Kolumny Pylon Audio Pearl Monitor (orzech) (bez podstaw) 2 szt.

Był to zakup w ciemno. Oczywiście sporo informacji przeczytałem w necie zanim dokonałem wyboru. Co do wyglądu i jakości wykonania to zero zastrzeżeń. Dźwięk jaki wydobywa się z tych skrzynek jest bardzo detaliczny i szczegółowy. Najbardziej jednak zwróciłem uwagę na delikatny sopran i niesamowitą przestrzeń jaka pojawiła się w dobrze znanych mi nagraniach. Bas również zero zastrzeżeń, jakby pochodził z dużo większych skrzynek. Dla porównania mam tez dwa inne zestawy kolumn (duże podłogowe yamaha NS7900 oraz Koda KF225F) i niestety ale żadne z nich nie potrafią odda tyle szczegółów z nagrań i  takiego specyficznego klimatu jak robią to te monitory Pylon Pearl. Jest to naprawdę jakiś fenomen jeżeli weźmiemy pod uwagę cenę do jakości (kupiłem je w 2-dniowej promocji za kwotę 750zł). Polecam!!!

Niestety po 3 latach zamarzyły mi się nowe kolumny. Chodziły mi po głowie Opale Monitory, ale niestety o ile fundusze by się znalazły, o tyle nie miałem ich gdzie odsłuchać. U konkurencji nadarzyła sie wyjątkowa okazja po świętach i nabyłem produkt stosunkowo nowy na rynku. Już słuchając w sklepie wiedziałem, że kroi się dobre granie. Ale dopiero w domu przy bezpośrednim skonfrontowaniu Pylonów z innym produktem w NIŻSZEJ cenie słychać było braki konstrukcji z Jarocina. Pylony grają jakby ktoś położył na nich gruby koc, ciągną się jak guma do butów. Detale nie wybrzmiewają tak jak powinny, jeśli wiesz że coś w nagraniu jest to wsłuchując się może usłyszysz, a może bardziej podpowie ci twoja wyobraźnia. Inżynierowie Pylona twierdzą, że charakterystyka przenoszenia dąży do płaskiego wykresu, ale to co słyszałem, brzmiało jak wysokie tony wycięte potencjometrem treble o kilka ładnych decybeli. Do tego podbicie wyższego środka w okolicy częstotliwości podziału było irytujące zwłaszcza przy wyższych poziomach głośności. Bas był całkiem dobry, ale co z tego skoro ważniejsza część pasma była oddana na modłę "audiofilską" jednak bez przyjemności słuchania. Pomiary elektryczne i akustyczne nie powinny być jedynym wyznacznikiem jakości dźwięku podczas konstruowania zestawów. Nie skreślam Pylona jako firmy, ale na pewno Pearl Monitor nie są kolumnami szczegółowymi, energetycznymi i przyjemnymi w odbiorze.

Bardzo dobra jakość wykonania. Świetny dźwięk. Producent godny polecenia. Prezes Pylon audio pomógł rozwiązać problem z zamówieniem w euro. Zamówiłem inny kolor niż zamówiłem i euro nie potrafiło załatwić wymiany sprzętu. Dopiero kontakt z pylon audio pozwolił skorygować zamówienie. Świetne podejście do klienta. Bardzo gorąco polecam. To na pewno nie będą ostatnie kolumny Pylon Audio, które kupiłem.

Glosniki sa lepsze niz sie spodziewalem w tej klasie cenowej. Super brzmienie. Polski produkt premium!

Szukałem kolumn podstawkowych z dobrą sceną, basem konkretnym ale nie mulącym, średnicą melodyjną ale nie krzykliwą, wysokimi tonami, które nie dają po uszach. Powiem tak: słuchałem kilku egzemplarzy różnych producentów i w salonie słysząc Dynaudio DM 2/7 prawie klękałem przed nimi, lecz powiedziałem sobie: spokojnie weź na odsłuch domowy i wtedy zobaczysz znaczy usłyszysz. I co? I w domu okazało się że całą wspaniała scenę diabli wzięli, bas łupał tak że nawet przy niskich poziomach głośności było go za dużo, wysokie tony wzięły wolne, o środku nawet nie będę się rozpisywał... Pomyślałem wówczas że nie tędy droga, bo jest za droga. Po co wydawać kupę kasy za znaczek który de facto nie gra? Pylony w moich planach były do kupienia jako numer jeden lecz nie miałem ich początkowo gdzie odsłuchać. Gdy w końcu wypożyczyłem ze sklepu to gdy nadszedł czas ich zwrotu po prostu ich nie oddałem. W tej cenie to po prostu REWELACJA!!! Nasi rodzimi producenci wytworzyli produkt, który bije na głowę konstrukcje 2 razy droższe. Otrzymałem świeże kolumny, więc jeszcze się wygrzewają lecz juz po 2 dniach grania słychac różnicę in plus. Pylon Pearl Monitor w kolorze orzech z każdą godziną słuchania potwierdzają że wybór był bardzo rozsądny. Towarzyszą im Denon PMA 735R i Denon DCD 735. Pylon - dziękuję serdecznie. PS. Ostatnio zamiennie dołączył CD 753 Philipsa - jest jeszcze lepiej.

Kupiłem te monitory "w ciemno" skuszony dobrymi opiniami. To miał być zestaw do drugiego pokoju, taki zabawkowy, pomocniczy, do słuchania cichej muzyki, bez specjalnych wymagań. Po testowym podłączeniu tych głośników do drugiego wyjścia głównego wzmacniacza przeżyłem szok. Dźwięk jest do bólu poprawny, kolumny są bardzo muzykalne i przestrzenne. Wysokie tony aksamitne, średnica czytelna choć lekko wycofana, bas niesamowicie nisko (jak na wielkość skrzynek) schodzący. Generowany dźwięk bez trudu potrafi nagłośnić 25 m2 pokój. Pomierzyłem bas płytą testową: niskie pasmo bez żadnych podbić, równomiernie schodzi od 300 do 50 Hz, dopiero poniżej staje się wycofane. Efekt moich testowych odsłuchów? Moje główne, drogie kolumny podłogowe, renomowanej, szkockiej firmy idą do sprzedaży. Niewiarygodne? A jednak! Małe Perły zostają w domu na razie jako główne ale już planuję zakup podłogowych Pylonów. Bardzo się cieszę, że polska firma potrafi zrobić tak dobry produkt.

Czytałem dwa b. dobre w ocenie testy i to mnie skłoniło do zakupu. Rozumiem, że wyrób polski, że młoda firma gdzie pracują pasjonaci, że niski koszt w porównaniu do konkurencji ...... itd. Rynek jednak rządzi się swoimi prawami, a testy powinny być bardziej obiektywne. Te kolumny nie grają źle, jednak bogactwo średnicy (która nieraz potrafi pozytywnie zadziwić) to za mało. Potrzebne są też góra a przede wszystkim dół pasma, które brzmiałyby przynajmniej przyzwoicie. Wiem, zaraz ktoś powie, że to nie ta półka cenowa. To będzie tylko częściowa prawda, przecież Pylon adresuje ten wyrób nie do tych którzy dobierają monitory do sprzętu za grube tysiące, a do tych, którzy posiadają budżetowy zestaw klocków. A ci - podobnie jak ja - poszukują kolumn bardziej uniwersalnych. Tak więc na razie grają, planuję jednak zmianę kolumn. Piszę sobie a muzom, przecież nie przyjmiecie tej opinii.

We wrocławski salonie odsłuchiwałem kilka kolumn podstawkowych w przedziale cenowym do 1500 zł, według mnie Pearl Monitor to jedne z lepszych produktów w tum pułapie cenowym a na dodatek wyrób polski. Do zakupu skłoniły mnie przede wszystkim wokale wychodzące przed orkiestrę, bas rytmiczny ale zarazem pewny oraz zdecydowany /nie mięsisty/. Podłączone mam je do denon pma 720 ae. Finalnie zakupiony produkt w Euro z uwagi na korzystne warunki kredytowe.

Jak w tytule , z yamaha a-s301 trudno oderwać się od słuchania . Słyszę dzwięki których wcześniej nie słyszałem .Bałem się o basy przy tej wielkości kolumn ale po odsłuchaniu wątpliwości zostały rozwiane .