iRobot Braava jet m6

Wszystko dobrze, ale cały czas zostawia ślady po sobie. Rozmazuje wodę. Nie do końca myje podłogę ...

Fajnie wygląda, świeci, mruga, jest cichy. Minusy rozciera brud, zostawia smugi, zostawia po sobie ślady po kółkach. Cała podłoga jest nimi pokryta. Zastanawiam się do czego on służy. Jedynym plusem poza wyglądem i miganiem jest to że można się pochwalić że ma się robota za 3199 zł.

Po zakupie iRobota Rooomba S9+ (do tego egzemplarza nie mam w ogóle zastrzeżeń) przyszedł czas na iRobot Braava jet m6. Generalnie muszę stwierdzić że robot ten nie jest w stanie przekraczać listew progowych pomiędzy pokojami a tym samym nie jestem w stanie stworzyć mapy swojego domu w celu mopowania. Jak za takie pieniądze jest to produkt który kwalifikuje się tylko do zwrotu gdyż nie spełnia on swojej funkcji

Jeżeli chcesz wyrzucić w błoto ponad 3 tysiące i uwielbisz rozmazane brudem podłogi to produkt dla Ciebie (płukanie szmatki myjącej niewiele pomaga) Jeżeli chcesz robota, który nie potrafi przejechać z pokoju do pokoju bo po drodze ma jakieś 1,5 mm uskoku to produkt dla Ciebie. Jeżeli chcesz usłyszeć na infolinii przedstawiciela handlowego że to twój problem bo u nich jeździ wszędzie i myje podłogi samą wodą (dedykowany płyn w tej chwili jest nieosiągalny a tym samym robot już totalnie bezużyteczny) to jest to produkt dla Ciebie. W każdym innym przypadku uciekaj. IROBOT BRAAVA JET M6 to jedna wielka PORAŻKA !!!

Robot jest cichy i dyskretny, niestety zostawia po sobie ślady kółek, ale lepsze takie sprzątnięcie niż żadne :-) Mój egzemplarz zawiesił się po tygodniu użytkowania i musiał pojechać do serwisu, usterka okazała się niemożliwa do naprawy i dziś odbieram nowy egzemplarz, zobaczymy jak dalej będzie się sprawował

Od premiery zastanawialiśmy się nad kupnem tego robota. Pewnie gdyby nie słabe opinie pierwszych użytkowników mielibyśmy go od początku sprzedaży w Polsce, ponieważ posiadaliśmy i nadal posiadamy Irobota Roomba serii 976, który jest niesamowity! Miesiąc temu zaryzykowaliśmy średnie opinie i postanowiliśmy kupić iRobota Braava jet m6.. no i okazało się, że robot jest FANTASTYCZNY! Sprząta 130m2, płytka 60m2 plus 70m2 jasny panel. Robota w ogóle nie słychać, więc trzeba uważać żeby na niego nie wpaść. Myje pięknie, nie pomija żadnych miejsc, delikatne ślady po kołach rzeczywiście są ale i tak wygląda to o niebo lepiej niż ślady po ręcznym mopie. Kupiliśmy do niego środek do czyszczenia podłóg do robota sprzątającego iRobot Braava jet który dodaje pięknego zapachu podczas mycia. Gorąco polecamy zakup tego robota.. przy dwójce dzieci ma co robić ;) Obsługa klienta jak zawsze na najwyższym poziomie!

Robot spełnił moje najśmielsze oczekiwania! Sprawdził się przy miocie 8 szczeniąt, 6 dorosłych psach i kilku kotach. Świetnie myje białe płytki z połyskiem, zmywa nawet mocne zabrudzenia! Polecam gorąco!

oje mieszkanie to plan otwarty: kuchnia, salon, przedpokój, łazienka - w 80% posiadam podłogi twarde - dywan jest umieszczony w salonie i stanowi nie więcej niż 30% jego powierzchni - wydawać by się mogło warunki idealne dla Braava Jet M6. Niestety. Pomiędzy pomieszczeniami, a właściwie pomiędzy kuchnią i salonem oraz salonem i przedpokojem posiadam listwy łączeniowe jakie często stosuje się między kafelkami i panelami. Niestety Braava nie jest w stanie sobie z nimi poradzić: tzn. zazwyczaj jest w stanie przejechać z obszaru kafelek na panele, ale nie potrafi wrócić z paneli na kafelki. Druga sprawa w zasadzie kwalifikująca się na reklamację: robot ma tendencje do zatrzymywania się z komunikatem, że należy zamontować nakładkę do mopowania na mokro. Prawdopodobnie ma to związek z idiotycznym rozwiązaniem wykrywania, że ta nadkładka jest zamocowana za pomocą specjalizowane czujnika. I teraz najlepsze: robot cały czas używa tego czujnika żeby stwierdzać, czy i z jaką nakładką ma do czynienia i robi to w pewnych odstępach czasu ciągle... i załóżmy teraz że zaniesiemy mopa na piętro pozostawiając jego bazę do ładowania na dole - robot skończy pracę ale bateria ROZŁADUJE SIĘ CAŁKOWICIE bo czujknik cały czas sprawdza jaka nakładka jest założona!!! Nie chcę nawet myśleć jakie to może mieć znaczenie dla żywnotności baterii, a jest to bateria litowo-jonowa, która nie powinna nigdy się do końca wyładowywać. Nie musicie nawet zanosić tego robota na piętro - ktoś może przecież zamknąć pomieszczenie - Braava tam zostanie - my wrócimy po kilku godzinach i zastaniemy mopa z całkowicie wyładowaną baterią!!! A i jeszcze jedno - czujnik to zamiast do wykrywania nakładek to przydałby się przydał do dywanów - w pokoju u syna Braava zaczęła mopować dywan z IKEA (Urskog) - jest on bardzo cienki i udało jej się na niego wjechać i rozpocząć mopowanie w najlepsze... Co do aplikacji często w opiniach widać, że ludzie narzekają na jej słabe możliwości. W tandemie (posiadam Roombę i7+ ze stacją opróżniania) te braki są jeszcze bardziej widoczne - np. mojej Braavie brakuje bardzo niewiele żeby udało się pokazać wpomniane listwy łączeniowe - tak bardzo przydałaby się opcja, aby zaznaczać taki obszar gdzie taki próg się znajduję by umożliwić robotowi sforsowanie prógu. Druga sprawa to zaskoczyło mnie, że pomimo, że Roomba i7+ miała dobrze zmapowane mieszkanie Braava Jet M6 musi także zmapować mieszkanie od nowa i mapa i7+ w żaden sposób nie jest migrowana. W ogóle system mapowania ma bardzo duże braki bo nie jest w stanie rozpoznawać pomieszczeń jeśli zamkniemy drzwi - robot zaczyna budować nową mapę. Możemy taką nową mapę zignorować, ale to również oznacza, że taki przejazd nie jest zoptymalizowany - tzn nie wiele się różni jakbyśmy tego systemu vSLAM w ogóle nie mieli. Kwestie dostępności i cenu płynu do mopowania oszczędzę - mamy pandemię koronawirusa. Podsumowując Braava Jet M6 jest mocno niedopracowana. Tak naprawdę to jest to w mojej opinii duża wpadka, jeśli iRobot chce być uważany za leadera w dziedzinie robotów sprzątających. Opinie sporządziłem po prawie 3 miesięcznym użytkownaniu Braava Jet M6 i Roomba i7+.

Byłam dość sceptycznie nastawiona do tego robota. No bo faktycznie z technicznego punktu widzenia, zostawia on ślady po kółkach (jeździ po mokrej podłodze). Sprząta dość długo i niezbyt dokładnie (jak na standardy pedantki). Po wielogodzinnej pracy w kuchni, nie ma szans, żeby podłoga lśniła. Według mnie jest pomazana. Ale patrząc ogólnie, w domu jest dużo większy porządek i ja mam spokojną głowę, że jest ogarnięte. Jeśli on lata po domu co drugi dzień, to według mnie jest serio czysto. Co warto kupić na pewno, to dodatkowe myjki, szczególnie dla osób, które nie robią prania każdego dnia. Nasz 80 metrowy parter, myjka myjka sprząta ok 3,5 godziny. Bez problemu nauczyła się rozkładu pomieszczeń i bez problemu się przemieszcza (ale nie mamy listew pomiędzy pomieszczeniami!). Jedyny minus jaki widzę to to, że kilka razy zdarzyło jej się zamknąć sobie drzwi, kiedy sprzątała w jakimś pokoju i nie mogła już wyjechać. Pewnie sprzątałaby w tym pokoju tak długo, dopóki by się nie rozładowała. Warto więc pilnować by drzwi były pootwierane na całą szerokość. Nie spodziewałam się fajerwerków, więc jestem ogólnie zadowolona :)

Warto taki mieć i nie tracić czasu na ciągłe mopowanie, niewątpliwie to duża ulga