Soundbar Samsung HW-Q60T

Polecam dobry sprzęcik, dźwięk czysty i aż za mocny jak na małe mieszkanko. (45m) Dts daję radę, Jak zawsze samsung nie zawodzi,

Super w przystępnej cenie nie trzeba przepłacać efekt dźwiękowy rewelacyjny wygląd też super

Zakupu dokonałem już kilka miesięcy temu i z perspektywy czasu muszę powiedzieć że jestem bardzo zadowolony. Fajnie niesie się dźwięk nawet w takiej kubaturze jak 40 metrów kwadratowych w salonie. Zdecydowanie polecam. Nareszcie w trakcie wydarzeń sportowych czy podczas oglądania koncertów mogę poczuć klimat tych wydarzeń:)

Super jakość za rozsądną cenę. Polecam

Dźwięk ok. Spodziewałem się głębszego basu ale po WiFi no cóż. Miałem kilka problemów oglądając telewizję kablową że nagle zanikał dźwięk musiałem lewym przyciskiem ponownie połączyć się z urządzeniem Ale za te pieniądze

Jest to mój pierwszy soundbar więc nie mam porównania. Efekt dźwiękowy jak dla mnie jest zadawalający. Jest dużo basu i jest głośny. Gdy włączony jest sam soundbar ma kilka opcji głosu do wyboru. Przestrzenny mi odpowiada. Niestety opcja, dopasowujący się, jest niestabilna, tzn. w jednym momencie rozmowa zaczyna się bardzo głośno a po chwili głos słychać słabo. Opcja niedopracowana a szkoda po w połączeniu, głośniki tv + soundbar, jest tylko opcja, gra i dopasowujący się, co dla mnie jest dużym minusem. Kupiłem ten soundbar dla funkcji Q-Symphony a nie korzystam z niej z uwagi na niestabilność opcji - dopasowujący się. Plusem jest cena. A ponadto zakupiłem tylne głośniki satelity co zwiększa pozytywny efekt.

Powiem tak.. soundbar gra w miare ok.. dlaczego w miare? Mam wieżę philipsa jeszcze na płyty cd, kasety ,trzydrożna i gra podobnie jak soundbar.. bas na plus 6ustawiony,owszem subwoofer dudni jak sie podglośni i ucho przystawi.. może trzeba to jakoś poustawiać inaczej,subwoofer stoji na podlodze może nie powinien.. nie wiem ale bas i dźwięk nie powala .. za 1400zł człowiek spodziewa się naprawdę solidnego sprzętu.. sprzętu poniżej tej kwoty nie ma nawet co kupować.. moja wieża przy najmniejszej głosnosci gra chyba lepiej,czuć bas ,tutaj trzeba sporo podglośnić żeby ten bas poczuć.. więc nie wiem polecam czy nie polecam

Nie wiem czy tylko mi się trafił taki zestaw, czy ogólnie jest on tak wykonany, że przy cichym słuchaniu głośnik niskotonowy wydaje dziwne dźwięki (ani to szumy, ani trzaski) po prostu powoduje, że całość odbieranego dźwięku jest tak zniekształcona, że niewyraźne są słowa, czy dialogi na konsoli. Problem o którym piszę widzę, że zgłaszali też inni, więc coś musi być na rzeczy. Już nigdy więcej soondbara, trzeba było od razu dołożyć i kupić nawet tanie kino domowe. Jakościowo bije na głowę.

Wchodzę wtedy do sklepu. Cały ubrany na czarno. Widzi mnie ekspedientka. Kiwamy sobie głową - ona wie i ja wiem, że jestem gotowy do zakupu. Wiadomo soundbar jak wyżej widać. Nastawiony na tańszą opcję, gdzieś za pół ceny, bo audiofilem nie jestem ale lubię jak leci w tle. Mówię jaki model, śmieje mi się w twarz, mówi "chłopie to co chcesz kupić, nie warto. Chodź Ci pokażę sprzęt wart każdej złotówki". Ok. Idziemy. Jest. Niepozorne zgrabne pudełko. Łączy się z bluetooth, pyta się jakiej muzyki lubię, mówię, że funky np. "Boogie Wonderland". Pyta się: "gotowy", odpowiadam "no jasne dawaj", "odsuń się" mówi. Klika play. Nagle tańczymy oboje w sklepie, dreszcze mnie przechodzą, muzyka czyściutka, jakbym stał na scenie i śpiewał razem z nimi. Mówię: "dobra, ile?", "1499 zł", "do negocjacji?" robię kamienną twarz, "ostateczna cena", "spoko, dawaj mi to", "dodatkowa ochrona?", "nie dzięki, lubię adrenalinę", "karta gotówka?", "plastikiem będzie, covid i te sprawy". Przy kasie "zapakować?", "nie, niech wiedzą z czym idę przez środek galerii". Zadowolony wsiadam do auta, kluczyk, hamulec, drive i jazda do domu. Unboxing. ARC, nieźle, jeden kabel. Słucham muzyki w domu. Narzeczona wraca. Myślę sobie już po mnie, wydałem jak zwykle kasę na głupoty. Pyta "co to?", mówię "soundbar od Samsunga, ekstra sprawa", "znowu?!", "przepraszam, mogę Ci wyjaśnić, kochanie to nie tak jak myślisz", klikam play. Teraz wszyscy na osiedlu tańczą razem z nami. Było warto.

Najgorzej wydane pieniądze Brak niskich tonów, dramat Jakość dźwięku jak z pudełka od zapałek. 10000 razy lepiej działa Yamaha Po fakcie sprawdziłem dźwięk Yamahy.