Jaką konsolę retro kupić? Wstęp do retrogamingu

Czym jest retrogaming?

Zacznijmy od najtrudniejszej i najbardziej dyskusyjnej kwestii. Gdzie leży granica, po przekroczeniu której coś może być uznane za retro? Niektórzy postulują, że okres gier retro kończy się wraz z piątą generacją konsol i kanciastymi początkami grafiki 3D. Inni argumentują, że kluczowymi aspektami są moment przejścia z formatu 4:3 do 16:9 i rozwój dystrybucji cyfrowej.

Nie brakuje również prób postawienia konkretnej granicy, np. 15 lat. Bazując na tej definicji, produkcje jak Bioshock, Wiedźmin i Assassin's Creed z 2007 r. są już retro. Wielu uzna to za obrazę, ale w kontekście gwałtownego rozwoju technologicznego jest to faktycznie długi okres. 15 lat temu nie istniał jeszcze Bitcoin, najpopularniejszym medium społecznościowym był MySpace, a Steve Jobs dopiero co przedstawił światu pierwszego iPhone’a.

Należy zaznaczyć, że termin „retro” oznacza elementy kultury, które pochodzą lub imitują trendy z przeszłości. Wielu współczesnych twórców niezależnych odwraca się do stylistyki ubiegłych dekad, m.in. w produkcjach RPG, platformówkach i strzelankach. Gry typu boomer shooter gwałtownie zyskują na popularności. Skąd to zainteresowanie retrogamingiem i konsolami retro?

Co oferuje retrogaming?

„Kiedyś to było” jest prawdą uniwersalną. Nieważne, czy mówi to 70-latek, 50-latek czy 30-latek. Tęsknota za przeszłością, czyli nostalgia, jest wszechobecna. A co jest źródłem najradośniejszych wspomnień? Oczywiście, że zabawa! I właśnie tutaj najlepsze konsole retro wkraczają całe na biało.

8-bitowa muzyka i migający ekran dla wielu powiązane są z najbardziej beztroskimi latami życia. Dziecięca ekscytacja z przejścia trudnego poziomu w Mario czy zbudowania pierwszego domku w Simsach jest trudna do zapomnienia. U dorosłych ten zachwyt jest jednak coraz trudniejszy do wywołania. Rozwój grafiki nie jest już tak szybki, a innowacje gameplayowe są rzadkie. Zatem powrót do „lepszych czasów młodości” jest jak najbardziej zrozumiały.

Aczkolwiek nostalgia nie jest jedynym powodem popularności konsol retro. Niektórzy grają w stare produkcje w celach edukacyjnych. Warto znać klasyki, od których wszystko się zaczęło. Dla przykładu: jeśli ktoś jest ogromnym fanem metroidvanii, to znajomość Super Metroid jest obowiązkowa.

Niektórzy wybierają gry retro również z powodu ich prostoty. Dla osób niemających dużego doświadczenia gamingowego, najnowsze produkcje AAA mogą być przytłaczające liczbą mechanik i rozwiązań gameplayowych.

No i nie zapominajmy, że retrogaming jest też dla wielu osób ważnym hobby. Fani gier i konsol retro tworzą dużą i zróżnicowaną społeczność. To właśnie dzięki nim wiele zapomnianych tytułów zostało ponownie przywróconych do życia.

Jakie są najlepsze konsole retro?

Popularność konsol retro sprawia, że wkręcenie się w to hobby jeszcze nigdy nie było tak łatwe. Nie trzeba już się męczyć z emulatorami. Istnieje wiele sposobów na rozpoczęcie przygody z retrogamingiem, a wszystko zależy od stopnia naszego zaangażowania i potrzeb. Sprzęt umownie można podzielić na poniższe kategorie:

• konsole i systemy najnowszej generacji;
• stare konsole;
• współczesne konsole na kartridże;
• współczesne minikonsole.

Nowoczesne konsole i systemy

Tytułową zabawę najlepiej jest zacząć nie od konsol retro, ale od systemów najnowszej generacji. Dostępność starych tytułów jest tutaj mocno ograniczona, ale bez problemu zagramy w najbardziej znane produkcje. Na graczy pecetowych czeka ogromna kolekcja gier w sklepach Steam i GOG. Zwłaszcza w tym drugim, ponieważ głównym zamysłem GOG obok braku DRM było zachowanie starych gier (stąd nazwa – Good Old Games).

Tymczasem gracze konsolowi również mają z czego wybierać. Posiadacze rozszerzonej subskrypcji Nintendo Switch Online dostają gry z NES, SNES, Nintendo 64 i Sega Genesis. SONY oferuje produkcje z PS1, PS2, PS3 i PSP w abonamencie PlayStation Plus Premium. A dzięki Xbox Game Pass zagramy w takie klasyki, jak Fallout 3, Psychonauts i TES III: Morrowind.

Zakup starej konsoli

Zdecydowanie najbardziej skomplikowana opcja. Stare konsole retro znajdziemy w gąszczu portali  ogłoszeniowych. Nie mamy gwarancji, że po tylu latach sprzęt będzie działał bezawaryjnie. Dodatkowo będziemy musieli przemyśleć, jak podłączyć konsolę retro do telewizora.

Z drugiej strony, jak już uda nam się złapać dobrze zachowaną konsolę sprzed kilku dekad, będzie to unikat i potężny kawał historii. A jego wartość będzie tylko wzrastała.

Współczesne telewizyjne konsole retro

Najwygodniejszy sposób na retrogaming to zakup współczesnej konsoli retro. Jest to sprzęt stacjonarny, który możemy podłączyć do telewizora. Dzięki skalowaniu grafiki stare gry wyglądają fantastycznie na współczesnych ekranach. Jest to większy wydatek, ale efekt końcowy i doświadczenie zdecydowanie są tego warte.

Warto zaznaczyć, że tego typu sprzęt możemy podzielić na dwie kategorie: z wbudowanymi już grami i bez. Druga opcja jest dobrym wyborem dla osób, które mają już sporą kolekcję kartridży –  najlepsze konsole retro pozwalają na odtworzenie gier z kilku platform.

Współczesne przenośne i mini konsole retro

Są to zmniejszone, kieszonkowe wersje oryginalnych konsol. Nie znajdziemy w nich wielu gier, ponieważ są to przede wszystkim przedmioty kolekcjonerskie. Wyglądają znakomicie na półce  – niektóre z nich wyglądem przypominają miniautomaty do gier. Jest to idealny prezent dla gracza.

Jaką konsolę retro kupić?

Powyżej przedstawiliśmy najwygodniejsze sposoby na granie w gry retro. Wybierając najlepszą konsolę retro dla siebie, należy wziąć pod uwagę kilka aspektów. Po pierwsze – dostępność gier na daną platformę. Jeśli mamy w głowie konkretną serię do ogrania, warto sprawdzić, czy wybrany sprzęt ją wspiera.

Po drugie, liczba dostępnych gier. Na niektórych platformach zagramy w maksymalnie kilka produkcji, gdy na innych możliwości są o wiele większe. Jeśli mamy już kolekcję gier, to dobrym pomysłem jest zakup konsoli retro, która jest kompatybilna z wieloma kartridżami (np. Hyperkin RetroN). W innym przypadku warto zainwestować w konsolę z już wbudowanymi grami lub kupić model z możliwością dokupywania nowych produkcji (np. konsole Evercade).

Po trzecie, typ połączenia. W przypadku współczesnych konsol retro nie stanowi to problemu. Ale gdybyśmy faktycznie chcieli kupić starą konsolę, to możemy mieć problem z podłączeniem jej do współczesnego monitora/telewizora.