze. Jeśli chodzi o sam system operacyjny, ułożenie kafelków i nawigację, to jest naprawdę dobrze. Menu jest modyfikowalne i wygląda bardzo estetycznie, zwłaszcza że można zainstalować customowe nakładki. Jednakże zegarek trudno sobie radzi z obsługą tego oprogramowania. Albo jest ono za mocne, albo urządzenie za słabe. Zdarzają się bowiem zacinki i dłuższe ładowanie aplikacji.

Ostatnią rzeczą jest czujnik wybudzania. Wykrywa brak kontaktu ze skórą i zabezpiecza kartę. Jednak ma niekiedy problemy z odczytaniem ruchu ręki w celu sprawdzenia godziny i zdarzało się, że musiałem mocniej ruszyć ręką albo pomajtać nią kilka razy, żeby ekran się odpalił.


 

Podsumowanie – czy warto kupić Fitbit Sense 2?

Fitbit Sense 2 to naprawdę fajne urządzenie. Chyba w żadnym innym zegarku nie widziałem tylu opcji zarządzania zdrowiem, sportem i treningiem. Smartwatch jest również naprawdę elegancki. Niestety brak mu kilku ważnych funkcji, takich jak dzwonienie czy wysyłanie wiadomości. Nie jest to więc raczej zegarek dla mnie, bo nie przepadam za sportem. Na pewno świetnie się sprawdzi jako urządzenie do organizacji zdrowego trybu życia i może bardzo pomóc początkującym oraz zaawansowanym sportowcom.

  • 999 zł
  • 1 229 zł
  • 1 202 zł
Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Napisz nam, co myślisz

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Zostaw nam swoją opinię

Przykro nam, że ten artykuł nie spełnił Twoich oczekiwań. Chcemy się dowiedzieć, co możemy poprawić.

Wybierz jedną z opcji: *

Jeśli chcesz, podaj nam więcej szczegółów:

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Dziękujemy za dodatkowy komentarz!

Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię

Już zapisaliśmy Twój głos!

Dziękujemy!