Recenzja Samsung Galaxy Z Fold7 – czy warto kupić

Pierwsze wrażenia – smukłość i lekkość, które zmieniają zasady gry

Już przy pierwszym kontakcie widać, że projektanci Samsunga wykonali tytaniczną pracę. Złożony Galaxy Z Fold7 ma zaledwie 8,9 mm grubości i waży tylko 215 g. Jest lżejszy niż Galaxy S25 Ultra i aż o 26% cieńszy od swojego poprzednika Galaxy Z Fold6. Po rozłożeniu jego profil to zaledwie 4,2 mm, co jest wynikiem lepszym niż w niektórych ultracienkich tabletach. Ten smartfon jest tak cienki, że port USB-C ledwo mieści się w jego obudowie.

Ten smukły profil sprawia, że w codziennym użytkowaniu łatwo zapomnieć, że ma się do czynienia z nietypowym smartfonem. Telefon w ręce wydaje się wręcz normalny – co jest ogromnym komplementem dla urządzenia tego typu.

Nowy design to nie tylko liczby. Samsung Galaxy Z Fold7 nie wypycha już kieszeni ani nie męczy dłoni przy dłuższym użytkowaniu. Po rozłożeniu wygląda jak pełnoprawny tablet, bez grubych ramek czy topornej mechaniki. Samsung podzielił też ogniwa baterii tak, aby zachować idealny środek ciężkości, dzięki czemu noszenie go przez dłuższy czas w rozłożonej pozycji nie męczyło moich dłoni.

Zawias FlexHinge, który również został przeprojektowany pod kątem ultracienkiej konstrukcji, pracuje cicho, płynnie, a jego spasowanie z resztą obudowy jest niemal perfekcyjne – aż trudno uwierzyć, że to wciąż urządzenie składane.

Ramka z Advanced Armor Aluminum oraz szkło Corning Gorilla Glass Ceramic 2 z przodu i Corning Gorilla Glass Victus 2 z tyłu urządzenia przyczyniają się do trwałości konstrukcji. Samsung twierdzi, że jest ona bardziej wytrzymała niż kiedykolwiek.

Aby nie kusić losu i utrzymać urządzenie w takim stanie, w jakim je otrzymałem, zdecydowałem się wypróbować akcesoria ochronne, które umożliwiły jeszcze lepszy chwyt i zapewniły dodatkową ochronę.

Na szczęście Samsung oferuje szeroki wybór etui do telefonów, które nie tylko zapewniają dodatkowe bezpieczeństwo, ale także mają praktyczne uchwyty ułatwiające trzymanie telefonu w dłoni.

Dostępne są również akcesoria ze zintegrowanymi podpórkami, które pozwalają na wygodne ustawienie smartfona w podniesionej pozycji – idealne do oglądania filmów czy prowadzenia wideorozmów. Oprócz tego w ofercie znajdziesz wiele innych dodatków, które rozszerzą możliwości twojego Galaxy Z Fold7 i dostosują go do twoich indywidualnych potrzeb.

Ekrany – większe, jaśniejsze i bardziej praktyczne niż kiedykolwiek

6,5-calowy ekran zewnętrzny ma teraz proporcje 21:9, dzięki czemu znacznie bardziej przypomina tradycyjne smartfony. To sprawia, że jest idealny do codziennych zadań, takich jak pisanie wiadomości, przeglądanie internetu czy oglądanie filmów, bez konieczności rozkładania telefonu. W przeciwieństwie do poprzednich foldów, w których wąski ekran zewnętrzny niemal zmuszał do otwierania urządzenia, Z Fold7 doskonale sprawdza się jako telefon zamknięty. To wyraźna zmiana filozofii Samsunga, która teraz stawia na użyteczność.

Kiedy rozłożysz Galaxy Z Fold7, otwiera się przed tobą 8-calowy wewnętrzny wyświetlacz, który jest prawdziwą ucztą dla oczu. Zarówno ekran zewnętrzny, jak i wewnętrzny wykorzystują panele Samsung Dynamic AMOLED 2X, oferujące żywe kolory, głęboką czerń i doskonałą jasność, sięgającą 2600 nitów, co zapewnia świetną widoczność nawet w pełnym słońcu. Częstotliwość odświeżania do 120 Hz gwarantuje płynność, a responsywność dotyku jest natychmiastowa.

Większy ekran wewnętrzny to przestrzeń do zwiększonej produktywności. Będąc w podróży, doceniłem możliwość wykonywania wielu rzeczy jednocześnie. Na przykład robienie notatek w aplikacjach wspomagających produktywność, takich jak Notion, i równoczesne prowadzenie researchu, przeglądanie portali informacyjnych czy oglądanie filmów na YouTubie. Ta zwiększona przestrzeń robocza przypomina pracę na dwóch monitorach komputerowych, co szybko staje się naturalne i praktyczne.

Zagięcie na środku ekranu, choć nadal obecne, jest teraz praktycznie niewidoczne i znacznie bardziej subtelne niż w poprzednich generacjach. Jest mniej odczuwalne podczas przewijania treści czy rysowania palcem. Co ciekawe, ekran jest też nieco sztywniejszy, co sprawia, że mniej się ugina przy mocniejszym nacisku, a całość wydaje się bardziej solidna.

Mimo tych wszystkich ulepszeń Samsung podjął zaskakującą decyzję o rezygnacji z przedniego aparatu ukrytego pod ekranem na rzecz klasycznych otworów typu punch-hole na obu wyświetlaczach. Ta zmiana pozwoliła dodać funkcję monitorowania wzroku, dzięki której ekran nie gaśnie, dopóki użytkownik na niego patrzy.

Odkrycie kamery umożliwiło też zauważalną poprawę jakości zdjęć selfie, o czym opowiem w sekcji dotyczącej aparatów. Wycięcie w ekranie jest teraz widoczne, ale ja szybko się do niego przyzwyczaiłem i nie zwracam na nie uwagi podczas pracy, grania czy oglądania filmów.

Kolejną z zauważalnych zmian jest też usunięcie obsługi rysika S Pen, czyli funkcji, którą oferowały poprzednie modele Z Fold. Decyzja Samsunga o poświęceniu miejsca na matrycę obsługującą S Pen na rzecz cieńszego profilu i większych wyświetlaczy jest wyraźnym kompromisem, który jednak może zaboleć lojalnych fanów tej funkcji.

Procesor i wydajność – kosmiczna moc w ultracienkiej obudowie

Pod obudową telefonu pracuje najnowszy Snapdragon 8 Elite for Galaxy — specjalnie dostrojony układ Qualcomm, który nie tylko zapewnia ogromną moc obliczeniową, ale także niezwykle efektywnie zarządza energią, co jest kluczowe dla urządzenia z dwoma dużymi ekranami. Ten wydajny procesor w połączeniu 12 GB RAM-u (lub 16 GB RAM-u w wersji 1TB) i superszybką pamięcią UFS 4.0 sprawia, że telefon nie dostaje zadyszki nawet podczas intensywnego multitaskingu.

Aplikacje uruchamiają się natychmiast, przełączanie między oknami to kwestia ułamka sekundy, a gry 3D w najwyższych ustawieniach, takie jak Persona 5: The Phantom X czy Genshin Impact, działają płynnie w 60 klatkach na sekundę nawet podczas dłuższych sesji.

Układ chłodzenia radzi sobie z obciążeniem zaskakująco dobrze jak na tak smukły design. Urządzenie z łatwością obsługuje dwie pełnowymiarowe aplikacje obok siebie lub pływające okno YouTube, a możliwość przeciągania podziału aplikacji pozwala szybko zmienić rozmiar okna i skutecznie zwiększa produktywność.

Nakładka systemowa Samsung One UI 8, bazująca na Androidzie 16, jest szybka i dopracowana – oferuje dużo funkcji zoptymalizowanych pod kątem składanych urządzeń, takich jak podgląd edycji zdjęć AI na podzielonym ekranie czy używanie połowy ekranu jako touchpada takiego jak w laptopie.

Galaxy AI – inteligentne funkcje, które faktycznie się przydają

Galaxy AI to nie tylko marketingowe hasło – to zintegrowany z systemem zestaw inteligentnych funkcji, które faktycznie ułatwiają życie. Oferuje takie możliwości, jak usuwanie obiektów ze zdjęć czy szumów z nagranych filmów, a także transkrypcje w aplikacji dyktafonu czy tłumaczenia rozmów w czasie rzeczywistym. Z kolei funkcja Google Gemini Live umożliwia prowadzenie naturalnej rozmowy z asystentem w celu pozyskania informacji, porady lub inspiracji.

Te narzędzia są niezwykle przydatne – usuwanie ludzi z zatłoczonego zdjęcia czy tłumaczenie zagranicznych tytułów albumów podczas poszukiwań płyt winylowych okazały się bardzo pomocne. Choć wiele z tych funkcji jest dostępnych również na innych urządzeniach Samsung, edycja zdjęć AI w Galaxy Z Fold7 zyskuje na funkcjonalności dzięki dużemu ekranowi wewnętrznemu, co ułatwia podgląd zmian przed edycją i po niej. W praktyce oznacza to mniej czasu spędzanego na szukaniu informacji i więcej na działaniu.

Aparaty – 200 Mpix i wszechstronność dla twórców treści

System aparatów w Galaxy Z Fold7 to znaczący krok naprzód, przede wszystkim dzięki głównemu sensorowi 200 Mpix, zapożyczonemu z Galaxy S25 Ultra. Rejestruje on jasne zdjęcia z doskonałą szczegółowością dzięki technologii Samsung ProVisual Engine i 10-bitowemu HDR, co przekłada się na bogatsze kolory i większą rozpiętość tonalną. Sprawdza się on doskonale w większości scenariuszy, dostarczając ostre, żywe obrazy i solidne wideo w jakości 4K w 60 fps, a nawet 8K w 30 fps. Nawet zdjęcia nocne z tego obiektywu wyglądają świetnie.

/

Jest on sparowany z 12 Mpix obiektywem ultraszerokokątnym oraz 10 Mpix teleobiektywem z 3-krotnym zoomem optycznym. Dodatkowo smartfon ma dwie kamery do selfie  10 Mpix (po jednej na każdym wyświetlaczu).

Obiektyw ultraszerokokątny dobrze sprawdza się w zdjęciach grupowych lub krajobrazowych, a ulepszona wewnętrzna kamera 10 Mpix do selfie z szerszym polem widzenia jest świetna do wideorozmów i autoportretów grupowych.

Niestety wystający moduł aparatu powoduje, że telefon mocno się przechyla i kołysze, gdy leży płasko na stole bez etui. To nie jest duży minus, ale przypomina, że nawet smukły składany telefon musi znaleźć miejsce na wysokiej klasy podzespoły.

Składana konstrukcja telefonu zwiększa możliwości tworzenia treści. Pozwala na wykorzystanie zewnętrznego wyświetlacza jako wizjera do wysokiej jakości selfie lub nagrywania vlogów z użyciem tylnych aparatów. W podobny sposób można wykorzystać przetestowany przez nas model Galaxy Z Flip7.

Większy wewnętrzny ekran Galaxy Z Fold7 jest atutem podczas edycji wideo w aplikacjach takich jak CapCut, choć montowanie filmów kciukiem na telefonie nadal wydaje mi się mniej efektywne niż praca na komputerze stacjonarnym.

Bateria i ładowanie – pięta achillesowa Galaxy Z Fold7

Samsung Galaxy Z Fold7 zachował taką samą baterię jak jego poprzednik, o pojemności 4400 mAh, i prędkość ładowania przewodowego 25 W lub bezprzewodowego 15 W. Według moich testów 15 minut ładowania od zera daje 24% baterii. Połowę akumulatora naładowałem w 30 minut, a pełne naładowanie zajęło niecałe 90 minut.

Czy Samsung Galaxy Z Fold7 to najlepszy składany smartfon

Samsung Galaxy Z Fold7 to świetny przykład tego, jak daleko zaszła technologia składanych smartfonów. Po zamknięciu wygląda i działa jak dobry flagowiec, a po otwarciu zamienia się w wygodny tablet. Jest lekki, smukły, ma większe i lepsze ekrany oraz bardzo wydajny procesor Snapdragon 8 Elite for Galaxy, który radzi sobie z każdym zadaniem. Aparat 200 Mpix i funkcje AI przydadzą się twórcom treści i osobom lubiącym edytować zdjęcia czy wideo.

Oczywiście bateria mogłaby być lepsza, brakuje obsługi rysika S Pen, a wysoka cena sprawia, że to sprzęt raczej dla entuzjastów technologii niż dla każdego. Jednak Galaxy Z Fold7 pokazuje, że składane smartfony to nie tylko ciekawostka, ale też wygodna alternatywa dla zwykłych telefonów. To jak dotąd najbliższe ideału urządzenie Samsunga w tej kategorii.