Vivo kontynuuje ekspansję na rynki świata, także Europy. Po interesującym modelu vivo X51 5G chiński producent kapitałowo, technologicznie i stylistycznie związany z markami Oppo oraz realme prezentuje pierwszy w naszym kraju model z „Pro” w nazwie, czyli z kategorii premium. Vivo X60 Pro obsługuje sieć najnowszej generacji i chwali się zaprojektowanym we współpracy z Carl Zeiss jasnym obiektywem stabilizowanym gimbalem. O wyraźne zdjęcia zadba też pionierska w smartfonach technologia Pixel Shift!
Tajemnica nocnej fotografii smartfonu vivo X60 Pro
Międzykontynentalna kooperacja z czołowym niemieckim producentem optyki (rok założenia 1846, historyczno-politycznie to jeszcze czasy Związku Niemieckiego), który od 2005 r. rozwijał fotografię komórkową z Nokią, pokonując kolejne ograniczenia, to spore wydarzenie. Seria X60 jest jej pierwszym owocem. Na fotograficzny sukces smartfonu Vivo X60 Pro składa się kilka elementów.
48-megapikselowy aparat główny ma przesłonę f/1.48. Ponadprzeciętnie jasny obiektyw plus precyzyjny system redukcji szumów wsparty sztuczną inteligencją to podstawy technologii Extreme Night Vision 2.0. Umożliwia ona zdjęcia w najtrudniejszych warunkach oświetleniowych, także w trybie portretowego HDR (opcje portretowe są mocno rozbudowane). Efektowny tryb nocny aktywny jest też przy wykorzystaniu 13-megapikselowego obiektywu ultraszerokiego i w trybie panoramy. Z tyłu mamy jeszcze 13-megapikselowy teleobiektyw (zoom optyczny x2), a z przodu 32-megapikselowy aparat selfie ukryty w malutkim okrągłym wcięciu pośrodku ekranu.
Kolejny składnik: technologia Pixel Shift. Dzięki drobnym ruchom matrycy smartfonu vivo X60 Pro w górę, dół i na boki każdy piksel zapisuje dane w poszczególnych barwach składowych palety RGB: czerwonej, zielonej i niebieskiej. W ten sposób uzupełnione zostają kolorystyczne braki wynikające z charakterystyki matrycy, gdzie dany piksel przypisany jest tylko jednemu kolorowi.
Takie ruchy możliwe są dzięki gimbalowi zastosowanemu w vivo X60 Pro. To mechaniczne urządzenie dba też o to, aby obiektyw nie drgał, kiedy trzymasz smartfon, np. podczas kręcenia wideo w 4K i 60 kl./s (Gimbal Stabilisation 2.0). Szczególnie dobrze widać to w trybie Pro Sports z autofokusem na poruszający się obiekt. Możesz podejrzeć, jak ten układ pracuje podczas kalibracji – przesuwa się platforma, ale szkło pozostaje w miejscu. System powinien być trzykrotnie bardziej skuteczny od klasycznej stabilizacji optycznej.
Podzespoły pierwszej ligi w smartfonie vivo X60 Pro
Jak „pro” to „pro”: Qualcomm Snapdragon 870 to najwyższa półka procesorów. I to dzięki niemu możliwe jest korzystanie z superszybkiej łączności 5G, a co za tym idzie ze sztucznej inteligencji korygującej m.in. fotografie. Sprawne działanie wymaga potężnej pamięci operacyjnej. Tu mamy aż 12 GB (plus 3 GB RAM-u „rozszerzonego”) – zdecydowanie pierwsza liga, a nawet ekstraklasa. Do tego pamięć w najszybszym standardzie UFS 3.1 – 256 GB wystarczy na wszystkie zachcianki.
120 GHz i FHD+ ekranu vivo X60 Pro
Efekty działań fotograficznych i filmy w HDR10+ obejrzysz na 6,65-calowym wyświetlaczu AMOLED o rozdzielczości 2376x1080 pikseli. Wyprodukowano go w technologii LTM Display – to pełna widoczność i w słońcu, i w cieniu. Producent chwali się również certyfikatami SGS Eye Care oraz SGS Seamles międzynarodowej federacji Société Générale de Surveillance. Być może najważniejszy parametr wyświetlacza vivo X60 Pro to 120 GHz. Docenią go mobilni gracze – coraz więcej tytułów wspiera takie odświeżanie ekranu. Oczywiście, procesor sam dopasuje parametry do charakterystyki podawanego obrazu, nie musisz się martwić o migotanie.
Szybkie działanie to: szybkie podzespoły, łączność 5G, ale i stabilny system. Telefon vivo X60 Pro działa pod kontrolą Androida 11 „zbliżonego do czystego” – żwawy, łatwy w użyciu interfejs użytkownika eksponuje wszystkie usługi Google’a. Zastosowana nakładka Funtouch jest praktycznie niewidoczna i umożliwia przyjemne personalizowanie graficzne, np. ekranu „always on”, pojawiającego się po wygaszeniu.
Nie po raz pierwszy Vivo zaskakuje pomysłami. Firma przed konkurentami stosowała głośnik czy czytnik linii papilarnych umieszczone bezpośrednio w ekranie (taki czytnik mamy również tutaj), wysuwaną kamerkę selfie oraz obudowę bez gniazd. Smartfon vivo X60 Pro ze swoimi pomysłami na mobilną fotografię podnosi poprzeczkę. I udowadnia, że również Carl Zaiss nie powiedział w tym temacie ostatniego słowa!
Najlepsza informacja na koniec. Vivo X60 Pro w sprzedaży od 29 maja!